196 N. CYBULSKI
Jak z tablic}’ widzimy, zgodność w liczbach otrzymanych z obserwacyi i z obliczenia jest wystarczająca, a różnice, które tu spotykamy, dają się bardzo łatwo tłómaczyć błędami obserwacyi.
I Momentem drażniącym według Nernsta jest w każdym przy
padku różnica w koncentracyi jonów w nerwie (być może także wogóle w protoplazmie), która powstaje wskutek przepływu prądu. | Ponieważ żywa protoplazma, a oczywiście i nerw, mają przewodzić prąd tylko o tyle, o ile w nich, jak w rostworze, są wolne jony lub substancye łatwo ulegające jonizacyi, przeto każdy przepływ prądu musi być połączony, jak w każdym elektrolicie, z przenoszeniem się jonów z jednego bieguna na drugi: jonów dodatnich z bieguna dodatniego na ujemny i odwrotnie: ujemnych z ujemnego na dodatni. Wobec ograniczających włókienko nerwowe powierzchni lub też właściwości samej protoplazmy, następuje skutkiem tego ruchu jonów zmiana w ich koncentracyi w samej sub-stancyi nerwu w okolicy bieguna dodatniego i ujemnego. Wytwarzająca się różnica koncentracyi zależy z jednej strony od czasu działania prądu, z drugiej od dyfuzyi, która ją osłabia, działając antagonistycznie. Z początku wzrasta różnica koncentracyi szybciej niż dyfuzya. Przy pewnej wysokości tej różnicy następuje podrażnienie nerwu pod wpływem jonów dodatnich, o czem świadczy fakt, że stan czynny wychodzi zawsze z okolicy bieguna ujemnego; gdy prąd działa dalej, może nastąpić równowaga w koncentracyi jonów ponieważ ilości przenoszone prądem w okolice biegunów, zostają zupełnie zrównoważone temi ilościami jonów, które wskutek dyfuzyi dążą w kierunku odwrotnym i tern się tłómaczy zupełnie dobrze fakt, że prąd stały, przepływając przez nerw, działa tylko w chwili zamykania lub otwierania.
Ponieważ podniecenie nerwu występuje tylko przy pewnej różnicy koncentracyi. a na to, jak zaznaczyliśmy wyżej, potrzeba pewnego czasu przy każdym prądzie, więc oczywista, że im krócej działa prąd na nerw. tern natężenie jego musi być większe ora?, że musi istnieć pewien stosunek między natężeniem prądu a czasem jego trwania; mogą więc być tak krótkotrwałe prądy, które mimo swojego b. wysokiego natężenia podrażniać nerwu nie będą w stanie, jak to widzimy w doświadczeniach z prądami Tesla d’Arsonvala. Na tę samą okoliczność wskazują także doświadczenia z kondensatorami, dla których, jak widzieliśmy, istnieją pewne pojemności. przy zastosowaniu których otrzymujemy ten sam efekt