24 Część I. Pojęcia i problemy
wiania natury dla niej samej, czy też uzasadnione byłoby podjęcie próby określenia specyficznego, wiążącego się z tym przedstawieniem znaczenia symbolicznego. Zagadnienie, w jakim momencie stało się możliwe przedstawianie jakiegoś przedmiotu czy jakiejś sceny z życia bez żadnego zamysłu symbolicznego (lub „historycznego"), jest ciągle jeszcze zagadnieniem spornym40.
W XVIII i XIX wieku, gdy sens dawnych symboli popadł w zupełne zapomnienie, wiele obrazów powstałych w XV i XVI wieku brano za zwykłe przedstawienia scen z życia. Na przykład obrazy Bruegla uważano po prostu za wyobrażenia pracujących bądź bawiących się chłopców. Powstałe w ostatnich dziesięcioleciach studia nad ikonografią wykazały, że dzieła te przesycone są ukrytą symboliką i że wśród obrazów powstałych przed 1550 r. bardzo trudno spotkać zwykłe wyobrażenia natury. W sztukach graficznych „bezinteresowne" wyobrażenia życia i krajobrazu pojawiły się wcześniej, np. w twórczości lombardzkich rysowników lub w niebywale świeżych i przekonywających rysunkach i rycinach Mistrza Haus-buchu. Wczesne wyjątki można też znaleźć w malarstwie Altdorfera, który wyobrażał pozbawione ludzkich postaci krajobrazy.
W ikonografii włoskiego Renesansu „historia" wysunęła się na czoło odgrywając rolę ważniejszą niż symbol, co nie oznaczało bynajmniej zaniku symboliki. W humanistycznej koncepcji sztuki malarska alegoria i symbolika odgrywały bardzo istotną rolę, tym jednak, co znalazło się w centrum nowej sztuki, było pojęcie istoria. Pierwszym i 'najważniejszym zadaniem dzieła sztuki jest przedstawianie „historii" — twierdził Albarti41. Historia ta winna być wybierana z autorytatywnych źródeł literackich, świeckich bądź sakralnych: winna ona przedstawiać, w możliwie jak najbardziej przekonywający, ekspresyjny sposób, jakiś epizod z Pisma Świętego, ze świętej historii bądź z dziejów starożytnych, z mitologii lub legendy. To nowe pojęcie istoria, które miało dominować w rozważaniach ikonograficznych przez przeszło trzysta lat — choć jego treść zmieniała się w tym czasie — było konsekwencją renesansowego przekonania o pierwszeństwie literatury przed sztukami plastycznymi. Istoria winna była być przedmiotem wyboru z uwagi na jej wartości moralne (przykłady Albertiego podkreślają cnotę i wierność, stoicką moralną nieustępliwość, jak Śmierć Meleagra, Ofiara Ifigenii, bądź Apellesowe Oszczerstwo) i winna była być przedstawiana w zgodzie z zasadą decorum i costume, a więc z uwzględnieniem wymogów jej godności i jak najwierniej w stosunku do
40 C. Gilbert, On Subject and Not-Subject in Italian Renaissance Pictures, „Art
Bulletin", XXXIV, 1952, s. 202 - 216.
41 L. B. Alberti, De pictura, 1435; Delia pittura, 1936; po polsku: O malarstwie,
tłum. L. Winniczuk, Wrocław-Warszawa-Kraków 1963.