rycina 57. To samo dotyczy różnic prędkości (ryc. 58). Gdy w jakimś filmie zdenerwowany człowiek przedziera się przez tłum, przyciąga uwagę; na fotografii nieruchomej można go wcale nie zauważyć. Subiektywne różnice prędkości wzmagają percepcję głębi, kiedy obserwuje się krajobraz z pociągu lub z samochodu, albo filmuje ruchomą kamerą. Dzieje się tak dlatego, że pozorna prędkość rzeczy, wprawianych w ruch przez jadący pojazd, zależy od ich odległości od obserwatora. Slupy telegraficzne, które stoją wzdłuż torów, poruszają się szybciej niż domy i drzewa, widziane kilkaset metrów dalej. Podobieństwa i różnice prędkości pomagają zatem określić odległość.
Na naszych przykładach efekty grupowania i oddzielania nie są oczywiście szczególnie silne. Bowiem w celu pokazania, co podobieństwa i różnice potrafią zdziałać same, starałem się w miarę możności nie dopuszczać, by rozmaite elementy układały się we wzory. W rzeczywistości czynniki podobieństwa działają najmocniej wtedy, gdy pełnią rolę spoiwa wzorów. Wyczuwamy instynktownie, że podejście „z dołu” jest bardzo ograniczone i trzeba je uzupełniać podejściem
góry”. Wcrtheimer użył tych określeń, przedstawiając różnicę między analizą, którą zaczyna się od składników wzoru, a później przechodzi do połączeń (z tej właśnie metody korzystałem przy regułach grupowania) - i analizą, która najpierw zajmuje się ogólnie strukturą całości, potem zaś sięga niżej, do części coraz to bardziej uzależnionych.
Grupowanie „z dołu" i podział „z góry” są pojęciami zamiennymi. Istotna różnica między nimi polega na tym, że zaczynając od dołu możemy stosować zasadę prostoty tylko do podobieństwa między jednostką a jednostką; natomiast ta sama zasada zastosowana z góry objaśni również cały układ. Wiedeńskie Kunsthistori-schcs Museum posiada kilka obrazów szesnastowiecznego malarza Giuseppe Arcim-boldo, przedstawiających w sposób symboliczny na portretach z profilu Lato, Zimę, Ogień i Wodę. Każda postać zestawiona jest z przedmiotów, np. Lato z owoców. Ogień z płonących polan, świec, kaganka, krzesiwa etc. Kiedy widz zaczyna od składników któregoś z tych obrazów — rozpoznaje przedmioty i zachwyca ■ się, jak zręcznie zostały dobrane. Ale nigdy nic dojdzie tą drogą do postaci, którą tworzy struktura jako całość.
Krok poza zwyczajne podobieństwo odrębnych jednostek stanowi grupowanie na zasadzie konsekwentnego kształtu. Opieramy się tu na na wewnętrznym podobieństwie elementów tworzących linię, powierzchnię lub wolumen. Rycina 59 przerysowana została dość wiernie z obrazu Picassa. Dlaczego widzimy prawą nogę kobiety jako kształt ciągły, mimo że przerywa go lewa? Choć wiemy, jak powinna wyglądać kobieta, dwa kształty przedstawiające nogę nie połączyłyby się w jeden, gdyby podobieństwo kierunku i położenia nic związało linii konturu.
Co sprawiło, że siedem gwiazd Wielkiej Niedźwiedzicy przyzwyczailiśmy się łączyć w taką właśnie ciągłą sekwencję? Moglibyśmy przecież widzieć te gwiazdy jako oddzielne plamy świetlne, albo uszeregować je inaczej. Rycina 60 ukazuje wy-