118 Miedzy Przeznaczeniem a Opatrznością
(197). Dlatego idea ziemskiej, zbrojnej pomocy nauce Chrystusa wydaje się biskupowi Wiktorowi zdrożna, pogańska, zbrodnicza. I tu znów mamy do czynienia z wniknięciem Krasińskiego w sens i charakter wewnętrznego zróżnicowania wczesnego chrześcijaństwa, opartym na znajomości współczesnego konfliktu między oficjalnym Kościołem a tzw. rewolucyjnym chrześcijaństwem.
Kształtujący się już wówczas „Kościół oficjalny”, instytucja mająca ambicję stworzenia „królestwa z tego świata”, nie mógł posługiwać się 'eschatologicznymi wizjami bliskiego nadejścia Chrystusa, wizjami o olbrzymim napięciu rewolucyjnym, rozsadzającymi dotychczasowy porządek i rojącymi o nowym życiu, o „niebieskiej Hieruzalem”, o niespotykanym -> szczęściu wybranych, które wszakże musi poprzedzić straszliwy i pożądany przewrót — „koniec świata”. "Krasiński doskonale sobie zdawał sprawę z tego procesu dyferencjacji. W cytowanym już przypisie, informującym o wierzeniach chiliastów, Krasiński pisał w trybie przeciwstawienia ich rojeniom: „Rzymski Kościół od samego początku swego był raczej praktycznym niż idealnym, raczej starającym się wcielić w kształt i potęgę niż gotującym się na rozwcielenie się zupełne z wszelakiego kształtu” (329). Dominująca zasada instytucji i wynikających z tego konsekwencji została tu w języku publicystycznym trafnie zauważona.
Dla uchwycenia zobrazowanego w Irydionie na płaszczyźnie etycznej zróżnicowania ważny jest fakt, że, jak wiadomo, historia kształtowania się dogmatyki kościelnej jest zarazem historią odchodzenia od koncepcji eschatologicznych („Entescbatologisierung”).49 Wczesnochrześcijańska wiara w nadejście Królestwa Bożego miała charakter „konsekwentnej eschatologii” — w sensie wiary w naturalny i konieczny bliski koniec świata. W tym duchu właśnie, jak to uwidocznił również Krasiński, interpretowano Apokalipsę św. Jana. Ale w miarę utrwalania się Kościoła oczekiwanie bliskiego już końca świata ustępować musiało tendencjom opanowania „doczesności”. Zwłaszcza zaczęto cenić wskazówki św. Pawła w zakresie możliwości zinstytucjonalizowania Kościoła jako „świętych obcowania”. Kościół ustalony, posiadający historyczną trwałość, wystarczyć miał dla stworzenia wspólnoty z „Jezusem jako Chrystusem”, nie trzeba było wcale dla tego celu końca świata.
\ ' Starcie dwóch koncepcji chrześcijaństwa — chiliastyczno-rewolucyjnej
i zachowawczo-instytucjonalnej, eschatologicznej i odchodzącej od escha-\ tologii, a raczej starcie powstających na tym gruncie dwóch postaw etycz-‘ nych, legło u podstaw jednego z najistotniejszych wątków Irydiona —
4* Por. M. Werner, Die Entstebung des ebristlieben Dogmat, Stuttgart 1959.
wątku, spisku politycznego. \ Obliczone na chiliastów działanie Irydiona musiało być skazane wówczas na klęskę, bo Kościół krzepł jako instytucja i bronił się przeciwko marzeniom o rychłym przewrocie, które groźne były i dla ziemskiej jego potęgi. Biskup Wiktor zwycięża w dramacie, ale'to' nie znaczy, że Krasiński jest całkowicie po jego stronie. Świadczy o tym również fakt, że i w samym Irydionie Krasiński dawał wyraz niechęci do zinstytucjonalizowanego Kościoła i .Rzymu papieskiego. I jeszcze przez wielelat będzie się w tym duchu wypowiadał,"hp. w tak znakomicie od tej strony zanalizowanej przez Wiktora Weintrauba Legendzie. 47 Antynomie tragizmu Irydiona ukazane zostały zatem na tle doniosłego konfliktu etycznego, wobec którego Krasiński znów nie zajął jednoznacznego stanowiska. W dziejach spisku politycznego Irydiona wyraźnie uwidacznia się projekcja współczesnego Krasińskiemu rozwarstwienia chrześcijaństwa i wszystkich ambiwalencji, jakie w związku z tym faktem wystąpiły w świadomości poety, jak również projekcja wszystkich wahań w ocenie współcześnie prowadzonej walki o niepodległość, walki wszakże potępionej przez Kościół oficjalny.
W Irydionie, podobnie jak w Nie-Boskiej Komedii, pewne cechy „myślenia eschatologicznego”, tendencje do rozważania dziejów ludzkości w katastroficznej perspektywie „końca świata”, otwierały Krasińskiemu drogę do zrozumienia konfliktów współczesności. Krasiński stanął wówczas, w latach trzydziestych, oko w oko z nowożytną problematyką rewolucji, zbliżał się do pojęcia jej istoty jako totalnego przekształcenia ziemskich stosunków. Stąd płynęło zainteresowanie dla chiliastycznych tradycji wczesnego chrześcijaństwa, tu Krasiński poszukiwał materiału dla swych wyjaśniających współczesność koncepcji historiozoficznych. I nie jest to najmniejszy walor Irydiona, że jeden z jego podstawowych wątków fabularno-historiozoficznych pozwala wejrzeć w strukturę rewolucyjnego działania i jego klęski. Fakt, że Krasiński w obydwu dramatach stale krążył wokół tej problematyki, decyduje o nieśmiertelnym nowatorstwie Nie-Boskiej i Irydiona.
Koncepcja artystycznego układu Irydiona oparta została na pomyśle może mniej nowatorskim, ale zrealizowanym z dużym rozmachem i niewątpliwym powodzeniem. Wśród poprzedników Krasińskiego w tym zakresie trzeba by wskazać przede wszystkim Chateaubrianda, który we wspomnianych już Męczennikach postawił przed sobą podobne zadanie. Lanson twierdził, że tam, gdzie Corneille zobaczył dwie dusze, Chateau-briand dojrzał „dwa społeczeństwa, dwie cywilizacje, dwie moralności,
47 Por. W. Weintraub, Dokoła ,, Legendy" Krasińskiego, w tomie zbiorowym: Krasiński iywy, Londyn 1959.