stowarzyszeń i wypowiadania swoich poglądów, wreszcie o prawie wszystkich Polaków do stanowienia o losach Ojczyzny. Z każdym dniem widać było wyraźniej, że tutaj wiadzy nie uda się uzyskać spodziewanych korzyści”.
0 WAS I ZA WAS
Wszyscy oczekiwali słów, które na nowo rozbudzą nadzieję. I oto w homilii do 12 tysięcy młodych ludzi na Westerplatte Jan Paweł n mówi: „Każdy z was, młodzi przyjaciele, znajduje też w życiu jakieś swoje «Westerplatte». Jakiś wymiar zadań, jakie musi podjąć i wypełnić. Jakąś słuszną sprawę, o którą nie można nie walczyć. Jakiś obowiązek, powinność, od której nie można się uchylić. Nie można «zdezerte-rować». Wreszcie - jakiś porządek prawd i wartości, które trzeba «utrzymać» i «obronić» jak to Westerplatte, w sobie i wokół siebie. Tak, obronić dla siebie
1 dla innych”.
Na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim mówi, że Bóg i religia są „ostatnim i ostatecznym gwarantem ludzkiej podmiotowości, wolności ludzkiego ducha, zwłaszcza gdy ta wolność i podmiotowość bywa zagrożona nie tylko w sensie teoretycznym, ale bardziej jeszcze - praktycznym”.
Zgodnie z oczekiwaniami opozycji i obawami władz, msza w Gdańsku na Zaspie staje się manifestacją papieskiego poparcia dążeń społeczeństwa. Papież stwierdza tam bowiem, że chce mówić „o Was i za Was”. „Nie może być program walki ponad programem solidarności” - uczy. „Gdy mówi się: naprzód «walka» - choćby w znaczeniu walki klas - to bardzo łatwo drugi czy drudzy pozostają na «polu społecznym» przede wszystkim jako wrogowie. Jako ci, których trzeba zniszczyć. Nie jako ci, z którymi trzeba szukać porozumienia, z którymi wspólnie trzeba obmyślać, jak «dźwigać brzemiona»”.
MONSTRANCJA ZA CUKIERKI
W Gdyni Papież opowiedział wzruszającą historię: „Wśród tych licznych darów, które otrzymałem, był jeden szczególnie wzruszający. Mianowicie
- nigdy jeszcze takiego daru nie otrzymałem
- monstrancja za cukierki. Dzieci wasze odmawiały sobie cukierków, żeby za te pieniążki, które z tego wstrzymywania się od cukierków zaoszczędziły, zakupić i ofiarować monstrancję dla misji. Monstrancja za cukierki. Bardzo dziękuję tym dzieciom! A ponieważ wiem, że dzieci lubią cukierki, więc myślę sobie, że teraz, kiedy już ten „Dar Pomorza” - monstrancję za cukierki - złożyły, to niech sobie trochę tych cukierków pojedzą”.
O pracy Karola Wojtyły na KUL - patrz Księga I, Rozdział 5
WAR8ZAWA - LUBLIN - MAJDANEK - TARNÓW - KRAKÓW - SZCZECIN - GDYNIA - GDAŃSK - CZĘSTOCHOWA - ŁÓDŹ - WARSZAWA
GDYNIA 11 czerwca
SZCZECIN 11 czerwca
KRAKÓW 10 czerwca
Boże (...) naucz nas zwalczać zło, ale widzieć brata w człowieku, który źle postępuje i me odbierać mu prawa do nawrócenia
Jakże doniosły jest fakt, że to właśnie słowo „solidarność” zostało wypowiedziane tutaj, nad polskim morzem (...)
To słowo jest waszą chlubą, ludzie polskiego morza
GDAŃSK 12 czerwca
11
KSIĘGA II, STRONA