I tym razem dostrzegła to strona niemiecka, skrzętnie odnotowując w swych meldunkach: „W rejonie Warszawy wygląda na to, że przeciwnik ma trudności w zaopatrzeniu i z tego powodu zachowuje się na ogół powściągliwie”35.
Najtrudniejszą sytuację miał w dalszym ciągu 3 KPanc, który atakowały teraz znacznie większe siły. Mimo to załamał on wszystkie natarcia niemieckie. Szczególnie niebezpieczne było uderzenie IV KPanc SS, skierowane na rozciągnięte wschodnie skrzydło radzieckiego korpusu, co groziło odcięciem od głównych sił armii. A takie zasadnicze zadanie otrzymał obergruppen-fiihrer Gille na dzień następny. Obydwaj dowódcy niemieckich korpusów (XXXIX KPanc i IV KPanc SS) wobec braku powodzenia zarządzili przegrupowania podległych im sił, aby 1 sierpnia uderzyć w sposób bardziej przygotowany.
Tymczasem 8 KPanc podjął próbę rozwinięcia powodzenia w kierunku Okuniewa i do wieczora osiągnął ten rejon. Dalsze jego natarcie, skierowane na Ossów, nie dało jednak rezultatów, wobec czego ten korpus nie nawiązał bezpośredniej łączności z 3 KPanc. Utrzymywał z nim nadal tylko łączność taktyczną.
W ciągu dnia nieprzyjaciel został także wyparty z Mińska Mazowieckiego, znajdującego się już głęboko na tyłach 2 APanc. Wyzwoliły go jednostki 8 KPanc oraz 260 DP płk. Wasilija Biełgakowa ze składu 47 A 36.
16 KPanc przesunął się w tym dniu tylko nieco do przodu, opanowując jedynie miejscowość Świder.
Natarcie 2 APanc pod koniec dnia 31 lipca wyraźnie utknęło, a jej wojska znalazły się w trudnej sytuacji. Były one znacznie rozciągnięte, jeden zaś z korpusów oderwał się od głównych sił i groziło mu okrążenie. W jednostkach pojawiły się symptomy zmęczenia dotychczasowymi walkami, które kosztowały armię (od momentu wprowadzenia jej do operacji) 582 zabitych, 1581 rannych, 52 zaginionych oraz 130 zniszczonych czołgów i dział pancernych (16% stanu wyjściowego sprzętu pancernego)37.
Ponadto niemieckie lotnictwo nadal utrzymywało lokalną przewagę, gdyż radzieckie działało z oddalonych lotnisk stałych, a nawet gdy się już przebazowa-ło, to zajmowało improwizowane albo zniszczone lotniska połowę. Niemniej jednak w miarę możliwości, które sukcesywnie wzrastały, udzielało ono wsparcia 2 APanc.
Złożoną sytuację 2 APanc komplikował kryzys zaopatrzeniowy. Jego objawy, które wystąpiły już nad Wisłą — jak podawałem były zauważalne nawet dla strony niemieckiej. Wynikał on z tego, iż bazy zaopatrzeniowe 1 Frontu Białoruskiego, oparte na transporcie kolejowym, pozostały w rejonie 60 - 70 km na wschód od Kowla. W czasie operacji nie nadążano z odbudową całkowicie zniszczonych linii kolejowych (wojska niemieckie przecinały podkłady specjalnymi pługami i co kilka — kilkanaście metrów rozrywały szyny)
35 Meldunek Grupy Armii ..Środek” z 31 lipca 1944 r.. MiD WIH, t. 312. roi. 247, kl. 7802831.
34 Oswoboidienijc gorodow, Moskwa 1985. s. 277.
37 Meldunek bojowy 2 Armii Pancernej z 2 sierpnia 1944 r., A MO SSSR, zesp. 307,1944 r., nr ew. 4148. t. 247. s. 499.
36