200 PLAN KONTYNUACJI „BUDOWY ŚWIATA HISTORYCZNEGO”
Przedmiotem rozumienia jest zawsze coś jednostkowego. W swoich wyższych formach na podstawie indukcyjnego zestawienia tego, co występuje łącznie w pewnym dziele lub życiu, wnioskuje ono o powiązaniu w pewnym dziele lub pewnej osobie, o pewnej relacji życiowej. W analizie przeżywania i rozumienia nas samych okazało się jednakże, że jednostka jest w świecie duchowym wartością samoistną, jedyną wręcz, której istnienie możemy stwierdzić w sposób niewątpliwy. Dlatego zajmuje nas ona nie tylko jako przypadek tego, co powszechnie ludzkie, lecz jako pewna całość indywidualna. To zaabsorbowanie jednostką, niezależnie od interesu praktycznego, który stale zmusza nas do liczenia się z innymi ludźmi, zajmuje w swoich formach szlachetnych bądź niskich, pospolitych bądź niemądrych znaczną przestrzeń naszego życia. Tajemnica osoby ze względu na nią samą pobudza do coraz to innych i głębszych prób rozumienia. I przed takim rozumieniem otwiera się dziedzina tego, co indywidualne, obejmująca ludzi i ich wytwory. Na tym polega najbardziej autentyczny wkład rozumienia do nauk humanistycznych. Duch obiektywny i twórcza siła jednostki wspólnie określają świat duchowy. Na rozumieniu ich obydwu polega historia.
Jednostki rozumiemy jednakże dzięki ich pokrewieństwu między sobą, dzięki zachodzącej w nich wspólności. Proces ten zakłada powiązanie tego, co powszechnie ludzkie, ze zindywidualizowaniem, które na jego podstawie różnicuje się na rozmaitość egzystencji duchowych; w nim stale rozwiązujemy zadanie praktyczne, polegające na niejako wewnętrznym przeżyciu tych początków zindywidualizowania. Materiał do rozwiązania tego zadania stanowią poszczególne dane, które zestawia ze sobą indukcja. Każda z tych danych jest czymś indywidualnym i jako taka zostaje ujęta w procesie rozumienia. Dlatego też zawiera moment, który umożliwia ujęcie indywidualnej określoności całości. Założenie, na
.rym opiera się to postępowanie, przyjmuje jednak - wsku-tek zagłębiania się w to, co jednostkowe, wskutek porównywania go z innymi - formy coraz bardziej złożone i w ten sposób zadanie rozumienia prowadzi nas ku coraz większym głębiom świata duchowego. Podobnie jak duch obiektywny 'zawiera w sobie pewien porządek, wyartykułowany w kategoriach typów, tak również w ludzkości zawarty jest niejako pewien system porządkujący, który od prawidłowości i struk-|tury w tym, co ogólnoludzkie, prowadzi do typów, za pomo-!jęą których rozumienie pojmuje indywidua. Jeśli założymy, f ie różnica między jednostkami nie ma charakteru jakościo-wego, lecz polega na odmiennym zaakcentowaniu poszczególnych momentów, niezależnie od tego, w jaki sposób psycho-logicznie wyrażonych, to na tym właśnie polega wewnętrzna . Zasada zindywidualizowania. I gdybyśmy potrafili w akcie / rozumienia zaktywizować niejako obydwa czynniki - zarówno przemiany życia duchowego i jego sytuacji na skutek J okoliczności jako zasadę zewnętrzną zindywidualizowania, f, jak też odmiany powstałe w rezultacie zróżnicowanego ak-> centowania czynników struktury, jako zasadę wewnętrzną - wówczas rozumienie osób, dzieł poetyckich i pisarskich ’, stanowiłoby drogę dostępu do największej tajemnicy życia. I tak jest naprawdę. Aby to uznać, musimy wziąć pod uwagę coś, co w rozumieniu nie daje się przedstawić za pomocą formuł logicznych - tu zaś chodziło tylko o taką schematyczną i symboliczną prezentację.
5. Stawanie w położeniu innego człowieka, odtwarzanie, przeżywanie odtwórcze
Stanowisko, które wobec swojego przedmiotu zajmuje rozumienie wyższe, polega na zadaniu odnalezienia w tym, co dane, pewnego powiązania życiowego. Jest to możliwe jedynie wówczas, gdy powiązanie życiowe, zachodzące w naszym