KSZTAŁT
formy, a wtedy szczegółów rysunku nie należy traktować dosłownie. Jeśli nie uwzględnimy „rozziewu" między rzeczywistym rysunkiem i obrazem zamierzonym, trudno nam będzie o trafną interpretację. Ponadto przestrzeganie i zapamiętywanie wzoru nie jest procesem izolowanym. Podlega wpływowi niezliczonych śladów pamięciowych, potencjalnie czynnych w umyśle obserwatora. W takich warunkach nie możemy oczekiwać, że tendencje zasadnicze będą przejawiały się wyraźnie wc wszystkich przypadkach. Dlatego najlepiej jest opierać interpretację na przykładach ilustrujących jakiś efekt w sposób szczególnie przejrzysty.
Dawniej sądzono, że z upływem czasu ślady pamięciowe powoli bledną. Płowieją, zacierają się i tracą indywidualne cechy charakterystyczne, znacząc coraz bardziej wszystko i nic. Jest to stopniowe zanikanie struktury artykułowanej. Późniejsi badacze postawili pytanie, czy proces ten nic pociąga za sobą jakichś bardziej uchwytnych przemian jednej formy strukturalnej w drugą, przemian, które można by ująć w konkretne kategorie. Zmiany takie istotnie udaje się wykryć. Przykładem niech będzie proste doświadczenie: grupie osób pokazuje się na ułamek sekundy rycinę 38, poprosiwszy je przedtem, by miały w pogotowiu papier i ołówek, i narysowały - możliwie dokładnie, ale nic zastanawiając się długo - co zobaczyły. Rycina 39 przedstawia schematycznie rodzaj najczęściej uzyskiwanych rezultatów.
Rezultaty świadczą o dużej różnorodności reakcji, co częściowo wynika z różnic indywidualnych, a częściowo ze zmian czasu ekspozycji i oddalenia obserwatora. We wszystkich widać uproszczenie wzoru bodźcowego. Godna podziwu jest pomysłowość rozwiązań, potęga wyobraźni, przejawiająca się mimo faktu, że rysunki wykonywane były szybko, spontanicznie i że badani starali się jedynie wiernie zarejestrować, co widzieli. Niektóre aspekty figur mogą nic być właściwościami samego postrzeżenia, lecz stanowić jego graficzną interpretację. Niemniej eksperyment taki przekonywająco dowodzi, że widzenie i zapamiętywanie wiąże się z tworzeniem uporządkowanych całości.
UJEDNOLICANIE I ZAOSTRZANIE
Choć obserwatorzy ujawniają na twoich rysunkach (ryc. 39) tendencję do zmniejszania ilości cech strukturalnych i przez to - do uproszczenia wzoru, działają też inne tendencje. Na przykład czwarty rysunek w rzędzie „Wzmocnienie podziału" jest bardziej skomplikowany od modelu, lamie bowiem środkową Unię poziomą, wskutek czego raczej zwiększa niż zmniejsza dynamikę modelu. Jeszcze wyraźniej ta przeciwna tendencja zaznacza się w eksperymentach, które jako pierwszy przeprowadził Friedrich Wull. Figury, którymi posługiwał się Wulf, zawierały niewielkie dwuznaczności, jak na rycinach 40 a i 40 d. Dwa skrzydełka a są prawie, ale niezupełnie symetryczne, a mały prostokąt w d — lekko odsunięty od środka.
Gdy figury takie pokazuje się w warunkach, osłabiających kontrolę bodźca na tyle, żeby obserwatorom pozostawał margines swobody - występują dwa główne rodzaje reakcji. Rysując, co zobaczyli, jedni badani doskonalą symetrię modelu (b, e) i w ten sposób zwiększają jego prostotę; ograniczają liczbę cech strukturalnych. Drudzy potęgują asymetrię (c, f). Oni również upraszczają model, ale w inny, odwrotny sposób. Zamiast ograniczać ilość cech strukturalnych, różnicują te cechy jeszcze ostrzej. Usuwając dwuznaczność, niewątpliwie ułatwiają zadanie widzowi.
Obie tendencje, jedna do „ujednolicania”, druga do „zaostrzania”, są wyrazem pewnej tcndccji nadrzędnej, mianowicie tendencji do nadawania strukturze po-strzeżeniowej możliwie największej jasności. Psychologowie postaci nazwali tę tendencję „prawem pragnanz”, niestety nic mówiąc wyraźnie, na czym polega jej odmienność od tendencji do struktury najprostszej. (Żeby jeszcze skomplikować sprawę, tłumacze przełożyli niemieckie „Pragnanz" (dobitność) na angielską „breemicn-ność” [pregnance] zatem na słowo, które znaczy prawie coś przeciwnego.)
Dla ujednolicania charakterystyczne będą: wyrównywanie różnic, zwiększanie symetrii, redukcja cech strukturalnych, powtarzanie, odrzucanie detalu nie przystającego, usunięcie linii skośnych. Zaostrzanie podkreśla różnice, kładzie nacisk na Unie skośne. Ujednolicanie i zaostrzanie występują często razem na tym samym rysunku, podobnie jak w pamięci człowieka duże rzeczy odżywają niekiedy jako większe, małe zaś jako mniejsze niż były w rzeczywistości, choć równocześnie cala sytuacja powraca w postaci prostszej i bardziej uporządkowanej.
Przekonamy się później, że ujednolicanie i zaostrzanie różnią się nie tylko kształtami, które tworzą, ale że mają też różny wpływ na dynamikę. Ujednolicanie powoduje także redukcję napięcia istniejącego w widzianym wzorze. Zaostrzanie
77