Dr. ROMAN INGARDEN.
W pierwszym dziesiątku XX-go stulecia zainicjował E. Husserl swemi pracami kierunek badań filozoficznych, skupiający obecnie liczny zastęp poważnych pracowników ‘), a znany ogólnie pod mianem „fenomenologji”.
Mimo całego szeregu wybitnych prac, fenomenologja daleką jest od tego, by mogła uchodzió za coś ukończonego. Z drugiej strony jednak kierunek ten zawiera w sobie tyle płodnych pomysłów w najważniejszych zagadnieniach, filozoficznych, odznacza się tak rzadką skrupulatnością badania i bogactwem poruszanych problematów, iż w krótkim czasie wybił się na czoło wytwórczych kierunków filozoficznych w Niemczech i poza granicami tych ostatnich. Uważamy sobie więc za obowiązek poinformowanie polskiej publiczności filozoficznej o głównych tendencjach fenomenologów. Z pozytywnych wyników tego kierunku wymienimy tylko te, które- są potrzebne do zrozumienia, na jakiej drodze fenomenologowie prowadzą swe badania i dlaczego wybrano właśnie tę drogę, a nie inną. O drogę tę, o dążenia nam chodzi.
' Cały szereg różnych tendencyj filozoficznych złożył się na to, co dziś można nazwaó metodą fenomenologiczną, tendencyj, których pojawienie się było motywowane niejednokrotnie potrzebą reakcji przeciw panującym pod koniec w. XIX-go teo-rjora, wzgl. przesądom filozoficznym. Postaramy się tutaj prze-dewszystkiem nakreślid w ogólnych zarysach ważne dla nas momenty tych stanowisk, by potem przejść do omówienia dróg, na których fenomenologja usiłuje naprawić popełnione błędy, względnie podejmując dawne, a niejednokrotnie przebrzmiałe i zapomniane tendencje, sprowadzić badanie filozoficzne na właściwe
J) Do wybitniejszych należą: E. Husserl (Fryburg), Dauberfc,
A. Pfaender, Geiger, Hildebrand, Conrad-Martius (Jdonachium), M. Sche-ler (Kolonja), Reinach (Getynga), W. Schapp.
i
'AJ
tory. Rozważania nasze mają charakter raczej informacyjno-pedagogiczny, niż ściśle naukowy. Wskutek tego nie roszczą sobie naogół pretensji do oryginalności, mimo iż pewne kwestje są tu całkiem samodzielnie opracowane. Zadaniem ich jest uplastycznienie niektórych momentów pracy fenomenologicznej, by uzyskać na tej drodze usunięcie szeregu nieporozumień, jakie się zarysowały pomiędzy fenomenologją, a innemi kierunkami filo-zoficznemi. Z drugiej strony rozważania nasze nie mają na celu jakiegoś historycznego odtworzenia cudzych poglądów. Autor —jako jeden z młodych pracowników fenomenologji—pragnie przedstawić wytyczne tego ruchu tak, jak on je sam rozumie i pragnąłby je widzieć zrealizowanemu, nie zaprzeczając jednak, jak wiele zawdzięcza tak Husserlowi, jak jego uczniom i współpracownikom.
' W czasie, gdy E. Husserl wydawał I. tom swego dzieła p. n. „Philosophie der Arithmetik”, nauką filozoficzną, której poświęcano najwięcej uwagi i trudów, była psychologja, w innych zaś naukach filozoficznych panował wszechwładnie t. zw. psy-chologizm. W logice np. dziełem dominującem była „Logika” Sigwarta. To też i „Filozofja arytmetyki” Husserla jest dziełem w gruncie rzeczy psychologistycznem. Dopiero następne dziesięć lat pracy przyniosły przełom w poglądach Husserla. I. tom , jego „Logische Untersuchungen” przynosi druzgocącą kryty-
Ikę psychologizmu w logice. Zaczątki ^fenomenologjj, są_ reakcją naj)sychol°gizm. Musimy więc zająć się zrozumieniem jego istoty. Polega on na dwojakiego rodzaju nieporozumieniu: (1)) na pojęciowem przekształceniu swoistej natury przedmiotów z istoty swej nie mających nic wspólnego z psychiką ludzką na coś, co ma być tej psychiki składnikiem; (^) na zastosowaniu do poznania tych przedmiotów nieodpowiedniej metody badania. Pojawienie się psychologizmu ma swe źródło między innemi w stanie badań filozoficznych w drugiej połowie XIX-go wieku. W czasie tyra nauki przyrodnicze doszły do niebywałego przedtem rozkwitu i odniosły zwycięstwo w walce z konstruktywne-mi systematami idealizmu niemieckiego, a nawet, jak to się czasowo wydawało, w walce z filozofją wogóle. Zwycięskie ńauki przyrodnicze jednak posługiwały się w swej pracy