322 Część VI
Jaki z tego wniosku ogólnego wypływa wniosek szczegółowy dla naszej kwestii w sprawie oboczności unasiennianie ff urutsien tanie?
Ów wniosek szczegółowy ujmę w dwa punkty:
1) Forma unasienianie, zbudowana na hipotetycznej (?) formie czasownika unasieniać, jest w pchli regularna w planie motywacyjnym, llmsienianie to przecież 'wprowadzanie nasienia../. I to dla osób, dla których rzeczownik unasie-tńanie jest strukturą słowotwórczą żywą, a więc dla środowisk zootechnicznych, powinno być sprawą decydującą.
2) Ale dyskutowana tu kwestia ma też swój aspekt - jak go na początku
określiłem - morfo(no)taktyczny. Na osoby, nieuświadamiające sobie tak mocno aspektu motywacyjnego, odpowiednio silnie działa aspekt czysto formalny: nacisk owych blisko stu formacji czasownikowych na u-(C)ni(a)ć, gdzie owo -m(rt)ć występuje po spółgłosce, na tę prawic że („prawie że", bo jest jeszcze czasownik ukorzeniać się, też utleniać) odosobnioną pod względem swej Struktury morfo(no)taktycznej formę *w«rtSJ(?riiVtć, gdzie jest po samo
głosce. Pod wpływem tego silnego nacisku owo ~Vni(a)ć wykazuje tendencję do przesuwania się ze swego słabego typu czasowników od rzeczownikowych, a więc typu -Vni(a)ć, do bardzo silnego typu -Cni(a)ć, charakteryzującego czasów n i k i od przy m io tni ko we.
A przejście ocł struktury-V-ni(a)ć do struktury -Cm(fl)ćbyło w interesującym nas czasowniku (»fif7srcmnć> unasienniać) dość łatwe o tyle, bo z pomocą przyszła tu fonetyka: nastąpiło w tym wypadku chyba swoiste przedłużenie artykulacji spółgłoski Obocznośćff-nn- jest w języku polskim nieraz spotykana (żc przypomnę w tym miejscu choćby wahania form przymiotnikowych typu szklany II szkianmj; formy z pojedynczym -n- mają charakter literacki, natomiast formy z podwójnym -nn- mają charakter raczej gwarowo-potoczny).
A jaki nasuwa sic w wyniku tych rozważań wniosek nadrzędny? Chyba ten, iż zdarza się, żo określona struktura słowotwórcza może przybierać różne formy warianty wne (dość często warunkowane morfo(no)taktycznie) w zależności od lego, czy pozostaje ona w swym środowisku pierwotnym, które na ogół strzeże, choć niekiedy z pewnymi trudnościami, czystości motywacyjnej tej struktury, czy leż wychodzi poza to środowisko - wtedy mogą na tę strukturę oddziaływać różne siły z zakresu porządku morfo(no)taktycznego.
3.2. A zatem? Najkrótszą odpowiedź na postawioną na początku kwestię: unasieniać czy unasienniać ująłbym w sposób następujący:
1) forma unasieniać (i oczywiście urzasienirtiui) jest pod względem motywacyjnym poprawniejsza i w fachowych środowiskach zootechnicznych powinno się dawać jej pierwszeństwo;
2} formę unasienniać (i unasiennianie), która się wykształciło pod wpływem działania silnych czynników morfo(no)taktycznych, trzeba by może dopuścić jako termin zootechniczny „potoczny".
200 7
1. Od czasowników dokonanych na -ać typu wykonać, odczytać tworzy się w języku literackim odpowiedniki niedokonane (wielokrotno) przez dodanie w temacie czasu przeszłego przyrostka -ijio-, np. wykonywać, odczytywać, któremu w formach czasu teraźniejszego odpowiada morfom -u;-, np. wykonuje, odczytuje. Podobnie tworzy się formy niedokonane od dokonanych na -ozoać, np. przebudować > przebudowyuwć, ale w tym typie sprawa jest prosta w zasadzie tylko w temacie czasu przeszłego. W temacie czasu teraźniejszego tych czasowników spotyka się zarówno formy typu przebudowuje, jak też i hybrydalne formy typu przebudowywuje, na ogól uważane za niepoprawne1.
Struktura morfologiczna obu tych tematów - czasu przeszłego i teraźniejszego - dosyć mocno się między sobą różni, co wyraźnie ukazuje poniższe zestawienie:
1) czas przeszły |
2) czas teraźniejszy | |
a) ilk |
przcb:id-ow-a-(K}) |
przebud-:ij-e-(K:) |
b) ndk |
przebutl-ow-ytf-a-(Ki) |
przebud-ow-uj -e- (K>) (przebud-ow-yw-tłj-e-) |
W języku literackim zróżnicowanie aspektowe w tego typu czasownikach jest wyrażone: 1) w czasie przeszłym przez dodanie morfę mu -\jw-(a)- (końcówki K są identyczne), natomiast 2) w czasie teraźniejszym przez dodanie morfemu -ozv-, zajmującego miejsce bardziej centralne (niż -y:e- w temacie czasu przeszłego), a znajdującego się przed morfemem -uj-(e)- (oczywiście i tutaj końcówki K są identyczne). Natomiast do rozróżniania czasów (w obrębie tego samego aspektu) służy: a) w aspekcie dokonanym altcrnacja-ow-a- !! -uj-e- (plus różnica końcówek), b) w aspekcie niedokonanym - alternacja-yuHi- // -uj-e- (plus różnica końcówek).
Ostatnio na lemat tey,o typu form pisał Strumiński B„ 1975, s. 342 -361.