Emancypującc się, czy może lepiej: sublimującc się, z koncepcji „zmazy rytualnej” i tabu — pojęcie grzechu podlegało długiej i złożonej ewolucji. Możemy w niej wyróżnić — w ślad za czołowym badaczem problemu G. Menschingiem — dwie główne fazy: pierwotniejszą ideę grzechu „aktualnego” czy „skonkretyzowanego" oraz późniejszą koncepcję grzechu „egzystencjalnego” (peccatum essentiale)7*. Grzech „aktualny” to konkretne wykroczenie przeciwko jakiemuś zakazowi boskiemu lub społecznemu (szczególnie instytucji religijnej, np. Kościoła); grzechy tego typu występują w liczbie mnogiej. Natomiast grzech „uniwersalny" czy „egzystencjalny" występuje zawsze w liczbie pojedynczej; jest to grzech „pierworodny” — skaza tkwiąca w samej naturze człowieka, w istocie jego egzystencji, a więc nie w jednostkowych przewinach. Genezy tego typu grzechu upatrują religie bądź w izolowanym charakterze osobowości, wyodrębnionej od reszty świata (przede wszystkim od bóstwa) w cielesną jednostkowość, bądź też w egoistycznym charakterze człowieka, w „jego nastawionej na siebie egzystencji (ichsiichtige Existenz), której wszystkie siły i dążenia służą nie Bogu, lecz Ja”ł7.
Łatwo dostrzec, iż wywodzenie egzystencjalnej grzeszności człowieka z defektu jego natury, z faktu jego cielesności, będzie charakteryzowało głównie nurty mistyczne (np. misteryjne prądy orfizmu i pitago-reizmu. gnozę, buddyzm, taoizm czy sufizm muzułmański); natomiast katolicka koncepcja grzeszności, nieodłącznej od „upadłej natury ludzkiej” jako efektu
M Zob. C. Mensching: Dis MM der Sundc. Lclpzlg 1931; zob. teł. jego: Cul und Mm im Clauben der Vdlker, Loipzig 1911.
77 Zob. G. MenscliinK': h.islo SUndc. Jłclli»lon*»e«clilc/itllch ar: Ole Rclifffon la Getcliichtc und Uegenwart (RGC), wy cl. I. Tttblngcn 1983; «. VI, szpalta 479.
„grzechu pierworodnego”, będzie łączyła oba momenty genetyczne. Łatwo także dostrzec, iż ewolucja idei grzechu musi się wiązać z takimi rozwojem koncepcji „oczyszczania”, czy też „odpuszczania” grzechów7*, a wreszcie z ewolucją idei zła oraz idei zbawienia i zbawcy. Tymi ostatnimi zagadnieniami zajmiemy się później, przy omawianiu soteriologii.
Zakończmy nasze rozważania o ewolucji tabu i grzechu oraz many i sacrum stwierdzeniem, że istnieje równoległość w ich rozwoju oraz że te pary pojęć posiadają cechy wspólne. Obie pary kategorii ewoluują — zależnie od szczebla postępu społecznego, a więc i od etapu rozwoju umysłowego, religijnego i moralnego ludzkości — poprzez szereg stadiów pośrednich: pomiędzy tabu a grzechem spotykamy etap tsumi, pomiędzy zaś maną a sacrum — etap „świętości formalnej”7n, czy też lepiej: „nietykalności”, „godności”, albowiem przydawano ją królom, wysokim urzędnikom państwowym (konsulom, senatorom i trybunom rzymskim, posłom-legatom), a nawet państwom, np. „święte” cesarstwo niemieckie. Obie pary pojęć dzielą także rzeczywistość na dwa wielkie obszary zjawisk i rzeczy: obdarzone maną lub „święte” i nie mające tych właściwości (dualizm sacrum — profa-
t* Fundamentalną pracę w tym zakresie stanowi — H Mtuioal: La c on/asslone dci pcccatl. t_ I—111. Bolesna l.*s» isss: zob. te* r. Hertz: La pcelu} ot l‘cxplation dana los toctśtśs prtetłtteez. Parts 1*2*.
i» o. Kostecki we wstępnym rozdziale swojej pracy Mtnd Cłtrg-eiuao (..Pojęcie i źródło Świętości") pisze. I* u Rzymian Istniały np. „raury święte" czy ..święty skarbiec”: ..w tym wypadku wyroś ten ma raczej znaczenie prawne" (s. 11). Podobnie we wczesnym średniowieczu wyraz ..Mectuz byk także tytułem urzędowym, który nadawano osobom postawionym na wysokim stanowisku" ta. tS). Kz. Ora nat zaś pisze w Teodyceł. ze „w Starym Testamencie świętym Jem nazywany lud izraelski w znaczeniu prawnym (Met. Prawo VU. ą. nie se względu na Jeno świętość moralną esy zasługi, lecz na specjalną nad stan opiekę Maga" (z. 427).