jąc tę lukę w opr;<crw;iiii;i< h psychoUąńc/nYcb. podjęłam próbę analizy łych zagadnień w niniejszej publikacji.
Slulysłyki różnych krajów |v>daj.t siały w/j«*si liczby «i«wnu wtod/o nych, jak i nabytych zubur/cn mowy u dzieci. Rozproszona opieka specjalistyczna nad (4 grupa dzieci, występowanie zaburzeń w przebiegu różnych schorzeń i innych zaburzeń rozwoju uniemożliwia określenie rej liczby w populacji dzieci polskich. Według R<vzniku Siuiystycnegn Szkolnictwu z 1982 r. zaburzenia mowy określane jako putulogia występowały u 183% dzieci kończących przedszkole, w wieku szkolnym natomiast u około 8%. Badania, które prowadziłam w 1983 r. na terenie Warszawy, wykazały wy- 1 stępowanie zaburzeń mowy u 2-1,9% badanych dzieci w wieku 5 7 lat, a w klasach I III u 9,6%. Jest to znaczny procent dzieci narażonych na rożnego rodzaju problemy przystosowawcze do wymagań dydaktycznych i wychowawczych szkoły już na starcie szkolnym.
Wydaje się, że przyczyn lego stanu rzeczy należy doszukiwać się m.in. w braku wczesnej opieki psychologicznej i logopedycznej, w braku działań
0 charakterze profilaktycznym, trudnościach diagnostycznych zaburzeń mowy u dzieci. Ni. bez znaczeniu jest leż fakt małej liczby publikacji
1 doniesień z badan dotyczących konsekwencji psychologicznych trudności w porozumiewaniu się. Prezentowana książką jest pisana z punktu widzenia psychologa zajmującego się problematyka kliniczno-wychowjwcza. Nadaje to pracy określony chaiaktci. Analiza uwarunkowań zabur/tn mowy łączy się ściśle ze wskazaniem znaczenia środowiska zarówno w powstawaniu, jak i usuwaniu zaburzeń mowy wtuz z ich skutkami psychologicznymi. Aspekty kliniczne i wychowawcze są poruszam: w iozw.iż.mi;u h tcorctyczjiycli dotyczących czynników kształtujących rozwoj mowy (w tym wymowy), uwarun kowań ich zaburzeń oraz konsekwencji dla ogólnego rozwoju i funkcjonowania dziecka. Wynika to 7 przyjętego generalnego założenia, iż. w przypadku dzied czynniki reuropsychologiczne maja scisły związek z ich sytuacją społeczną. Współistnieją ze sobą. wzajemnie się przenikając już od początku rozwoju dziecka. Trudności dziecka z zaburzeniami mowy polegają nic tylko na zakłóceniach w odbiorze i nadawaniu mowy (tak istotę mowy ujmuje logopedia, por. m in. Dcmelowa. 1982), dotyczą także zaburzeń pro ccsów integracji bodźców rożnej modaluości. Dziecko takie znajduje się stale w sytuacji nadmiar u bodźców, dodatkowo stymulowane w ramach terapii mowy — jest tym bardziej w szumie sygnałów, których nic potrafi zintegrować. Powoduje to, że dziecko z zaburzeniami mowy czuje się zagubione i bezradne w otaczającym święcie, z którym nie może się w zadu
**U)yy sposób porozumieć. Kolejne założenie odnosi się do pewnych nnw .li.nyili stereotypów. W odniesieniu do dzieci i. zaburzeniami mowy iii.i* tiv .ikunt kładzie się na poszukiwanie deficytów spostrzeżeniowych i -1- .mc |ii/cz pryzmat sianu analizatorów i funkcji poznawczych sjłoslrze-i i ... ilzircko oraz sposób jego funkcjonowania. Jest to bardzo ograniczony
i......b iiiiali/owaiii.i problemów dziecka, nic ma bowiem prostej zależności
......i . cwx-niuulnymi uszkodzeniami centralnego układu nerwowego a ob-
... ni /nimi/tmego zachowania. Istnienie deficytów spostrzeżeniowych (np. l- u. |h |t sin. In .wvj) nic jest jednoznaczne z wystąpieniem zaburzeń mowy, luk |nk .1.-.konały slan analizatorów i funkcji poznawczych nic gwarantuje m. /ukłm onego rozwoju mowy. Dcc>dującc znaczenie dla pojawienia się /■•hm/«• fi mają bardzo często psychologiczne efekty towarzyszące, np. . u — w |. d. miniujące w otoczeniu dziecka, postawy osób znaczących, jakość « -.i)i innych relacji w rodzinie.
W pracy zwrócono szczególną uwagę na analizę rozwoju dzieci z zabu-
■ .....nu nniwy, ich sytuację w rodzinie., szkole i grupie rówieśniczej, na
|in ii .li my I miki jonowania spolccz.iio-emocjonalncgo. Konsekwencją takiego |nu|i*|si i.i jest przyjęte założenie dotyczące psychologicznych skutków di fi ki u mowy. Skłaniam się do stanowiska, że zależą one głównie od icak-
■ |i Huczeniu na defekt dziecka. To otoczenie decyduje ostatecznie o rozwo-|u mli ii ktualnym i społcczno-cmocjonulnym dziecka. Nie jest bowiem tak,
I •• przyjęło się sądzie, że trudności przystosowawcze dzieci z zaburzeniami in .wy do wymagań dydaktycznych i wychowawczych przedszkola czy szkoły wynikają w pras! z samego faktu trudności w porozumiewaniu się. Badania, ki nr prowadziłam, wykazały, że stopień i zakres zaburzeń mowy nic jest pio|ioicjoiialny do obserwowanych u tych dzieci trudności w funkcjonowaniu po/n.iwczym i społcczno-cmocjónalnym. Ważnym czynnikiem okrcślają-i vm owo funkcjonowanie okazał się charakter interakcji zachodzących w Inku wychowania, nauczania. Przebieg interakcji nauczyciel dziecko
zaburzeniami mowy jest z reguły nieprawidłowy. Stwarza to dysfunkcjo-"itlmwC syluacji wychowawczej dla tej grupy dzieci, ezegó skutkiem jest do-i n zimie im niekorzystnych doświadczeń dla rozwoju i wychowania.
Praca ma charakter syntezy danych, opiera się na wynikach badań dzic-
II in /ęszczających do masowych przedszkoli i pierwszych klas szkół podsta-
wy h, co ogranicza interpretację uzyskanych wyników. Należy je bowiem
oiIn.»vk tylko do dzieci, których zaburzenia w kształtowaniu się mowy I wymowy nic |xvzostają w związku z ubytkami słuchu, opóźnieniem umysłowym, chor/cniami neurologicznymi. W pracy, obok badań własnych,
5