Rozdział IV
Egzystencja Człowieka i Uświęcenie Życia
Istnienie „otwarte ku światu”
Najwyższy cel historyka religii polega na tym, by zrozumieć i uprzystępnić innym zachowanie homo religiosus i jego uniwersum duchowe. Nie zawsze przychodzi to łatwo. Dla świata współczesnego religia jako sposób życia i światopogląd idzie prawie nieroz-dzielnie w parze z chrześcijaństwem. Zachodni intelektualista w najlepszym wypadku może — a i to z niejakim mozołem — zapoznać się z religijnym oglądem rzeczy klasycznej starożytności czy też z pewnymi wielkimi religiami Wschodu, na przykład z hinduizmem czy konfucjanizmem. Niezależnie od tego, jak chwalebna jest próba poszerzenia horyzontu religijnego, nigdy nie zaprowadzi ona zbyt daleko. Albowiem zajmując się Grecją, Indiami czy Chinami, intelektualista zachodni zawsze znajduje się w sferze religii złożonych i bardzo rozwiniętych, dysponujących bogatą literaturą sakralną. Nawet wtedy, gdy człowiek ów zapozna się z częścią tej literatury, nawet gdy zaznajomi się z kilkoma teologiami i mitologiami Wschodu czy świata antycznego, i tak jeszcze nie wystarczy to do zrozumienia homo religiosus i jego uniwersum duchowego. Te mitologie i teologie noszą już bowiem zbyt silne piętno długiej pracy uczonych;