tradycję i żucie liści koki stało się rzeczą zwyczajną. Tak /ac/ęłn sic przygoda ludzkości najpierw z. liśćmi koki, a później i uzyskiwaną z nich kokainą. Do dzisiaj w Ameryce Południowej żuje się kokę, która rzeczywiście na początku dodaje sił, by później zmienić człowieka w chodzącego duchav Około stu lat temu wyodrębniono alkaloid kokainy i wprowadzono go do lecznictwa jako środek znieczulający, głównie w okulistyce i laryngologii. I w tej właśnie postaci kokaina stała się przedmiotem narkomanii. Występuje ona jako biały proszek. Można ją wciągać do nosa lub palić. Niegdyś wstrzykiwano jej chlorowodorek, ale teraz już się tego praktycznie nie robi.
Jest to środek niezwykle szybko uzależniający. Kokaina działa bezpośrednio na korę mózgową. Wywołuje stany pobudzenia psychicznego i fizycznego. Osoba będąca pod jej wpływem nie odczuwa bólu ani zmęczenia, nie dostrzega niebezpieczeństw, wszystko wydaje się proste, łatwe, przystępne i piękne. Środek ten jednak działa dość krótko. Gdy efekt znika, niemal automatycznie sięga się po następną dawkę. Ponieważ wzrasta tolerancja organizmu, dawki stają się coraz większe.
Wstępnymi oznakami zażywania kokainy mogą być: pociąganie nosem, katar, nadpobudliwość, niepokój, rozszerzone źrenice, następnie pojawia się gadatliwość, wzmożona aktywność psychoruchowa, egzaltacja, uczucie zadowolenia i błogości. Zwiększa się popęd płciowy. Jednak po dłuższym okresie zaczynają pojawiać się: bezsenność, halucynacje, urojenia, manie prześladowcze, niepokój, stany depresyjne. U osób głęboko uzależnionych występują stany lękowe, częste jest drżenie rąk, bladość, uczucie zimna. Przedawkowanie objawia się zapaścią, omdleniem, drgawkami, śpiączką i może powodować śmierć. Nałóg ten, jak niemal wszystkie inne, prowadzi również do wyniszczenia fizycznego. Kokaina powoduje zaburzenia przemiany materii, utrudnia wchłanianie pokarmów, prowadzi do zwyrodnienia wątroby i serca. Niszczy śluzówki oraz przegrodę nosową.
Praktykowane jest również domowe czyszczenie będącej w handlu ulicznym kokainy. Wypalenie jej daje poczucie błogo-
stanu na kilkadziesiąt sekund len sposób zażywania koki jeszcze bardziej uzależnia ni/ wt do nosa, bo choć efekt
trwa krótko, to jest na tyle przyjemny, że chce się to przeżywać częściej. Bierze się wtedy dawkę dawką.
Po odstawieniu narkotyku nnjtuulmc) jest przyzwyczaić się do j rzeczywistości, takiej jaka ona n .1 Wpadu się we wściekłość bez powodu, ma się pretensje do \s /ystl ich o wszystko, przeżywa się stany głębokiej dcpie-iji poląc/oncj /. bardzo złym samopoczuciem psychofizycznym ( li.inikterystyczne jest wyczerpanie, niespokojny sen, w/mo/ony apetyt i oczywiście głód narkotyk^.
Warto Nadmienić, że kokaina nie jest /byt rozpowszechniona wśród młodzieży ze względu na cenę 0,7 g, czyli tak zwana dawka, będąca niczym dla zaawansowanego kokainisty, kosztuje obecnie od 150-200 zł. Nie/alcżnlc od ceny jest ona bardzo zanieczyszczona i często mieszana z amfetaminą, co może być bardzo groźne.
Sstą odmianą kokainy jest tzw. crack, uznawany u nas za : świństwo”, ale pojawiający się już na naszym rynku. Crack albo rock jest do pięćdziesięciu razy czystszy niż uliczna kokaina, i dlatego działa szybciej i silniej. Nawet małe dawki szybko dają pożądany efekt, crack jest więc atrakcyjny dla młodzieży. Pułapka polega na tym, że działanie ustępuje po kilkudziesięciu sekundach, a po kilkunastu minutach ma się ochotę na następny raz. W len sposób można wydać fortunę w ciągu jednego dnia i uzależnić się na całe życic.;
Narkotyki najtańsze i najłatwiej dostępne brane są przez małe dzieci, które zaczynają swoją przygodę z środkami odurzającymi w wieku siedmiu, ośmiu, dziewięciu, czasem nawet sześciu lat. Te najtańsze i najłatwiej dostępne narkotyki to lotne środki
67