156 Praca, konsumpcjonizm i nowi ubodzy
Etyka pracy służy dzisiaj okrywaniu złą sławą idei „zależności”. Zależność staje się coraz brzydszym słowem. Państwo opiekuńcze oskarżane jest o kultywowanie zależności, o wznoszenie jej na poziom samoutrwaląjącej się kultury, i jest to koronny argument na r2ecz jego demontażu. Pierwszą ofiarą tej świętej wojny przeciwko zależności jest moralna odpowiedzialność, zależność „Innych” nie jest bowiem niczym innym jak odzwierciedleniem własnej odpowiedzialności. punktu wyjścia wszelkiego moralnego-związku i podstawowego założenia wszelkiego moralnego działania. Oczerniając zależność ubogich jako grzech, etyka pracy w swojej obecnej interpretacji przynosi głównie ulgę moralnym skrupułom zamożnych.
O-— ......-•-.-
Nowoczesny sposób życia polega na ciągłym, nieustannym przekształcaniu świata. Pragnienie, by czynić rzeczy innymi, przypuszczalnie lepszymi, niż były dotąd i są obecnie, za którym ściśle podążają praktyki, jedynie wzmagające siłę tego wywołującego je pragnienia, powszechnie zwane jest „modernizacją” - unowocześnianiem. Modernizacji nie powinno się interpretować jako drogi do nowoczesności: jako ciągu działań, których rezultatem jest „stanie się nowoczesnym”, działań, które mogą ustać, kiedy ich praca się zakończy, ich misja wypełni. Modernizacja jest nowoczesnością. Gdy się zatrzymuje, nowoczesność znika. Modernizacja kompul sywne, obsesyjne i nałogowe „zmienianie obrazu” świata i sposobu jego ludzkiego istnienia to synonim „nowoczesnego sposobu życia”. Permanentne i nieustanne „unowocześnianie” stanowi konstytutywną cechę nowoczesności; jest tym sposobem bycia Jaki odróżnia ją od innych („tradycjonalistycznych”) sposobów ludzkiego istnienia, które, ogólnie rzecz biorąc, opierały się głównie na nieustannym odtwarzaniu społeczeństwa najlepiej w tej samej, niezino-dyfikowanej formie.
Jednak przez sporą część nowoczesnej historii modernizację postrzegano, wbrew jej wewnętrznej samonapędzającej się tendencji, jako ograniczony czasowo proces lub zadanie-jako przedsięwzięcie „z metą”. Celem było oczyszczenie odziedziczonego stanu
!