Magazyn7
501

chanowski, napisał poemat o grze w szachy). Grywano też w kości i w karty, zwykle jednak nie o pieniądze, lecz o pacierze. Dopiero w wieku 18-ym rozpowszechniły się gry hazar-downe; przegrywano jednak większe sumy tylko w pałacach pańskich, nie w dworach szlachec-kich-

Na stole stoi dzban z piwem—najbardziej rozpowszechnionym w Polsce napojem. Pijano je zimne, pijano grzane na śniadanie. Każda wieś miała browar, gdzie warzono piwo na własny użytek. Dawne piwo polskie słynęło z dobroci. Zakonnicy niemieccy, którzy za Bolesława Krzywoustego towarzyszyli świętemu Ottonowi w jego wyprawie misyjnej na Pomorze, twierdzili, że jest lepsze od win południowych. Leszek Biały zaniechał podróży do Ziemi Świętej, gdy się dowiedział, że w krajach gorących piwa nie dostanie. Wino u nas, jako przywożone z zagranicy, było zawsze dosyć drogie; używano go tylko w domach zamożnych, a w dworkach szlacheckich przy okazjach uroczystych.

Zycie w dworze szlacheckimi, J^rzy gospodarce, przy rzadkich odwiecjŁinaćt sąsiada, proboszcza, kwestarza, płynęło cicho i spojipjnie. Ożywiało się tylko parę razy do roku pooezas świąt i uroczystości rodzinnych. Gwarno i hucz-

11