120 Między Przeznaczeniem a Opatrznością
dwie estetyki”.48 W Irydionie rozwinięta została w pełni ta charakterystyczna cecha historyzmu Krasińskiego, która ujawniła się w sposób bardzo interesujący już w Agaj-Hnnie, mianowicie — pasja kształtowania literackiej wizji starcia różnorodnych kultur, ukazywania człowieka w swoistym „krajobrazie historycznym”.\ Krasiński oczywiście ze szczególnym zamiłowaniem szukał wątków tematycznych w tych epokach historycznych, które nasuwały możliwości interesującego zarysowania tego typu kolizji, stanowiącej organiczne tło jego rozważań nad sensem historycznego działania ludzkiego.
Autor wymienia w objaśnieniu wstępnym „trzy systemata”: pogaństwo, chrześcijaństwo, barbarzyństwo* których starcie decyduje o dynamizmie wydarzeń w IrydięmiĄ Charakterystyka tych trzech sił historycznych jest zresztą interesująca, bo wyraźnie sfunkcjonalizowana, służąca przygotowaniu i uzasadnieniu konfliktu: pogaństwo — „już--bez-życia”, chrześcijaństwo — _ydotąd bez .ciała, prawie_bez kształtu”, „podobne do ducha, potężnego w pracy wcielania się swego”, i barbarzyństwo —. „rozmaite, dzikie, ruchome jak morze wśród, burzy”, „ślepe, straszne jak siły natury” (107). Ten typ prezentacji mechanizmu poetyckiego świata wynika zresztą z całej postawy Krasińskiego wobec własnego dzieła, stanowi jakby gest demiurga puszczającego w ruch machinę historycznych wydarzeń: „Naprzód, bogi i ludzie I — Drogi wasze się pokrzyżują od wschodu na zachód, od północy na południe. — Miejsca dla was nie będzie. — Idźcie więc i kołujcie, błądźcie i wracajcie potem” (112). Wizja historiozoficzna programowo zatem została oparta na pomieszaniu „bogów i ludzi” ze wszystkich stron świata.
Systemy religijne nie sprowadzają się w ujęciu Krasińskiego do zespołu wierzeń dotyczących wyłącznie stosunku między bóstwem a światem; są to właściwie wielkie systemy kulturowe, kształtujące określony typ człowieka (czasem Krasiński tę zależność wyjaskrawia aż do przesady, jak w wypadku wschodniego systemu kulturalno-religijnego, którego typowym produktem miał być Heliogabal). Przy tym w tkance dramatu .dają się zauważyć wyrajfieppozycjc kultu rower ujęte w symbole np. wschodniej „,yni?;wjcśriałnśri’,_ Heliogabala i germańsko-grećEe^"chłodnej, „marmurowej” surowości Irydiona^jSa to zresztą symbole dosyć sztucznie literacko wykoncypowane, ale niezbędne dla naszkicowania podstawowych rysów wizji historycznej w Irydionie. 49 Wizja owa opiera się, jak widać, 1 2 w bardzo poważnym stopniu na misternym spleceniu kulturowych przeciwieństw.
Dla ukształtowania obrazu starcia różnorodnych pierwiastków ówczesnej cywilizacji niezbędne było historiozoficzne pojęcie „epoki”. Zaczęło się ono u Krasińskiego formować niewątpliwie już w okresie Agaj-Hana, kiedy młodziutki pisarz przechodził od pełniącej funkcje dekoracyjne sumy malowniczych detalów antykwarycznych kształtujących „tło” do integrującego pojęcia epoki historycznej jako pewnej zwartej całości. W tym dojrzewaniu mógł Krasińskiemu dopomóc chociażby Cousin, który — w duchu heglowskim — sformułował pojęcie epoki rządzonej przez jedną dominującą ideę, posiadającej własne prawo rozwoju. Epoka, tak wspaniale zarysowana przez Krasińskiego w Irydionie, ma przecież również swoją monoideę. Jest to centralna idea schyłku, śmierci, rychłej zagłady, która dla Krasińskiego zawierać miała w sobie istotę tego okresu historycznego. Tak pomyślana „monoidea epoki” dowodzi również, że w ujęciu pisarza miała ona stanowić skomplikowaną aluzję do teraźniejszości.3 Było to więc „prawo rozwoju” w najwyższym stopniu wykoncypowane, służące aktualizującemu zamysłowi Krasińskiego. Obok antytezy: konkretnej epoki ze swoim „prawem rozwoju” i wiecznie dziejącego się palin-genetycznego misterium, ta właśnie swoista aluzyjna aktualizacja jest jeszcze jednym dowodem na to, że „historyzm” Irydiona winien być traktowany w szczególnych kategoriach, z pewnością nie takich, jak Goetz von Berlichingen Goethego.4
48 G. Lanson, Hiitoire de la littirature franęaise, Paris 1957. s. 900. B. G. Rcizow zwrócił uwagę na synkretystyczny charakter kultury epoki, która stała się przedmiotem Męczenników (por. Prancnzskij istoriczeski) roman w epoebu romantizma, Leningrad 195S, i. 42).
® Romantyczny styl retoryczny Irydiona oraz drainigey przepych rekwizytów kultury
stały się przyczyną zabawnej pomyłki literackiej, rychło zresztą, bo jeszcze w tej samej wypowiedzi sprostowanej. L. Niedźwiecki pisał do E. Januszkiewicza w czerwcu 1836 roku: „Powiedzcie mi, czy wam rzeczywiście autor tego barbarzyńskiego pisma Irydion tajny. Ja wam mój w tym względzie otworzyłem domysł. Ciemność, nadętość i płaskie podlatywanie do góry, i nigdy niewzbijanie się należyte, cechy omacalnc płodów Słowackiego, napotkałem jota w jotę w Irydionie. Słowacki jest niezmordowanym szafarzem po pismach swoich złoteł, sreber, marmurów, alabastrów, zbroi i ozdób wszelkiego rodzaju; i w Irydionie aż do znudzenia napotykasz je wszędzie" (Sądy współczesnych o twórczości Słowackiego. 1826—1862. Zebrali i opracowali B. Zakrzewski, K. Pecold i A. Ciem-noczołowski, Wrocław—Warszawa—Kraków 1963, s. 55). W liście ze stycznia 1837 roku Niedźwiecki przyznał się, że sąd swój o Irydionie oparł w cytowanej wypowiedzi zaledwie na lekturze Wstępu. Ale jest on w końcu znamienny dla stylu całości dzieła.
Omawiając genezę Irydiona W. Kubacki wskazał na licznie zapisane i żywo odczu
wane w tej epoce „analogie pomiędzy schyłkiem rzymskiego imperium i stanem Europy, wstrząsanej społecznymi i politycznymi przewrotami na przestrzeni od rewolucji francuskiej do Wiosny Ludów". Na przykład „pani de Stael w dziele O literaturze porównywała okrucieństwa cczariańskiego despotyzmu z terrorem rewolucji francuskiej i była zdania, żc epoka współczesna pod pewnymi względami przypomina stan umysłów w chwili upadku imperium rzymskiego i najazdu ludów Północy” (W. Kubacki, Wstęp do wydania Irydiona, s. XII—XIII). ...
Na te tematy wypowiada się S. Treugutt w cytowanym studium pt. Wzniosłość w „Irydionie”,