FIZYOLOGIA NARZĄDU WZROKU 457
jęte źrenicą. Do tego celu pożądanem jest rozszerzyć źrenicę zapo-mocą kokainy, homatropiny lub atropiny. Do płytki z otworkami przymocowana jest pod kątem prostym deseczka czarna, a środkiem jej przebiega biała linia, wzdłuż której spogląda badane oko przez aplanatyczną soczewkę wypukłą -f- 10,0 D i przez 4 otworki płytki. O ile oko jest miarowe, siatkówka jego jest w tej chwili sprzężona z ogniskiem soczewki, znajdującej się w odległości 10 cm. Każdy punkt białej linii przed i poza tern ogniskiem widziany jest zatem przez 4 otworki Scheinerowskie poczwórnie, a odstęp tych czterech obrazków jest tern większy, im dalej dany punkt znajduje się od tego ogniska. Gdyby oko było aplanatyczne, a zatem w całym obrębie źrenicy miarowe, wtedy punkt białej linii znajdujący się w samemże ognisku soczewki wytworzyłby pojedynczy obrazek na siatkówce. Badane oko widziałoby w takim razie na czarnej desce cztery linie proste zdążające do ogniska soczewki, t. j. do punktu 10 cm. oddalonego, przecinające się w tym punkcie i rozchodzące się poza nim na nowo. Gdyby oko badane było krótkowzroczne, w takim razie punkt przecięcia się tych linii znalazłby się bliżej, gdyż nadwyżka refrakcyi zależna od myopii zesumowałaby się ze siłą soczewki -}- 10,0 D. Gdyby zaś oko badane było nadmiarowe, wtedy punkt przecięcia 4 linii znalazłby się w odległości większej niż 10 cm., gdyż siła soczewki -j- 10,0 D. zostałaby częściowo zużytą na wyrównanie niedoboru refrakcyi oka, spowodowanego hy-permetropią. Widzimy z tego, że przyrząd ten mógłby służyć bardzo dobrze do mierzenia stanu refrakcyi, o ile tylko nie wchodziłaby w drogę aberracya sferyczna. Takie też było jego pierwotne przeznaczenie i dlatego Young nazwał go optometrem. Żeby go jednak módz z korzyścią używać do oznaczania refrakcyi naosiowej, należy zamknąć oba boczne otworki, a pozostawić tylko dwa środkowe i nie należy rozszerzać źrenicy. Wtedy środkowe otworki umieszczone będą tuż przy osi widzenia, a oko badane będzie widziało dwie białe linie przecinające się w jednym punkcie, czyto w samem ognisku soczewki, jeśli zachodzi emmetropia, czy też przed niem, lub poza niem, w odległości zależnej od stopnia i rodzaju ametropii. Ilość dyoptryi tej ametropii można odczytać na odpowiedniej podziałce, przebiegającej wzdłuż linii na czarnej deseczce.
Tenże sam przyrząd może równocześnie służyć do oznaczenia aberracyi sferycznej. Potrzeba tylko odsłonić boczne otworki (ryc. 168, c, d) i badać przy rozszerzonej źrenicy. Owe dwa otworki