( 5 )
mole myśli nie odrzuci bez poprzcdniczego rozważenia; nie potępi bez pobudek dzielnicy szyr-li nad teś,- iakie I ierowały moią dusza we wszystk _h szczegółach przedmiotu.
Od momentu wr którym usłyszałem wiadomość zaproiektow aney drogi pod rzeką Tamizą w Londy nie, nie przestawałem myśleć ciągle o możności wykonania takowegoż dzięki, iako teź o korzyściach iakić pociągnąć mogłoby szczęśliwe Uskutecznienie tak zadziwiaiącey i niepodobney na pozór do uwierzern’a nowości. Obeznawszy się z rozmai-teini częściami sztuki budow nictwa, przy ialem sobie za zasado daleko pierwmy aniżeli usłyszałem o wzmiankowaney drodze: iż z dwóch części umieiętnośe tę składaiących, iedna należy do konieczności i niemożność wykonania ićy ies't_ tylko synonuną wielko-ści kosztów i takowTą iest konstrukeya. Druga część iest skutkiem osobistych zdolności Mistrzów i w' ich tylko czutćy duszy obiera sobie ulubione siedlisko. Takową iest piękność. Jakie były moie lub sa usiłowania w śledzeń u praw części ostafnicy, nie iest pismo ninieysze tego rodzaiu, aby m czul się obowiizanym do zdawania iakieykol wiek w takowym względzie sprawy. Lecz co do pierwszey, łatw’o każdy domyśleć się może, ile usiłowałem sprawdzić zakreślone samemu sobie prawo. Nie długiego potrzeba mi było czasu do poięeia i uznania możności wykonania wTzrniankow anóy drogi pod Tamizą, którą P. Brunei w Londynie zaproicktował, i którą iuź blisko w trzecićy części wyko-namą widziałem w czasie by tności moićy wtórnie mieście. Grunt trwały gliniasty, zmię-szany ze zwirowatemi kamieniami, szcze^ólnieysza wdasność cymentu, dobroć cegły, dowcipnie urządzony mechanizm i podział rąk pracuiących, a nakoniec przezorność osobiście przy pomocy syna kieruiacego calem dziełem P. Brnnel, dowodziły pewności szczęśliwego skutku. Lecz nie z taką łatwością potrafiłem ustalić myśli i wyobrażenia, przed-siewziywszy takową mieyscową okoliczność zamienić na powszechniejprawo. Powodem do tego by u mi myśl zastosowania drogi P. Brunei do podobnegu połączenia Warszawy z Pragą przez umieszczoną drogę pod Rzek i Wisłą. Lecz gdy warunki okoliczności m Lcyscowych naymnieyszego nie maią do siebie podobieństwa, oprócz samego nazw iska droga, rzeka i woda, wypadło mi więc zacbowawszy chęć utworzenia nazwisł iem podobnego dzieła , u'.yć zupełnie nowyeh środków dla osiągnienia takichźe samych ko-rzy ści na iakie rachuie Londyn.
yśl wykonania drogi pod rzeką, nie iest zupełnie nową; wiadomo bowiem, iż Scmiramib w Babilonie połączy ć kazała brzegi Eułiatu podziemną drogą która podhp Dyodora cy]iyskic^go, łączyć miała dwa pałace z przeciwnych stj on rzeki znayduiąrc
się. (o)
C°s) Wspomnicmy autor którego text i tłimaczenie umieszczam, mówiąc o dziełach Semir.mńfly pomię-<izy inne mi mówi. w Księdze U. Jn humilimo Babiloniae loco la cum quandrantem effodit, cujus iiimmquo(jue latus ex latere coct;o et bituinine constans ccc. stadia longum peilesque XXXV pre-fundum erat. Huic flumine averso e regis utrimque palatiis cuniculum dux.it, cujus fornices