Romantyzm
Ale najbardziej widoczną cechą Sonetów krymskich jest orientalizm. Orient - tajemnicza Arabia. Egipt, Indie i Palestyna - rozpalały wyobraźnię romantyków. W krajach Wschodu widzieli oni działanie ducha, do którego pielgrzymowali ze skażonego racjonalizmem Zachodu. Dzika przyroda, bezkresne przestrzenie napełnione blaskiem słońca, żarliwa religijność mahometan -to wszystko Mickiewicz znalazł na Krymie. Jego zachwyt i fascynacja Orientem wywołały oburzenie klasyków, którzy w nowym cyklu Mickiewicza dostrzegli dowód zdrady narodowej.
Tb chyba najbardziej kontrowersyjny utwór Mickiewicza. W typową dla powieści poetyckiej tajemniczość i szczątkowość fabuły zostały wpisane losy rycerza-zdrajcy, bohatera-łotra.
Konrad Wallenrod. Litwin Walter Alf, wychowywany przez Krzyżaków, dowiaduje się o swym pochodzeniu od gminnego pieśniarza, wajdeloty Halbana. Ucieka do swoich, żeni się z Aldoną, córką księcia Kiejstuta, ale „szczęścia w domu nie znalazł, bo go nie było w ojczyźnie”. Postanawia ratować Litwę przed krzyżackim naporem. Podszywa się pod nieżyjącego Krzyżaka Konrada Wallenroda, zdobywa sławę rycerską na Zachodzie i dzięki niej zostaje Wielkim Mistrzem Zakonu. Reszta wydaje się prosta - swoimi celowo nieudolnymi działaniami doprowadza Krzyżaków do klęski. Skazany przez rycerski sąd kapturowy, wychyla kielich trucizny, by uniknąć wykonania wyroku. Ukochana Konrada, Aldona, wkrótce po jego odejściu zamknęła się w wieży jako pustelnica, więc nikt na niego nie czeka.
Na podstawie postępowania bohatera Konrada Wallenroda ukuto termin wallenrodyzm, oznaczający stosowanie zdrady i innych niegodnych metod, by zwyciężyć w dobrej sprawie. Zarówno wielbiciele Mickiewicza, jak i jego wrogowie odczytali utwór jako zachętę do walki bez przebierania w środkach. Zapewne mieli sporo racji. Nie dostrzegli jednak, że autor oprócz zwycięstwa osiągniętego w taki sposób ukazał również cenę, jaką trzeba za nie zapłacić. Konrad jest bohaterem podwójnie tragicznym - musi wybierać nie tylko między szczęściem własnym i szczęściem ojczyzny, lecz także między wartościami, które wyznaje - honorem i patriotyzmem. Zwycięstwo sprawy narodowej uzyskane za cenę zdrady samego siebie doprowadza go do osobistej klęski. Kielich trucizny wypija nie po to, by uciec przed wyrokiem sądu, lecz by go przyspieszyć. Umiera jako człowiek zniszczony przez życie, nawet w chwili śmierci nie może cieszyć się z owoców zwycięstwa.
Do wizerunku bohatera, który konsekwentnie niszczy wrogów w imię miłości do ojczyzny, niezbyt pasują słowa Wallenroda: „I Niemcy są ludzie” oraz przeklinanie „pieśni”, która skłoniła go do walki o Litwę. Owa „pieśń gminna” odgrywa w utworze bardzo ważną rolę: jest skarbnicą tradycji narodowej, „arką przymierza między dawnymi a nowymi laty”, organizuje pamięć zbiorową, stanowi wezwanie do walki i zmusza do działania. To nie przypadek, iż w Konradzie Wallenrodzie pojawia się pierwsza w twórczości Mickiewicza wypowiedź na temat roli poezji w życiu narodu. Dziełem tym polski romantyzm wkraczał w nową fazę. Do tej pory eksploatował tematy, które bliskie były pisarzom całej Europy, od teraz miał się zająć problemami specyficznie polskimi.
O ile Dziadami drezdeńskimi Mickiewicz „leczył” teraźniejszość i przyszłość Polaków, mówiąc, że ich cierpienia nie są nadaremne, o tyle Panem Tadeuszem przywracał im przeszłość, pokazując, że nie wszystko w niej było ciemne i bezwartościowe.
W tej epopei narodowej, której akcja toczy się w ciągu kilku dni 1811 r. i jednego dnia 1812 r. (fabuła obejmuje lata I7ól 1812, a we wspomnieniach zbiorowych wraca w czasy świetności
Rzeczpospolitej), ukazuje Mickiewicz całą prawdę o Polsce szlacheckiej. Jego dzieło to pomnik umarłego już świata (stąd tak częsty w Panu Tadeuszu przymiotnik „ostatni”), który trzeba ocu lić od zapomnienia i zohydzenia przez zacietrzewionych krytyków „szlachetczyzny”, a więc poi skości, bo cała historia Polski do 1831 r. to przecież historia szlachecka. Poeta ukazuje ten świal zarówno w jego wielkości, jak i podłości.
Fabuła przywodzi na myśl obraz mitycznego złotego wieku, lecz także dramaty szekspirowskie. Idealna Polska szlachecka. Polska najstarszego pokolenia bohaterów epopei - Wojskiego, Stoi nika, Podkomorzego - została skażona przez zbrodnię Jacka Soplicy. Świat zszedł na manow ce, czasy średniego pokolenia - Jacka, Sędziego, Gerwazego - to okres klęsk, przelewu krwi, powolnej degeneracji. Nadzieję na odrodzenie dają najmłodsi - Tadeusz i Zosia. On - tnjyzńi młodego szlachcica: szanuje tradycję, bezkrytycznie kocha ojczyznę, ale idzie z duchem czasu, nadając chłopom wolność..Ona - zawsze w bieli, zawsze w słońcu, nieskazitelna i idealna to wzór kobiecości, odwieczna bogini wcielona w młodą szlachciankę. Ich romantyczna imlnsc i małżeństwo ostatecznie likwidują skutki zbrodni Jacka, Tadeusz jest przecież jego synem, a Zósra_- wnuczką Stolnika.
Trudno wśród tych wszystkich postaci, reprezentujących trzy pokolenia szlacheckie, wskazać głównego bohatera epopei, jest nim bowiem - wbrew tytułowi - cała polska szlachta. Pokazana w swej małości, ale i wielkości. Jej kłótliwość, prywatę, pijaństwo, gadulstwo^ podatność na demagogię i manipulację, brak rozwagi, sobiepaństwo, zamiłowanie do pustych gestów równoważy jednak patriotyzm, zdolność do poświęceń w imię ojczyzny, bohaterstwo, a zwłaszcza go towość do zgody w obliczu zagrożenia dobra wspólnego.
Mickiewicz nie ukrywa żadnej z przywar szlacheckich. Jacek Soplica to typowy szlachecki rę bajło, chudopachołek pewien, iż jest równy wojewodzie, awanturnik, który z powodu zranio nej dumy zabija Stolnika Horeszkę, co gorsza - pomagając w ten sposób Rosjanom odnieść zwycięstwo nad polskim patriotą. Jego rodzony brat Sędzia jest niewiele lepszy. Przyjmuje od Rosjan ziemie po zabitym Stolniku, ale i tego mu mało, chce jeszcze zająć resztki zamku I lo reszków. Obrażony przez Hrabiego, krewnego Stolnika, zamierza się procesować choćby do siódmego pokolenia, a wszystko to w obliczu nadziei na wskrzeszenie ojczyzny przez zbliżającego się Napoleona, który ciągnie ze swą Wielką Armią na Moskwę. Sługa Horeszków Gerwa zy to ponury intrygant, morderca, zapiekły w zemście i nienawiści, demagog wiecowy, kłamca za nic mający prawo. Dobrzyńscy, z wyjątkiem Maćka nad Maćkami i Bartka Prusaka, stanowią tłum zapaleńców podatnych na manipulację, warchołów, którym tylko bitka w głowie, /a wistników, pijaków i głupców. Ale gdy zajdzie potrzeba, wszyscy bohaterowie w zgodzie uder/;| na Moskali, choć dzień wcześniej skakali sobie do gardeł, a potem pójdą na tułaczkę w imię walki o ojczyznę. Jacek Soplica zaś, czyli ksiądz Robak, na łożu śmierci uzyska od Gerwazego, śmiertelnego wroga, wybaczenie, a wraz z nim rozgrzeszenie zza grobu od Stolnika. Wszystko zakończy radosne „Kochajmy się”, potrójne zaręczyny i euforia napoleońska. Taka jest Polsku - podła, pijana i skłócona, ale równocześnie wielka, skłonna do największych poświęceń i zgody - mówi Mickiewicz w swej epopei.
Przez lata uważano, iż Pan Tadeusz to ostatni epos w historii literatury światowej, polska epopeja narodowa. Ostatnio to stwierdzenie zaczęto podważać, zarzucając utworowi przyzicmnośc, gawędziarski styl narracji, brak pierwiastka Boskiego w fabule utworu. Nie wchodząc dalej w te spory, należy zauważyć, iż Pan Tadeusz spełnia prawie wszystkie wymagania stawiane eposowi (patrz: s. 32), zarówno formalne, jak i tematyczne. Nie jest to jednak epos Homerycki, a Mickiewiczowski, wykorzystujący wzór antyczny i wpisujący weń wątki romansowe (perypetie miłosne Tadeusza, Tfelimeny, Hrabiego), przygodowe (losy Jacka Soplicy i księdza Robaka), romantyczne (miłość Tulciisza i /.osi, legenda napoleońska), szlachecką gawędę (opowieści Wojskiego,