50 Aspekty mitu
ceremonii są długie pielgrzymki, które odbywa kapłan do wszystkich miejsc świętych, to znaczy tam, gdzie Nieśmiertelni dokonali sławnych czynów. Owe wyprawy rytualne trwają dziesięć czy dwanaście dni, w trakcie których kapłan wciela się w Nieśmiertelnych. Wędrując, myśli sobie: „Tak szedł niegdyś Ixkareya animas (tzn. jeden z Nieśmiertelnych)”. Gdy dojdzie zaś do jednego z miejsc świętych, zaczyna zamiatać, mówiąc: „Ixkareya yakam (tzn. inny Nieśmiertelny) zamiata dla mnie. Odtąd wszyscy, którzy są chorzy, poczują się lepiej”. Następnie wspina się na górę. Szuka tam gałęzi, z której robi laskę, mówiąc: „Ten świat popękał, ałe kiedy pociągnę tą laską po ziemi, wypełnią się wszystkie szczeliny, a Ziemia znów stanie się twarda i jednolita”.
Następnie schodzi ku rzece. Znajduje tam kamień, a utkwiwszy w nim wzrok, mówi: „Ziemia, która się rozkołysała, znów się ustatkuje. Ludzie będą żyć długo i wzmocnią się”. Następnie siada na kamieniu. „Kiedy siądę na kamieniu” — wyjaśnia Giffordowi — „Świat już się nie poruszy i nie rozkołysze”. Ten kamień znajduje się tu od czasu Nieśmiertelnych, to znaczy od początku Świata7.
Zespól obrzędów, o którym przed chwilą wspominaliśmy, stanowi scenariusz kosmogoniczny. W Czasach mitycznych Nieśmiertelni stworzyli Świat, w którym żyć miały plemiona kalifornijskie: zakreślili jego granice, wyznaczyli środek i ustawili rzędy kamieni, zapewnili dostatek łososi i żołędzi, wypędzili choroby. Ten Świat nie jest już jednak ponadczasowym i niezmiennym Kosmosem, w którym żyli Nieśmiertelni. Jest to świat żywy, zamieszkany i wykorzystywany przez istoty z krwi i kości, poddany prawu stawania się, starzenia i śmierci. Wymaga on również okresowej naprawy, odnowy i umacniania. Świat można jednak odnowić tylko 1 2 przez powtarzanie tego, co Nieśmiertelni uczynili „onego czasu” (in illo tempore), to znaczy przez powtórzenie stworzenia. To dlatego kapłan odtwarza wzorcową (archetypową) wędrówką Nieśmiertelnych, powtarza ich czyny i słowa jest on w końcu wcieleniem Nieśmiertelnych. Innymi słowy, uważa się, że z okazji Nowego Roku Nieśmiertelni znów są obecni na Ziemi. To wyjaśnia, dlaczego obrzęd dorocznego odnawiania Świata jest najważniejszą uroczystością religijną plemion kalifornijskich. Dzięki niemu świat staje się nie tylko bardziej umocniony i odnowiony, ale również zostaje uświęcony symboliczną obecnością Nieśmiertelnych. Kapłan, który jest ich wcieleniem, staje się — na pewien czas — „kimś nieśmiertelnym” i jako taki powinien być chroniony przed spojrzeniami i dotykiem innych. Spełnia on obrzędy z daleka od ludzi, w absolutnym odosobnieniu, ponieważ w czasie, kiedy Nieśmiertelni dopełniali ich po raz pierwszy, nie było jeszcze ludzi na Ziemi3.
Mityczno-rytualny scenariusz okresowego odnawiania Świata odnaleźć można także u innych plemion kalifornijskich; na przykład ceremonia aki u Maidu zamieszkujących wzgórza, hesi u Maidu z równin, kuksu u zachodnich Potno4. We wspomnianych obrzędach odnowa Świata stanowi część pewnej całości kulturowej, na którą składają się ponadto hołd oddawany Istocie Najwyższej, zapewnienie obfitych zbiorów i inicjacja młodych. Obrzędy te można by porównać z rytuałem „Szałasu Nowego Życia” u Czejenów (rytuałem spełniającym się w Tańcu Słońca) i obrzędami „Wielkiego Domu” u Lenape. Tak w jednym, jak i w drugim wypadku mamy do czynienia z kosmogonicznym rytuałem odnowienia Świata i odrodzenia Życia. U Czejenów kapłan odnawia dzieło Stworzenia; u Lenape w trakcie święta Nowego Roku ponawiane
7 A.L. Kroeber, F..W. Gifford, World Renewal, a Cult System of Native Northwest California, „Anthropological Records” XIII, nr 1, University of California, Berkeley 1949, s. 6 i nast., s. 10, 17, 19
nast. Streszczenie w naszej pracy Mefistofeles i androgyn, dz. cyt., s. 149 i nast.
Zob. Eliadc, Mefistofeles i androgyn, dz. cyt., s. 151.
W. Miiller, Weltbild wid Ku/t der Kwakiutl-lndianer, Wiesbaden 1955, s. 120.