społeczeństwa obywatelskiego. Uznawszy zarówno realia, jak i zasadę pluralistycznie zorganizowanego społeczeństwa obywatelskiego, Kościół stal się denominacją - bez wątpienia potężną, ale jednak denominacją - funkcjonującą w obrębie tego społeczeństwa1.
Badania opinii publicznej przeprowadzane po wprowadzeniu demokracji pokazują, że także sami Hiszpanie przyswoili sobie wspomniane zasady. W 1984 roku przytłaczająca większość Hiszpanów (86%) uważała się nadal za katolików2. Liczba praktykujących katolików jest już jednak znacznie mniejsza i waha się w okolicach 38% ogółu ludności. Także poziom praktyk religijnych wśród hiszpańskiej młodzieży wydaje się zmniejszać w sposób znaczący. Odsetek młodych ludzi uczęszczających na niedzielną mszę spadła z 62% w 1975 roku do 35% w 19823. Najwyraźniej zniknął już także podział religijny, który mógłby wpływać na polaryzację klas społecznych lub polityczne wybory elektoratu. Liczba praktykujących katolików jest mniej więcej równa we wszystkich warstwach hiszpańskiego społeczeństwa: stanowią oni 44% wyższej klasy średniej, 38% niższej klasy średniej i 34% klasy robotniczej. W porównaniu z sytuacją sprzed wojny domowej jest to prawdopodobnie najwyraźniejsza zmiana historyczna. Podobnie, choć jeszcze nie tak równomiernie, rozkładają się sympatie wyborcze praktykujących katolików, obejmując prawie pełne spektrum hiszpańskich partii politycznych4. 25% elektoratu partii socjalistycznej, która w 1982 roku odniosła zwycięstwo w wyborach parlamentarnych, stanowili praktykujący katolicy5. W tym sensie nie ma już obecnie elektoratu katolickiego podatnego na polityczną mobilizację Kościoła.
Kościół katolicki nie tylko zresztą utracił wpływ na sferę moralności publicznej Hiszpanów, lecz nie sprawuje już także pełnej kontroli nad moralnością prywatną katolików. Z badań przeprowadzonych w 1984 roku wynika, że 65% Hiszpanów aprobuje stosowanie antykoncepcji, 54% zgodziłoby się na małżeństwa księży, a niewielka większość akceptuje rozwody (47% za, 40% przeciwko) i utrzymywanie stosunków przedmałżeńskich (45% za, przy 41% przeciwko)6. Nic dziwnego zatem, że Kościół katolicki nie zdołał zapobiec - ani drogą nacisków instytucjonalnych, ani poprzez mobilizację katolików - wprowadzeniu przez rząd socjalistyczny nowych uregulowań prawnych w kwestiach, które, zdaniem Kościoła, powinny pozostawać w jego wyłącznej kompetencji, a więc w sprawie nauki religii, rozwodów i aborcji. To samo badanie pokazało, iż większość Hiszpanów uważa, że Kościół nie powinien wywierać wpływu na decyzje rządu (uznało tak 43% badanych, 32% było odmiennego zdania), że nie posiada on właściwych odpowiedzi ani na potrzeby i problemy jednostki (odpowiednio: 43% i 38%), ani na problemy rodziny (49% i 34%) i że jego pretensje do roli autorytetu moralnego nie mają oparcia w znajomości realiów współczesnego świata (41% i 27%)7.
Można zatem uznać, że w Hiszpanii wiara religijna i moralność ulegają postępującej prywatyzacji. Hiszpania nie tylko stała się członkiem Unii Europejskiej, ale najwyraźniej przyjęła także generalny europejski model sekularyzacji. Czas pokaże, czy Kościół katolicki przyczyni się do wzmocnienia tych tendencji, ograniczając się do sprawowania funkcji duszpasterskich i skupiając się na obronie swych instytucjonalnych, korporacyjnych interesów, czy też zdoła wykorzystać resztę swego instytucjonalnego i moralnego autorytetu, by stać się krytycznym głosem moralnym, który uczestnicząc na równych zasadach w hiszpańskiej debacie publicznej, ożywi sferę publiczną hiszpańskiego społeczeństwa obywatelskiego.
W tych kilku przypadkach, kiedy Kościół katolicki włączył się do hiszpańskiej debaty publicznej, jego wystąpienia nie przynosiły raczej spodziewanych efektów, między innymi dlatego że zbyt łatwo można je było
157
Ciekawą próbę przemyślenia tych kwestii z teologicznego i systemowego punktu widzenia zob. Olegario Gonzalez de Cardenal, Espćrna por Pertsar: Ciudadania Hispanica y Confesión Católica, Salamanca 1984. W przypadku Hiszpanii zagrożenie dla katolicyzmu jako denominacji stanowią nie tyle inne religie, ile świecki światopogląd, który zastąpił wielu Hiszpanom tradycyjne, religijne podejście do świata.
Centro de Investigaciones Sociológicas (CIS), Iglesia, religión y politica, „Revista Espahola de Investigaciones Sociológicas, nr 27 (July-September 1984).
J. J. Toharia, Los Jóvenes y la Religión, Madrid 1985.
Martin Patino, La Iglesia en la sociedad, op. tit., s. 202 i n.
Perez Diaz, El Retomo de la Sociedad, op. cit., s. 457.
Ibidem, s. 459.
Ibidem, s. 460.