118
Oczywiście istnieje jeszcze wiele gatunków, które mogłyby być hodowane w warunkach akwariowych, a mimo to nie zostały one tu dotychczas wprowadzone. Możemy być pewni, że już w niedalekiej przyszłości znacznie powiększy się liczba oferowanych nam roślin. Będzie tak dlatego, że akwaryści coraz częściej odchodzą od zbiorników pozbawionych jakiejkolwiek roślinności i próbują stworzyć w swoich domach małe, naturalnie wyglądające biotopy, które dadzą schronienie wielu organizmom morskim.
Zaledwie kilka zielenic czy krasnorostów może już nadać akwarium atrakcyjny wygląd. Dodajmy do tego parę koralowców, sabellii, krewetek czy kilka małych rybek, a w naszym mieszkaniu pojawi się piękna i ciekawa ozdoba. Jeśli przy urządzaniu akwarium uwzględnimy zasady i pewne ograniczenia, jakie narzucają nam żywe organizmy, to będzie ono znacznie lepiej funkcjonowało niż sterylny zbiornik z nienaturalnie monotonną obsadą zwierząt.
Glonami żywią się głównie jeżowce i niektóre gatunki ryb. Najchętniej są zjadane atrakcyjne gatunki glonów - właśnie te, które chcemy hodować w naszym akwarium. Dlatego powinniśmy zachować szczególną ostrożność w doborze zwierząt, jeśli zależy nam na prawidłowym wzroście glonów w zbiorniku. Pojedynczy pokolec może w przeciągu kilku tygodni zniszczyć w akwarium całą populację glonów (chociaż C. ser-tularoides jest dość często oszczędzana nawet przez pokolca żółtego, Zebrasomaflavescens).
Jeżowce mogą skutecznie usuwać ze zbiornika „glony niższe” i regulować ilość „glonów wyższych”, których nie będziemy musieli wtedy prześwietlać. Zapobieganie zbyt intensywnemu rozrostowi glonów jest konieczne w przypadku hodowli koralowców, ponieważ w przeciwnym razie szybko zarosną one bardziej wrażliwe gatunki bezkręgowców. Pełzat-ka swymi ryzoidami wbija się w skalne podłoże i szkielety koralowców, co prowadzi do ich całkowitego zniszczenia. Dlatego najlepiej wokół tych zwierząt w ogóle nie sadzić żadnych glonów. Dzięki temu koralowce, które zazwyczaj potrzebują dużej ilości światła, będą miały do niego łatwy dostęp. Z tego właśnie powodu bardzo rzadko spotkamy skupiska glonów z rodzaju Caulerpa na obszarze raf koralowych.
Podsumowując, można stwierdzić, że prawidłowy wzrost glonów (zarówno niższych, jak i glonów wyżej uorganizowanych) jest dla nas wskaźnikiem dobrej jakości wody. I odwrotnie - to one umożliwią utrzymywanie się optymalnej jakości wody przez długi okres. Do swojego wzrostu glony ciągle potrzebują substancji odżywczych, którymi są często produkty uboczne procesów rozkładu związków azotu. Glony na dużą skalę usuwają te niepożądane związki, jeszcze zanim zdążą one niekorzystnie wpłynąć na jakość wody. Dlatego w interesie każdego akwarysty jest uzyskanie zauważalnego, ale też i kontrolowanego, wzrostu glonów.