W tranzystorowych stopniach wzmocnienia mocy oporności obciążenia obwodów wyjściowych tranzystorów i napięcie zasilania mają niewielkie wartości. Dlatego też w przeciwsobnych stopniach tranzystorowych, pracujących w klasie B, transformator wyjściowy ma uzwojenie pierwotne nawinięte dwuprzewodo-wo o połowie liczby zwojów z1o; pozwala to na wyeliminowanie zniekształceń powodowanych ograniczeniem prądu w uzwojeniu pierwotnym. Po nawinięciu i zmontowaniu transformatora tego typu koniec jednego przewodu łączy się z początkiem drugiego i otrzymany w ten sposób środek uzwojenia podłącza się do źródła zasilającego obwód wyjściowy; pozostałe koniec i początek uzwojenia łączy się z elektrodami wyjściowymi tranzystorów.
W takim transformatorze uzyskuje się bardzo małą indukcyj-ność rozproszenia między połówkami uzwojenia pierwotnego, w związku z czym zostają prawie zupełnie wyeliminowane zniekształcenia powodowane ograniczeniem prądu. Mimo dużej pojemności własnej uzwojenia pierwotnego, dochodzącego przy takim sposobie nawinięcia do kilkudziesięciu tysięcy pikofaradów, pojemność ta nie wywiera zwykle prawie żadnego wpływu na właściwości stopnia ze względu na małą wartość oporności obciążenia obwodu wyjściowego.
Transformatory wejściowe w tranzystorowych stopniach przeciwsobnych pracujących w klasie B, jak również transformatory wejściowe w przeciwsobnych stopniach lampowych pracujących w klasie B z prądami siatki, wnoszą takie same zniekształcenia wskutek ograniczania prądu w uzwojeniu wtórnym. W celu wy-eleminowania tych zniekształceń uzwojenie wtórne transformatorów wejściowych stopni tranzystorowych również nawija się dwuprzewodowo, łącząc następnie końce tych przewodów w taki sam sposób, jak w uzwojeniu pierwotnym transformatora wyjściowego. Sposób ten nie może być jednak stosowany w odniesieniu do transformatorów wejściowych stopni lampowych pracujących w klasie B z prądami siatki wskutek dużej wartości oporności obwodu wejściowego, dlatego też w celu wyeleminowa-nia zniekształceń powodowanych organiczeniem prądu w obwodzie wejściowym stosuje się przeciwsobny dławikowy stopień wstępnego wzmocnienia mocy z wyjściem katodowym (str. 312).
W drugim układzie, którego dwie odmiany przedstawiono na rysunku 6-30, w celu wyeleminowania zniekształceń powodowanych ograniczeniem prądu, obie połówki uzwojenia pierwotnego transformatora wyjściowego łączy się równolegle względem prądu zmiennego. Nie występuje wtedy zjawisko przełączania połówek uzwojenia w klasie B, wskutek czego likwidowane są zniekształcenia tego rodzaju. W układzie z rysunku 6-30a obwody anodowe triod zasilane są ze źródła anodowego równolegle. Kondensator C o dużej pojemności łączy wzglądem prądu zmiennego oba końce połówek uzwojenia pierwotnego; pozostałe dwa końce połówek uzwojenia pierwotnego dołączone są do różnoimiennych biegunów źródła zasilania anodowego, a zatem również połączone są dia prądu zmiennego. W rezultacie obie połówki uzwojenia
prądu zmiennego okazują się po-
pierwotnego transformatora dla łączone równolegle.
Rys. 6-30. Przeciwsobne stopnie wzmocnienia mocy z wyjściem niesymetrycznym
a) na triadach poleczonych równolegle względem prądu stałego; b) na tetrodach strumieniowych połączonych szeregowo względem prądu stałego
W układzie przedstawionym na rysunku 6-30b obwody anodowe tetrod strumieniowych zasilane są szeregowo ze wspólnego źródła napięcia anodowego. Tutaj kondensator C, o dużej pojemności, podobnie jak w układzie z rysunku 6-30a, łączy oba końce połówek uzwojeń pierwotnych; kondensator C3 łączy dolny koniec dolnej połówki uzwojenia z ujemnym biegunem źródła anodowego, a zatem i z górnym końcem tej połówki uzwojenia, która jest połączona z bieguriem dodatnim źródła napięcia anodowego. W rezultacie i w tym przypadku połówki uzwojenia pierwotnego transformatora wyjściowego okazują się połączone równolegle względem prądu zmiennego.
Ze względu na to, że w układach przedstawionych na rysunku 6-30, wykorzystuje się transformator wyjściowy prawie konwencjonalnej konstrukcji (z dwoma oddzielnymi połówkami uzwojenia pierwotnego), układy te mogą być stosowane w stopniach dużej mocy o dużym napięciu źródła zasilania anodowego. Oczywiste jest przy tym, że kondensator C w układzie z rys. 6-30a oraz kondensatory C, i C2 w układzie z rys. 6-30b, powinny mieć napięcie robocze nie mniejsze od napięcia źródła zasilania anodowego.
317