74895 SDC11091

5. Odkrywka spod warstwy „goldlonu" wtórnych werniksów, którą poprzedza-ji) badania identyfikacyjne i rozpoznanie dzieła — postępowanie w duchu „przede wszystkim nie szkodzić" — fragment obrazu ludyta z Glomq Holofer-\nesa. XVD w.. Muzeum Narodowe w Warszawie

Wokół prawa do ukazania kolorytu malowideł m. in. Paolo Veronese dyskusja toczyła się Misko kilkadziesiąt lat, dopingowana przez prasę schlebiającą popularnym odczuciom i apelującą do czytelników oraz ich poczucia „własności dziedzictwa ludzkości". Obrazy Veronesa były publicznie poddawane oczyszczeniu na oczach zwiedzających w Muzeum Akademii w Wenecji. Nie negując prawa ogółu do dziedzictwa jako pamięć, jednocześnie można się zastanowić nad winą mediów za zbyt sensacyjny ton relacji poświęconych sztuce. Kontrowersje wokół czyszczenia obrazów nie powinny angażować masowego odbiorcy jako strony w sporze.

MEANDRY MODY, POMYŁEK — CZY BŁĘDY AMATORÓW I KONSERWATORÓW

Sztuka była często traktowana przez właścicieli jako dekoracja, którą mogą swobodnie przekształcać w duchu kolejnych stylów, kadrować

a nawet dąć na mniejsze kawałki dla celów handlowych. Dzieło sztuki

jako przedmiot bywało, i niestety bywa nadal, traktowane jako rzecz podobna do innych, myte, szorowane ługiem, cebulą i amatorsko nam*