Image0023 01
PRZELOT
Oblecim wkrótce i Deltą, zwiedzim Kair i coś więcej jeszcze; ale wprzódy każmy się przewieźć przez kanał Mahmudie, i na koń! w pustynię... ku Da-manhour, ku stepom Libijskim, — do Beduinów!
Poznajmy też na samym wstępie prawdziwą rasę Arabów, a wiedząc już gdzie jej szukać trzeba, z większą cierpliwością spoglądać będziemy na przygnębionych Fellów i gnuśniejących Turków i Koftów.
Na pustyni o kilka mil od Damanhour, w miejscu, gdzie przypadkiem skwarne słońce nie dostrzegło trochy trawy i trochy błotnistej wody, wśród stepów złocistego piasku, rżą konie, szarzeją się zdaleka namioty, bieleją śnieżyste tuniki Beduinów, i błyszczą bagnety ich długich rusznic.
Wnijdźmy pod namiot Emira Matrudy, hetmana 24 pokoleń koczujących, dowódcy g0.000 ludzi.
Matrud siedzi w pośrodku 24-ch wodzów, w namiocie obradom przeznaczonym. Wszyscy w jednakim stroju. Czerwone tarbusze (czapki), białe bernusy (płaszcze), kształtnie udrapowane około nagiego i miedzianego ciała; żółte babusze (pantofle) na obnażonych nogach.
Ich jedyną ozdobą i odznaczeniem broń bogatsza i znaczniejsze na twarzy blizny. Wszystkich twarze piękne, wejrzenia szczere, czoła wyniosłe. Oko bystre, myśl, odwaga i godność ludzka w spojrzeniu. Matrud siedzi w środku. Jego twarz i postać najmniej beduińska. Dwudziestocztero-letni młodzieniec, blady, wysmukły, dość europejskiej fizjognomji.
«Witaj Matrudzie!... Przybywamy pod twój na-
X 2
Wyszukiwarka
Podobne podstrony:
Image0025 01 PRZELOT Otóż przynoszą kawę i fajki, a przy wnijściu do namiotu, coś tam kobiety zaprawImage0039 01 KAIR Piękne to bezwątp ienia miasto Kair! ale aby oce nić jego piękność, trzeba coś więImage0048 01 KAIR coś porządniejszego, gdyż to, co na bruku, to tańsze, 200 łub 500 złotych polskichImage0012 01 PRZELOT Rozżarzone słońce odbijało promienie w obszernej przestrzeni morza ŚródziemnegoImage0016 01 PRZELOT konanemi bez ogródki! Ale po chwili namysłu, powtórzył raz już wymówione słowo,Image0017 01 PRZELOT nagich, z miedzianą skórą, źle pokrytą niebieskiemi łachmanami! Ten młody motłoImage0018 01 PRZELOT W ulicach, rozmaitość odzieży, krzyk, wrzawa! Czasami pośród tej nędzy okaże siImage0019 01 PRZELOT pejczyków, jest to zbieranina z Włochów i Maltańczyków, których tu mnóstwo. UciImage0020 01 PRZELOT wielkością, a którego brat leży opodal, nawpół zasypany piaskiem. Jakiż to zbióImage0022 01 PRZELOT rach cytadele. Mówią, że te dwie góry, w jednej nocy usypał Bonaparte, zająwszyImage0024 01 PRZELOT miot, aby zasiąść z tobą pospołu do wieczerzy, odpocząć po trudach podróży i poImage0026 01 PRZELOT wej garści, obgryzali dokoła, gdy prawą czerpali z misy ryż z baranim łojem i dImage0027 01 PRZELOT Położysz ją na jego szyji i on się także swoją o ciebie oprze. Nawet w pałacu MImage0029 01 PRZELOT najbardziej kuszące syreny! Mieszkaniec Indjów i mieszkaniec Mekki, i AlgierczyImage0031 01 PRZELOT i bawełnę, piękne i gęste palmowe gaje, otaczają go wkoło. Bazary większe niż wImage0032 01 PRZELOT się do pięknych kobiet i śpiewający duety z Bel-liniego. W dobrą porę trafiliśmImage0037 01 PRZELOT «Dobre masz przysmaki Beju!» «Wszystko to mego Pana, Mehmeda-Ali!» «0! co terazImage0038 BMP Tutututututu... Co to za odgłos? Coś waliło o parapet. Basia zerwała się z łóżka i wyjImage0038 01 PRZELOT Odpoczniem po tych trudzących wycieczkach, pod miłym cieniem twych drzew figowywięcej podobnych podstron