188 Z. KRASIŃSKI: IRYDION
niejako pomieszanie mózgu, zresztą odważny żołnierz. Koniecznie mu się wydało, że jest bohaterem i że do ogromnych celów stworzyło go Fatum. Postać, która najdzielniejszym bohaterstwa blaskiem świetniała nad światem greckim i rzymskim, postać Aleksandra W., obudziła w nim żądzę takiej samej chwały — we wszystkim go naśladował. Dworzanie twierdzili, że podobny jemu jak kropla do kropli — posprawiał sobie podobne zbroje, hełmy, szablę — głowę pochyloną na wzór jego nosił — ale że nie mógł być zdobywcą i geniuszem, pocieszał się musztrami legionów — a że nie mógł zdobyć Tyru ni Babilonu pojechał do Aleksandrii, miasta swojego własnego, i tam w jednym dniu wyrżnął połowę mieszkańców, udając przed sobą samym, że gdzieś zwycięża i morduje jak niegdyś król macedoński. Nareszcie tyle kłamał sobie samemu, że uwierzył pod koniec dni swoich, że w rzeczy samej metempsychozą duch Macedończyka wszedł w niego, i zupełnie się ujednoczył z Aleksandrem Wielkim.
[38] Święty zamek.
Kapitol — arx sacra, aeterna.
[39] Geniusz miasta.
Każde miasto, każde państwo w pogaństwie miało geniusza swego, ducha opiekuńczego, niby Anioła Stróża.
[40] Panowie amfiteatru.
Tak nazywano motłoch rzymski.
[41] Io triumhe
Wykrzyknik używany w pieniach do Bachusa.
[42] Kwiryty.
Quirites — imię Rzymian od pocisku zwanego ąuiris.
[43] Ich fibule.
Fibula, sprzączka, na którą sprzęgała się toga lub tunika na ramieniu.
’ [44] Salve aeternum.
Formuła używana przy pogrzebach, pieśń przed zaniesieniem ciała na stos — tak samo, jakby kto po polsku powiedział: „Ty wprzódy nad nimi wyrzeczesz — Wieczny odpoczynek”.
[45] Vale!
Formuła pożegnania u Rzymian: „Bądź zdrów”.
[46] Człowiek nowy.
U Rzymian homo novus zwał się plebejanin, co dostał się do urzędu, lub człowiek z miasta obcego nie mającego prawa obywatelstwa, co przyszedł do Rzymu i urząd pozyskał. Cycero był homo novus (un parvenu).
[47] Skonał w spoliarium.
Spoliarium nazywało się miejsce obok każdego amfiteatru, do którego rzucano konających gladiatorów z ran odniesionych na arenie.
[48] Alma Venus.
Alma, przymiotnik zwykły Cybeli i Wenery, znaczy: wszyst-korodząca [raczej: wszystkożywiąca].
[49] Pod mauzoleum Cecylii Metelli.
Zdaje się, że obok tego pomnika, wystawionego żonie trium-wira Krassusa, było ukryte wejście do katakumb. Dotąd stoi obok kościół Św. Sebastiana w Kampanii Rzymskiej, od którego schodzi się w tę resztę katakumb, po której chodzić można.
[50] Ze w tych cmentarzach śpią goście tylko.
Napis był na jednym z wejściów do katakumb: Coemeterinm est domus, in qua hospites dormire solent — „Cmentarz jest domem, w którym spać zwykli goście”.
[51] To likaoński Orfeusz.
W katakumbach pełno było rzeźb i malowideł symbolicznych po ścianach i na sarkofagach. W początkach chrześcijaństwa sztuka była całkiem symboliczną. I tak Orfeusz, pierwszy mędrzec, poeta, założyciel towarzystwa u pogan, wyrażał Chry-