P1020808 (2)

P1020808 (2)



pełnię? Platoniczne zjednoczenie dusz? Szczerze wątpię Uważam, że właśnie do tego momentu trwamy w pe|ni Miłość powoduje w nas pęknięcie. Byłeś całością -1 nao|pękasz, otwierasz się. Ona była tym obcym ciałem wpro. wadzonym w twoją pełnię. A ty przez półtora roku usiłowałeś to obce ciało przyswoić. Ale nigdy nie odzyskasz pełni, dopóki go z siebie nie wyrzucisz. Albo się go pozbędziesz, albo wchłoniesz je przez własne wynaturzenie. I to właśnie uczyniłeś, i to doprowadziło cię do obłędu.

Trudno pogodzić się z taką opinią, i to nie tylko z powodu mitologiczno-poetyckiej retoryki Geoige’a -po prostu trudno uwierzyć w zgubny potencjał osoby tak pozornie nieszkodliwej jak przywiązana do rodziny, hołubiona Consuela z przedmieścia. George nie ustępował:

- Przywiązanie rujnuje nas, jest naszym wrogiem. Joseph Conrad: Kto tworzy więzy, jest zgubiony. To absurd, żebyś tu siedział i wyglądał, jak wyglądasz. Zakosztowałeś tego. Nie wystarczy? Wszystkiego można jedynie zakosztować. Tylko to jest nam dane w życiu, tylko to jest nam dane z życia. Posmak. Nic więcej.

George miał słuszność, naturalnie, powtarzał mi jedynie to, co sam wiem. Kto tworzy więzy, jest zgubiony; przywiązanie to nasz wróg. Dlatego uciekłem się do tego, co Casanova zwie „lekarstwem sztubaka” - do masturbacji. Wyobrażałem sobie, że siedzę przy fortepianie, a ona stoi naga obok mnie. Stworzyliśmy kiedyś takie tableau, więc nie tyle je sobie wyobrażałem, ile wspominałem. Poprosiłem ją, aby zdjęła ubranie i dała mi patrzeć na siebie, gdy będę grał sonatę c-moll Mozarta - a ona się zgodziła. Nie sądzę, żebym grał dzięki temu lepiej niż zwykle, ale nie o to chodziło. W innej nawracającej fantazji mówię do niej: - To jest metronom. Błyska światełkiem i tyka regularnie. Nic więcej nie robi. Tempo można regulować, jak się

chce. Nie tylko tacy jak ja amatorzy, ale i profesjonaliści mają problem z bezwiednym przyspieszaniem.

I znów widzę ją stojącą przy fortepianie z ubraniem rzuconym u stóp, właśnie tak jak owej nocy, gdy grałem sonatę c-moll. uwodząc jej nagość w zwolnionym tempie. (Czasami nawiedzała mnie we śnie jak szpieg, pod kryptonimem „K 457”).

-Jest to metronom kwarcowy - tłumaczę. - Nie w znanym ci, być może, kształcie trójkąta z wahadłem zaopatrzonym w mały ciężarek i numerację. Numeracja jest taka sama jak na wahadle...

A gdy ona zbliża się, aby obejrzeć skalę, jej biust napiera, zasłania mi usta i tłumi, na chwilę, aspekt pedagogiczny - aspekt pedagogiczny, który jest moją największą siłą wobec Consueli. Moją jedyną siłą.

-    Numeracja jest standardowa - wykładam dalej.-Jeśli nastawisz na sześćdziesiątkę, metronom będzie odmierzał sekundy. Właśnie, tak jak serce. Pozwól mi poczuć językiem bicie twojego serca.

Ona pozwala, tak jak pozwala mi na wszystko - bez komentarza, jakby bez własnego udziału. Mówię dalej:

-    Przed wynalezieniem metronomu, tego starego, oczywiście, w roku tysiąc osiemset dwunastym, na partyturach nie ma oznaczeń metronomicznych. W traktatach teoretycznych na temat tempa sugerowano, aby puls ludzki traktować jako miarę allegro. „Zmierz własny puls - pisano -i wedle niego przybierz tempo gry”. Pozwól mi dotknąć swego pulsu czubkiem penisa. Usiądź na mnie Consuelo, i zagramy w twoim tempie. Nie jest to szybkie allegro, prawda? Wcale nie. Musisz wiedzieć, że nie istnieje ani jedna partytura Mozarta z oznaczeniem metronomicznym - a dlaczego? Przypomnij sobie, kiedy zmarł Mozart...

W tym miejscu jednak doznaję orgazmu, lekcja wy-


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
uważam, że właśnie w ten sposób mogę w znaczący sposób podwyższyć swoją wiedzę z matematyki oraz
Scan0027 (19) -    Szczerze wątpię - odparł Max. - Tak samo jak w przypadku pozo
img245 (8) 36 Druidzi Uważam, że MacCulloch nie mylił się w pierwszym swoim wniosku, i druidzi rzecz
10 Jan D. Antoszkiewicz nie. Uważam, że postępowanie metodyczne szybciej prowadzi do właściwych
skanuj0009 została zaakceptowana w Stanach Zjednoczonych. Przez jakiś czas stanowiła ona wielką modę
Osobiście uważam, że niedobrze się dzieje, że wypłukany z filozofii pozytywnej i progresywizmu liber
page0208 20 6 PLATON. syna, przywłaszczył sobie całe królestwo. Wtedy Eufreusz do miasta ojczystego
page0244 2Ą.2 PLATON. o przeciętoem wykształceniu ateńskiego efeba l), wierzącego, że dosyć jest cho
page0290 288 PLATON. się na powrót pod sklepienie niebios i spieszą do domu. Taki jest żywot bogów l
page0296 2 94 PLATON. żeli jego możni przyjaciele, Gelon i Theron Mówi do nich, jako do »rozumiejący

więcej podobnych podstron