tóll
przy a, b {Fig. 342) i przy f\ e, tudzież w samym środku łącznika przy c, d, aby się w tych miejscach iskry elektryczne w chwili
rozbrojenia okazać mogły, widać skrajne iskry równocześnie, średnią zaś nieco późnićj. Lecz ponieważ chyżość przesyłania drgań elektrycznych w drucie miedzianym jest nadzwyczaj wielka, więc osobnego przyrządu do tego potrzeba, aby czas spóźnienia się iskry średnićj można było należycie wymierzyć. Wheatstone wymyślił taki przyrząd, którego główne części są następujące:
Najprzód, drut miedziany, jedwabiem owinięty i na pół mili ang. długi, zawieszony na ścianie w pokoju tak, jak to widać na rysunku. Długość więc jego i de od przerwy przy okładce bateryi do przerwy w samym środku cd 1/i część mili ang. wynosiła. Te przerwy znajdowały się na linii prostćj, równoodległej, do ściany. Poictóre, płaskie zwierciadło na ścianie przeciwległej, w odległości kilku metrów °d iskier ustawione, obracające się za pomocą osobnego przy-rz%du bardzo prędko około osi na jego płaszczyźnie, równood-ległćj do linii bicia iskier. Nareszcie, matowe szkło lub fotograficznie preparowana płytka w stosownem miejscu naprzeciw zwierciadła tali ustawione, aby obraz, utworzony przez odbite Promienie, padał na nią i mógł być dokładnie obserwowany. Dopóki źwierciadło w spoczynku zostaje i jest obrócone lśniącą Svv% stroną do iskier bijących, które wskutek urzą^enia całe-So aparatu wtenczas właśnie się pojawiają, kiedy płaszczyzna zwierciadła rotującego pionowe swoje położenie opuszcza, widzi oko trzy jasne punkta, leżące na poziomśj linii, jak to rysunek (Fig. 343 na nasi. str.) okazuje; skoro zaś ono 800 obrotów w 1" wykonywać zacznie, wszystkie trzy punkta przedłużają się w proste linijki, z których środkowa względem skraj-Dych zdaje się być w kierunku obrotu źwierciadła znacznie wy-