142 Z. KRASIŃSKI: IRYDION
*
miałem wrogów tylko i braci kilku, co mi wiernie służyli — i jedną chwilę boską — krótką jak szczęk mieczów, co prysną od razu, ale świętą, świętą na wieki!
Nikt z was jej nie podzielił, towarzysze! Ona mną, ja I nią byłem cały — pochodnia zemsty gorzała w tym ręku. Miasto poświęcone u stóp moich leżało tuląc się coraz ciszej pod zawoje nocy. Ach! Nemezys — (Opiera się na po- I sągu Amfilocha)
ULPIANUS. Zbladłeś!
IRYDION. Całej krwi waszej zabrakło licom moim!
ULPIANUS. Wróżbą ostrzegły cię bogi. Ja raz ostatni z urzędu mojego przypominam ci, że wyrok zapada nad tobą. Czas jeszcze przebłagać cezara — Roma przebacza pokornym!
IRYDION. Takążeś naukę z słów moich wyciągnął?
Nie odchodź — zatrzymaj się jeszcze!
Euforion, podaj mi poświęconą czarę.
Amfilochu, śnieżną pianę lesbijską wylewam na stopy twoje80 — przyjm pierwiosnki zgonu mojego! Pijcie teraz, bracia, jak męże Leonidasa przed śmiertelnym świtem!311 Pijcie i bądźcie wolni od złej myśli! (Zbliża się do ołtarza I palącego się między posągiem a ciałem)
Znak opiekuńczy państwa, błogosławiony wróżbą augu-1 rów88 i Westalek pieniem, znak od senatu powierzony ce- I żarowi, tobie, ojcze, poświęcam i tobie, Hellado Matko!
ULPIANUS. Nie dopuśćcie zbrodni, wstrzymajcie świętokradcę!
80 Irydion składa zwyczajową ofiarę cieniom swego ojca I kilku kroplami wina z greckiej wyspy Lesbos.
31 Aluzja do bitwy w wąwozie termopilskim (480 r. p. n. e.), I gdzie 300 Spartan pod wodzą Leonidasa poległo w bohaterskiej I walce z Persami.
53 Pierścień Heliogabala jest owym znakiem opiekuńczym: I augur — kapłan wróżący z lotu ptaków.
Jeśli jest tu jaki obywatel rzymski, niech glos mój usłucha — życie wam darowane będzie, przysięgam na Statora i Kwiryna! *3 Stój, zuchwalcze — w tym pierścieniu zapisane imię tajemnicze Romy!
IRYDION. Słyszeliście, bracia? (Rzuca pierścień do zgliszczów)
CHÓR. Euge! Euge! 84 Rzymianin togę zarzucił na lica — pierś jego wzdęła się żalem i nie śmie spojrzeć na oblicza nasze!
IRYDION. Nim usta moje zawrą się na wieki, ostatnią wolę moją opowiedzieć chcę. Słuchajcie mnie i przeklinajcie miasto!
CHÓR. Patrzcie! odbłysk-li to żarów czy promień, zesłany od bogów, tak wspaniale osrebrzył mu lica?
IRYDION. Biada zwyciężcom! Jako nas chcieli spodlić, tak im podłość narzucona będzie — i dziecię urodzone w Rzymie, i starzec konający w Rzymie, i mąż dojrzały jedno miano będą nosili — niewolnik!
CHÓR. Niewolnik!
IRYDION. O Fatum przedwieczne! znad głowy bogów wtedy ty podniesiesz stopy i zejdziesz ku dolnym przestworom i niżej jeszcze, ku siedmiu wzgórzom, i będziesz jędzą ich skonu — by one, co wszystko zniszczyły, umierały w obliczu ciebie, któryś wszystko stworzył!
CHÓR. Ród ich przepadnie, język ich niech zatracon będzie!
IRYDION. Ale niech sława o nich żyje w późne wieki. Niech powieść o ucisku będzie ich nadgrobkiem! Niech go ludzie potomni czytają i przeklinają po wszystkie dni swoje aż do końca świata!
“ Kwirynus — stary bóg rzymski, pod którego imieniem Rzymianie przy końcu republiki oddawali cześć przebóstwio-nemu Romulusowi, założycielowi miasta.
34 euge! — zob. Przypiski Autora [85].