pdl 0

pdl 0



Demonologia przybrzeżna

Omawianym uprzednio demonom wodnym przypisywano niekiedy możliwości działania nad brzegami wód, tj. w sferze przybrzeżnej. Według tradycji ludowych niektóre z danych istot demonicznych bardziej upodobały sobie przebywanie nad brzegami jezior i stawów niż w ich głębinach. Stąd też stanowić one mogą odrębną grupę tzw. demonów przybrzeżnych. Do grupy tej zaliczyć należy, choć z pewnymi zastrzeżeniami, boginki.

„Boginka (bogunka, mamuna) istota na poły demoniczna mieszkająca nad wodami lub w lasach. Takie demony znane były ludom niemal całej Europy, wedle wyobrażeń ludu polskiego odznaczają się szpetnym wyglądem (pokraczna postać, długie piersi zarzucone na ramiona), hałasują nocami, piorąc bieliznę w rzekach, zaczepiają parobków, są mściwe, napastują dziewczęta i kobiety, zwłaszcza położnice, którym usiłują zamienić dzieci“ (SFP, s. 45). W opisie tym połączone zostały wątki wierzeniowe dotyczące różnych istot demonicznych, jak np. boginki, dziwożony, mamuny, zmory. Mamy tu do czynienia z dość skomplikowanym problemem, gdyż już źródła etnograficzne z XIX w. wskazują na różnorodność wyobrażeń boginki w kulturze ludowej poszczególnych regionów kraju. R. Berwiński, na podstawie podań ludowych, nakreślił w „Powieściach wielkoruskich" (1841) postać boginki (bogunki) jako demona żywiołowego strzegącego wód jeziora Gopła. Z kolei K. W. Wójcicki ukazał dwa zupełnie różne wyobrażenia tej istoty demonicznej: krakowskie i tatrzańskie. Pierwsze z nich zgodne jest z przedstawionym powyżej opisem, natomiast o drugim pisał, co następuje: „U górali naszych w Tatrach znane są także boginki. Zaludniają one lasy, wody, góry. Postacie ich są fantastyczne i wdzięczne. Trwożą one ludzi, zwodzą, wyrządzają psoty, ale zarazem też i sprzyjają im, a w dobrym usposobieniu służą. Różnią się tym od krakowskich, że mają zwykłą postać niewiast, nie porywają dzieci i w ogóle są łagodniejszej natury" („Klechdy", s. 248). Tym lokalnym wyobrażeniom boginek i bogunek wiele miejsca poświęcił także O. Kolberg w swoich monografiach regionalnych (np. „Krakowskie", „Góry i Podgórze" czy „W. Ks. Poznańskie"). Nieco inaczej scharakteryzował dane wyobrażenie demoniczne współczesny gawędziarz ludowy z Zakopanego A. Pach pisząc: „W usypiskak leśnyk siedziały boginki. Dziewki o obstornyk piersiak, co na młodyk chłopów okrutnie były zawzięte. W potokak klaskały piersiami, coby zwabić ku sobie kawalera. Taki, co przyseł ku bogince, omamiony jej urodom, biedny był. Musioł jom pieścić i bośkać potela, jaze go siły opuściły do cna. A kie sie prociwioł, biła go tako boginka swojemi piersiami tak długo, pokielo dysoł. O, boginki mocne były, a i jarkie i z chłopami nie śpasowały. Taki, co się im w pazdurki dostoł, całe życie się dziewek i bab wystrzegoł, bo go zmierziały cysto pieknie" (s. 72).


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
11758 pdl0 1 liii I I 1 polskiej demonologii ludowej zetknęła się z funkcjonującymi tu już pokrewn
pdl3 Dla uzasadnienia przypisywanego demonom wodnym rodowodu odwoływano się do różnych interpretacj
82062 pdl9 Demonologia wodna Spośród całego kręgu demonicznych wyobrażeń przyrody szczególną złośli
pdl0 przyplątał (s. 89). Nieco inaczej przedstawia się ten problem w omawianych regionach wschodnic
pdl0 również złe i szkodliwe. A są złe dla człowieka wówczas, kiedy w nich usadowił się bies, kiedy
22644 pdl0 dzie mógł on nawiedzać także i ludzi niewinnych, aby zmusić ich do grzesznych występków,
47348 pdl0 mnażają bowiem dobytek tym ludziom, którzy zawarli umowę ze złym duchem i zapisali mu sw
10911 pdl0 w świadomości ludowej, o czym świadczyć mogą poniższe wypowiedzi informatorów: „Jak bard
30111 pdl0 wierzeń w d.emony górskie. „Niektóre wypowiedzi — stwierdza B. Bazińska — zdają się sygn

więcej podobnych podstron