82937 S5006379

82937 S5006379



czyń, nawet w przypadku okazów znacznej wielkości), opanowania sposobów malowania. Wymagało wreszcie znajomości i precyzyjnego stosowania odmiennych, bardziej skomplikowanych procedur wypału, który, zasadniczo poza stosunkowo krótką fazą wstępną, przebiegać musiał w atmosferze utleniającej, niezbędnej dla wydobycia pożądanych barw pomalowanych powierzchni naczyń. W odróżnieniu od praktykowanego wcześniej procesu wypału, prowadzonego zasadniczo w atmosferze redukcyjnej, wypał przy nadmiernym dopływie tlenu stwarzał większe ryzyko niekontrolowanego wzrostu temperatury, skutkującego zniszczeniem wyrobów (Wirska-Parachoniak 1980,93nn.). Wymagał zatem ściślejszej kontroli, głębszej znajomości tajników rzemiosła, doświadczenia i fachowości, ostatecznie więc wyższego poziomu specjalizacji. Wymogi te spełniali niewątpliwie garncarze, których warsztaty lokalizować można z dużą dozą prawdopodobeństwa na położonych w obrębie omawianego tu mikroregionu osadach najmłodszej fazy w Krakowie Krzesławicach i Krakowie Pleszowie, z których pochodzą znaleziska ceramiki malowanej o cechach odpadów produkcyjnych, a być może także w Krakowie Mogile (Woźniak 2000, 307). Dowodzą tego wyniki analiz, którym poddano pochodzące z nich fragmenty późnej celtyckiej ceramiki toczonej (por. rozdz. 3.1.1.1.3; Poleska 2000). Niestety, jak dotychczas, na żadnej z tych osad nie odkryto pozostałości pieców garncarskich. Można jedynie oczekiwać, iż urządzenia stosowane do wypału produktów postulowanych wytwórni nie odbiegały konstrukcyjnie od wzmiankowanego wcześniej pieca znanego z położonej na drugim brzegu Wisły osady w Podłężu.

5.1.3. Jamy gospodarcze i inne

Najliczniejszą grupę obiektów nieruchomych, zarejestrowanych w obrębie omawianych tu osad, stanowią niezbyt wielkie lub, co najwyżej, średniej wielkości zagłębienia w lessie, określane umownie jako jamy. Na podstawie istniejącej dokumentacji terenowej do grupy tej zaliczyć można 54 obiekty (Kraków Cło: ob. 6A, 7,22; Kraków Krzesławice: ob. 16,22,36,40.49, 51, 75, 82, 86, 88, 89, 98, 101, 103; Kraków Pleszów 17: ob. 157, 166, 174, 198, 216, 217, 291, 292, 313, 476,479,480,569,652,1044,1079/1168,1283; Kraków Pleszów 20: ob. 72,94,96,109,114; Kraków Pleszów 49: ob. 16A; Kraków Wyciąże 5: ob. 52,130,237,290,295, 351, 383, 403, 410, 413, W5B/4/95, W5B/18/96, W5B/ 24/96). Liczba ta nie uwzględnia nieznanej bliżej serii jam, spośród około 60 obiektów zarejestrowanych w trakcie pierwszych sezonów badań ratowniczych na stanowiskach w Krakowie Wyciążu 5 i Krakowie Pleszowie 17, któiych forma nie jest możliwa do rekonstrukcji z powodu zniszczeń bądź luk w dokumentacji terenowej.

Zaledwie 3 spośród wymienionych wyżej jam odnieść można jednoznacznie do I-ej najstarszej fazy osadniczej (Kraków Cło: ob. 7?; Kraków Pleszów 17: ob. 479; Kraków Wyciąże 5: ob. 413), a kilkanaście dalszych do fazy O-ej (Kraków Pleszów 17: ob. 216, 217, 291,313,476?, 480,569,1044,1283; Kraków Pleszów


1990, 36, 38). Dwuwlotowy był również najmłodszy z odkrytych dotychczas na osadach lateńskich w Polsce, piec z Podłęża, w którym wypalano późną celtycką ceramikę toczoną, w tym malowaną (Woźniak, passim.). Jak starano się wykazać wcześniej, w świetle istniejącej dokumentacji nie można jednoznacznie stwierdzić, czy omawiany tu piec z Wyciąża to istotnie urządzenie o jednodzielnej komorze paleniskowej, w jakim stopniu więc różniło się ono szczegółami konstrukcji od pozostałych trzech wzmiankowanych wyżej pieców, a tym bardziej, jaki miało to wpływ na sposób jego funkcjonowania. Obie odmiany pieców, jedno i dwuwloto-we, reprezentują zasadniczo ten sam typ pieca garncarskiego o pionowym ciągu, szeroko rozpowszechniony w kulturze lateńskiej, w całej strefie jej zasięgu, w tym też na najbliższych ziemiom polskim terenach Czech, Moraw i Słowacji (por. Meduna 1980, 109; Woźniak 1990, 38, tam dalsza lit.). Urządzenia tego typu, zapożyczone najpewniej z obszarów śródziemnomorskich, na których występują zarówno w wersji o jednodzielnej, jak i dwudzielnej komorze paleniskowej (Ziomecki 1961,68nn., ryc. 20-22), stosowane były przez garncarzy celtyckich dowodnie od okresu wczesnolateńskiego (piec z Sopronu, datowany na fazę LT B - Jerem 1984), aczkolwiek podkreśla się, iż większość znanych obecnie pieców celtyckich to znaleziska odnoszone dopiero do okresu poźnolateńskiego (Jan Sak 1955; Meduna 1970a, 44; 1980, 109; Bónis 1969, 212; Kappel 1969, 46; Pingel 1971, 88; Pieta 1982a, 130; Woźniak 1970, 12n., przyp. 82; 1990,38, tam pozostała lit.). Różnią się one między sobą szczegółami budowy, np. stosowaniem rozmaitych rozwiązań konstrukcyjnych, służących do podtrzymania rusztu (przegrody, słupy, „kozły”, kamienie), a także wielkością i kształtem komór wypałowych, długością kanałów wlotowych i orientacją wlotów w stosunku do stron świata. Te drobne modyfikacje, wynikające najpewniej z konieczności każdorazowego dostosowania się do lokalnych warunków (topografia, podłoże, klimat), nie wpływały zasadniczo na parametry technologiczne urządzeń. Podstawowa ich konstrukcja i zasada działania pozostawały niezmienne w ciągu całego okresu lateńskiego, czego dowodem jest m.in. fakt, iż osiągane w nich temperatury były dość zbliżone i wahały się w granicach 750-850*C (Wirska-Paracho-niak 1980,80n.). Przy tym wykazywane w trakcie analiz różnice temperatury wypału poszczególnych kategorii naczyń mogły być zamierzone, np. nieco niższe w przypadku ceramiki zawierającej domieszkę grafitu, a nie tylko związane z maksymalną efektywnością pieca. Głęboka zmiana w technologii produkcji garncarskiej, obserwowana w początkach okresu późnolateń-skiego nie wynikała, bądź tylko w niewielkim stopniu wiązała się z zastosowaniem udoskonalonych konstrukcyjnie urządzeń do wypału ceramiki. Podjęcie i skuteczne wdrożenie produkcji nowych kategorii ceramiki toczonej, w tym przede wszystkim naczyń malowanych, stawiało natomiast znacznie wyższe wymagania rzemieślnikom. Narzucało konieczność zaznajomienia się z nowymi recepturami mas garncarskich i farb, udoskonalenia technik toczenia (z reguły cieńsze ścianki na

207


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
poetyka001 powinno do riajbliższych z nim skorelowanych regów dalszych, nawet w przypadku, gdy są on
literatura4 ŚzÓikadramatopisarska Afsęhylosa__ nawet przypadkiem [poeta - przyp. tłum.] przedstawił
IMAG0228 (3) Wolontariat - aktywizacja osób starszych ekowych i nawet w przypadku świadczenia usług
poetyka001 powinno do najbliższych z nim skorelowanych i cgów dalszych, nawet w przypadku, gdy są&nb
73697 Obraz06 (6) przypadkach wychodziłem znacznie szerzej poza związany z tematem kieruneK odwołuj
6 (1196) tów zewnętrznych. Nawet w przypadku narzynek ze stali szybkotnących przekroczenie prędkości
7 (1177) -T- Kończąc prace należy zablokować nadwozia — nawet w przypadku gdy koparka aatawieaa jest
46 (336) Zastosowanie sprzęgła wiroprąaowego umożliwia dokonanie rozruchu układu napędowego nawet w
Nawet w przypadku dobrej izolacji powierzchni powłoki budynku, występują niskie niekorzystne tempera
P1100144 174 ELŻBIETA GAJEWSKA stwie do przedmiotu oznaczanego, tym niemniej nawet w przypadku reali
PICT0188 a -HELISA na każdy skręt a-hełisy® przypada 3,6 reszt aa wielkość a-helisy: od 4 do 40
DSC 5 nego będzie musiała postawić na szalę różne własne im a nawet w przypadkach skrajnych narazić
SALDO BILANSU PŁATNICZEGO W przypadku gdy w gospodarce wielkość dochodu narodowego wytworzonego nie
zostali brutalnie zaatakowani przez oddziały ZOMO. Bito wszystkich, bez względu na płeć nawet przypa
Art.6 konwencja powinna być stosowana nawet w przypadku gdy zainteresowana osoba nie ma obywatelstwa

więcej podobnych podstron