300 ADOLF BECK
samodzielność w ruchach. Z początku robi wrażenie zwierzęcia pozbawionego wszelkiej samodzielności, nie wykonywa ruchów dowolnych, pozostaje godzinami całemi w pozycyi siedzącej, nie przyjmuje sama pożywienia. Utrzymuje jednak równowagę ciała, położona na grzbiet odwraca się szybko, umieszczona na pochyłej de-szczułce, lub na wolno obracającym się walcu, wykonywa szereg ruchów umożliwiających jej utrzymanie się w pozycyi siedzącej. Na ucisk łapki odpowiada skokiem lub kilku skokami, przyczem omija przeszkody lub przeskakuje przez nie. Nie ulega wątpliwości, że posługuje się wrażeniami wzrokowemi. Rzucona do wody, pływa jak żaba prawidłowa, jednakże szybko z wody wychodzi i siada na brzegu. Objawy wycięcia półkul w dalszym ciągu coraz bardziej ustępują a po kilku tygodniach żaba operowana nie różni się już niczem od zdrowej, porusza się zupełnie samodzielnie, pływa doskonale, żywi się sama, chwytając owady lub glisty i także czyni wrażenie odważniejszej z powodu braku hamującego wpływu półkul mózgowych. Podobne są doświadczenia u gadów. Węże (zaskrońce) lub jaszczurki, którym wycięto półkule, zachowują właściwą sobie zwinność i ruchliwość, jednak nie okazują znaków bojaźni i płoch-liwości, które są cechą zwierząt prawidłowych.
Zgodnie z wyższym rozwojem intellektualnym ptaków są i następstwa wycięcia półkul mózgowych wybitniejsze u nich, niż u zwierząt wyżej wymienionych. Doświadczenie tego rodzaju łatwe stosunkowo wykonać, np. u gołębia lub kury. Szczególnie w pierwszym czasie po operacyi zachowanie się zwierzęcia okazuje wybitne zmiany. Gołąb n. p. pozbawiony półkul mózgowych, pozostawiony sobie samemu siedzi skulony z głową nawpół ukrytą w pierzach, z oczyma przymkniętemi, całemi godzinami bez ruchu fryc. 103). Nie przyjmuje pożywienia i zginąłby z pewnością z głodu, gdybyśmy go sztucznie nie karmili. Ziarno lub wodę wprowadzoną do dzioba połyka zupełnie prawidłowo, sam jednak nie weźmie pożywienia, choćbyśmy go umieścili w misce grochu. Ustawiony na pręcie zachowuje równowagę, jeżeli n. p. pręt obracamy, ruchem skrzydeł i nóg w tern sobie p< >magając; skoro tylko pręt będzie ustalony, natychmiast zapada gołąb znowu w stan śpiączki. Na podniety zewnętrzne n. p. ucisk łapki oddziaływa, usuwając łapkę lub trzepocąc skrzydłami. Zrywa się pod wpływem silnego huku n. p. strzału, rzucony w powietrze lata i omija nawet przeszkody. Stopniowo stan opisany się poprawia, zwierzę okazuje nieco już samo-