Struktura kłusowo-warsi wowa 115
społecznej kraju, w tym w łonie inteligencji. hrzedc wszystkim zwiększyła się liczba miejsc pracy, zwłaszcza stanowisk o charakterze umysłowym, tradycyjnie wykonywanych przez inteligencję. W roku 1950 wśród ogółu ludności zawodowo czynnej było 1.5 min pracowników umysłowych (12 proc. ). W roku 1975' poza rolnictwem na stanowiskach „nierobotniczych” pracowało 5 min osób (39 proc.). W rezultacie tych procesów, a w szczególności pojawienia się nowych miejsc pracy (z dzisiejszej perspektywy często ocenianych jako zbędne), zagospodarowujące faktyczne nadwyżki siły roboczej, umasowicnia wykształcenie, średniego i upowszechnienia wyższego, blisko 20 proc. ludności kraju w 1975-roku posiadało wykształcenie średnic, 4.5 proc. wyższe. W konsekwencji, córa;; częściej socjologowie zaczęli szukać granicy i kryteriów oddzielających inteligencję od ogółu pracowników umysłowych. Czynił tak np. J. Szczepański. któr\ tio ówczesnej inteligencji zaliczał: twórców (artyści, naukowcy, pisarze), eksper tów (lekarze, prawnicy, nauczyciele, ekonomiści,inżynierowie) i organizatorów życia społecznego (działacze społeczni i kulturalni, dyrektorzy i kierownicy, oficerowie). Stwierdzał on. że „inteligencja jest zbiorem różnych kategorii zawodowych, zajmujących się. twórczością kulturalną, organizowaniem pracy i współżycia społecznego oraz wykonywaniem prac wymagających wiedzy teoretycznej”15. Szacunkowo można przyjąć, że około 1.2 min łudzi zawodowo czynnych spełniałoby w iatach osiemdziesiątych te kryteria, niezależnie od około 3.S mir, pracowników umysłowych. Procesy społeczne, które dokonały sic w latach pięćdziesiątych spowodowały z jednej strony liczebny wzrost szeroko rozumianej inteligencji. a z drugiej - przyczyniły się do jej desirukturaiizacji, czyii rozpadu na węższe grupy społeczno-zawodowe. '1 rudno mówić, by występowała wówczas świadomość wspólnoty interesów, przekonanie o specyficznej roli w społeczeństwie. misji dla narodu, co było tak charakterystyczne dla inteligencji w fazie jej formowania. Specyficzny siyl życia, uczestnictwo w kulturze ogólnonarodowej, „pańskość” przestały już dawno być zewnętrznymi atrybutami wyróżniającymi inteligencję - w większości wywodzącą się w pierwszym czy drugim pokoleniu z klasy robotniczej i chłopstwa - od innych członów struktury klasowo-warstwo-wc;. Świadomość więzi grupowej oparta była bardziej na wspólnocie wykonywanego zawodu, niż przekonaniu o szczególnej roli w społeczeństwie przypisywanej niegdyś lej warstwie. Świadczą o tym wyniki badań przeprowadzonych przez A. Boruckiego wśród czterech kategorii zawodowych (lekarze, ekonomiści, inżynierowie, humaniści). Tylko 55 proc. badanych odpowiedziało, że są członkami warstwy inteligencji, pozostali identyfikowali się z „pracownikami umysłowymi”, „kadrą kierowniczą” czy swoimi grupami zawodowymi".
Mimo amalgamatyczncgo charakteru inteligencji jako najszerzej rozumianej warstwy socjologowie polscy uchwycili w latach osiemdziesiątych zjawisko re-
J. Szczepański: Odmiany czasu icraiittaszcgo.Warszawa 1973. s. 98. ,łPolska inteligencja współczesno A. Borucki (red.) Warszawą 1980.