AD PRIMUM ergo dicendum, quod ereatura non potest esse non bona bonitate essentiali, quae est bo-nitas secundum quid; potest tamen non esse bona bonitate accidentali, quae est bonitas absolute et simpliciter. Et praeterea ipsa bonitas quae attenditur secundum esse substan-tiale, non est ipsa essentia rei, sed esse participatum; et hoc praesuppo-sito ordine ad primum esse per se subsistens.
AD SECUNDUM dicendum, quod ab eo a quo res habet esse, ha-bet esse bonum secundum quid, scilicet secundum esse substantiale; non autem ab eo formaliter habet esse simpliciter, et esse bonum simpliciter, ut ex dictis patet; et propter hoc ratio non sequitur.
Et similiter dicendum est AD TERTIUM, et QUARTUM.
AD QUINTUM dicendum, quod ereatura non solum est a Deo secundum essentiam suam, sed secundum esse suum, in quo praecipue consistit ratio bonitatis substantialis, et secundum perfectiones superadditas, in quibus consistit bonitas absoluta; et haec non sunt essentia rei. Et praeterea ipse respectus quo essentia rei refertur ad Deum ut ad principium, est aliud quam essentia.
myśli Boecjusz w księdze O hebdoma-dach [m. cyt. wyżej].
W odpowiedzi NA PIERWSZĄ rację należy więc stwierdzić, że stworzenie nie może nie być dobre dobrocią istotową, która jest dobrocią pod pewnym względem, może jednak nie być dobre dobrocią przypadłościową, która jest dobrocią jako taką i po prostu. A poza tym ta dobroć, którą ujmujemy ze względu na istnienie substancjalne, nie jest samą istotą rzeczy, ale istnieniem udzielonym; to zaś zakłada przyporządkowanie do pierwszego istnienia samoistnego.
W odpowiedzi NA DRUGĄ rację należy stwierdzić, że dzięki temu, przez co rzecz ma istnienie, jest ona dobra pod pezunym względem, mianowicie pod względem istnienia substancjalnego. Nie zaś dzięki temu samemu rzecz ma formalnie istnienie jako takie i to, że jest dobra jako taka, jak widać z tego, co powiedziano. Dlatego argument ten nie jest słuszny.
Podobnie należy odpowiedzieć NA TRZECIĄ i CZWARTĄ rację.
W odpowiedzi NA PIĄTĄ rację należy stwierdzić, że stworzenie pochodzi od Boga nie tylko pod względem swej istoty, lecz także pod względem swego istnienia, które przede wszystkim stanowi o dobroci substancjalnej, oraz pod względem doskonałości dodanych, na których polega dobroć jako taka - te zaś nie są istotą rzeczy. Prócz tego samo odniesienie istoty rzeczy do Boga jako
AD SEXTUM dicendum, quod hoc modo essentia denominatur bona sicut et ens; unde, sicut habet esse per participationem, ita et bona est per participationem. Esse enim et bonum communiter acceptum est sim-plicius quam essentia, quia commu-nius; cum dicantur non solum de essentia, sed etiam de eo quod per es-sentiam subsistit, et iterum de ipsis accidentibus.
AD SEPTIMUM dicendum, quod unum quod convertitur cum ente, dicitur secundum rationem ne-gationis, quam addit supra ens; bonum autem non addit negationem super ens, sed eius ratio in positione consistit: et ideo non est simile.
AD OCTAVUM dicendum, quod hoc modo bonitas rei dicitur bona sicut essentia rei dicitur bona et sicut esse rei dicitur ens: non quia eius sit aliquid aliud esse; sed quia per hoc esse res esse dicitur, et quia hac bonitate res dicitur bona.
Unde, sicut non sequitur quod ipsa substantia rei non dicatur per esse aliquod quod ipsa non sit, quia eius esse non dicitur ens per aliquod esse aliud ab ipso: ita praedicta ratio non sequitur de bonitate. Sequitur autem de unitate, de qua introducit eam Commentator in IV Met.: quia unum indifferenter se habet ad hoc quod respiciat essentiam vel esse; unde essentia rei est una per seip-sam, non propter esse suum: et ita przyczyny jest różne od istoty rzeczy.
W odpowiedzi NA SZÓSTĄ rację należy stwierdzić, że istotę w taki sposób nazywa się dobrem, w jaki nazywa się ją bytem; stąd jak istnienie ma przez uczestnictwo, tak i dobra jest przez uczestnictwo. Istnienie bowiem i dobro ujęte ogólnie są prostsze od istoty, ponieważ są powszechniejsze, gdyż orzeka się je nie tylko o istocie, lecz także o tym, co przez istotę istnieje samodzielnie, i z kolei o samych przypadłościach.
W odpowiedzi NA SIÓDMĄ rację należy stwierdzić, że jedno, które jest zamienne z bytem, określa coś przez negację, którą dodaje do bytu, dobro zaś nie dodaje do bytu negacji, ale jego racja polega na afirmacji. Dlatego nie ma tu podobieństwa.
W odpowiedzi NA ÓSMĄ raqę należy stwierdzić, że dobroć rzeczy w taki sposób zwie się dobrą, w jaki zwie się dobrą istota rzeczy i w jaki istnienie rzeczy zwie się bytem: nie tak, jakby miało ono jeszcze jakieś inne istnienie, ale ponieważ przez to istnienie rzecz istnieje i ponieważ przez tę dobroć rzecz jest dobra.
Stąd jak z przytoczonej racji nie wynika, że o samej substancji rzeczy mówimy ze względu na jakieś istnienie różne od tego, przez które ona istnieje, ponieważ jej istnienie nie zwie się bytem przez jakieś istnienie różne od niego samego - tak nie wynika to również, jeśli chodzi o dobroć. Wynika to jednak, jeśli chodzi o jedność, z którą wiąże to rozumowanie Komentator, objaśniając IV księgę Metafizyki, gdyż jedność jed-
57