28530 str 8 129 (2)

28530 str 8 129 (2)



128 OGRÓD. ALE NIE PLEWIONY

Cygan: „Błazen, lecz tylko — rzecze — swego pana”.

5 A ów, stojąc za krzesłem wojewodzie z tyłu:

„Nie znam błazna Cygana, złodziejów znam siłu”.

Na to Cyś jako z bicza: „Umie zadrwić ładnie —

Odpowie — panie bracie, kto kształtnie ukradnie;

W tobie się to natura odmieniła nicem,

10 Boś i błaznem, jak widzę, oraz i szlachcicem”.

„Jakoż to wiesz, żem szlachcic?” — „Bo masz kołnierz rysi;

Jeśliś chłop — więcej chłopów niż Cyganów wisi.

Gdyśmy oba błaznowie, gdyśmy oba chłopi,

Napijmy się wprzód, niźli pójdziem do konopi.”

15 Cieszyli się panowie, ale nikt nie wiedział,

Czy tamten lepiej zadrwił, czy ten odpowiedział.

14. Z NIECHCENIA ZGODA

Rozumiejąc z daleka, że dwu jedzie księży,

Zdejmę czapkę. Aż kompan: „Znać, iżeć nie cięży, Zdjąwszy ją przed Żydami”. „O czapkę mniej — rzekę — Wżdy kontusza, jako ty, przed nim nie zewlekę.

5 Ludzkością nikt nie zgrzeszy i na to się przyda,

Że wspomnię Bożą mękę, obaczywszy Żyda”.

„Nikogo to — odpowie towarzysz — nie wstydzi.

Jeśliż z Chrystusa szaty zdejmowali Żydzi,

Może stąd mieć posiłek jaki moja dusza,

0 Kiedy dzisia i mnie Żyd rozbierze z kontusza”.

w. 7 Cyś — Cygan.

w. 14 do konopi — domyślnie: za potrzebą.

14. Z NIECHCENIA ZGODA

w. 4 przed nim — tj. przed Żydem wymienionym w w. 6.

15. NA NOWEGO SZLACHCICA

Błazen każdy, kto się krwią szlachectwa dopina,

Kiedy dziś szwiec szlachcicem za pięć beczek wina. Jeśli to szewcom płuży, wątpić o tym szkoda,

Że wszytkim rzemieślnikom uda się ta moda,

5 Która się na tym sejmie do Korony wniosła.

Pójdą oni w szlachectwo, szlachta do rzemiosła. Przypatrzcież się, Polacy, co to wino broi,

Nie człowieka, całą Rzeczpospolitą poi.

Także krew przodków naszych porównana z winem,

0 I on odważny rycerz z szewcem, skurwysynem.

16. DO STAROSTY Z NOWEGO SZLACHCICA

9

Miły panie: kto by też głupi temu wierzył,

Źe ten, co ongi łokciem adamaszek mierzył,

Dzisia został szlachcicem? Czegóż nie dostanie Za złoto. Wczoram pisał: „Mój łaskawy panie”,

5 Dziś: „Mości bracie”, pióro choć idzie oporem.

Coż, jeśli go w rok jakim uczczono honorem!

Ba, nie trzebać go nim czcić, kiedy kupić sprosta.

Aż mój, wylazszy z kramu, wielmożny starosta. Jeszcze mu skroni pieprzem i szafranem kwitną,

15.    NA NOWEGO SZLACHCICA

w. 3 plużyć — popłacać, służyć.

16.    DO STAROSTY Z NOWEGO SZLACHCICA

w. 4 „Mój [...] panie"" — zwracał się szlachcic pisząc do mieszczanina.

w. 5 „Mości bracie” — tytulatura obowiązująca w korespondencji pomiędzy „bracią” szlachtą, w. 6 w rok — rok później.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
str 8 129 (2) 128 OGRÓD. ALE NIE PLEWIONY Cygan: „Błazen, lecz tylko — rzecze — swego pana”. 5 A ów
str 8 169 168 OGRÓD, ALE NIE PLEWIONY Tamci nas wbrew prawu klną o dziesiąte snopy, 10 Ci do obozu
str 8 179 178 OGRÓD, ALE NIE PLEWIONYOGRODA NIE WYPLEWIONEGO CZĘŚĆ TRZECIA 72. CONSIL1UM MALUM
44611 str 8 189 188 OGRÓD, ALE NIE PLEWIONY Nikt nie słucha, żaden się nie ogląda na nie, Szlachta
47681 str 8 159 158 OGRÓD. ALE NIE PLEWIONY Tak i ja, lubo słucham czego, lubo czytam, Poważne sent
70566 str 8 199 198 OGRÓD. ALE NIE PLEWIONY „We dworze nie masz kędy, ale karczma blisko — 10 I kon
str 8 119 (2) 118 OGRÓD, ALE NIE PLEWIONY Pogasły przy Krakowie nowe belwedery. Masz. co tylko pomy
str 8 139 138 OGRÓD. ALE NIE PLEWIONY Nie pisać, ale każdemu plwać w oczy 10 Z takich wyrodków nies
str 8 149 148 OGRÓD, ALE NIE PLEWIONY Gdy tak długo pan Zając krzywdę cierpi stary, Przyjeżdża młod
67648 str 8 179 178 OGRÓD, ALE NIE PLEWIONYOGRODA NIE WYPLEWIONEGO CZĘŚĆ TRZECIA 72. CONSIL1UM
str 0 161 160 OGRÓD, ALE NIE PLEWIONY 54. CHŁOPI W niedzielę tylko, kiedy nie robią koło niej, . Na

więcej podobnych podstron