17* Problemy poetyki Dostojewskiego
czonc przez historyczną i pamiętnikarską naturę tego gatunku (w jego stadium literackim). Niemniej, można mówić o zapoczątkowaniu już na tym gruncie szczególnego typu „dialogu u progu” (Scbwellertdialog), który później rozpowszechnił się w literaturze hellenistycznej i rzymskiej, następnie w wiekach średnich i wreszcie w epoce renesansu i reformacji.
5.1_W „dialogu sokratycznym” idea łączy się w spo-I sób organiczny z obrazem człowieka, jej głosiciela (Se--kratesa i głównych uczestników dialogu). Dialogowe wypróbowanie idei jest jednocześnie wypróbowaniem prezentującego ją człowieka!^ Możemy zatem mówić tu o embrionalnym obrazie idei. Obserwujemy tu również swobodne, twórcze ujęcie tego obrazu. Nie cytuje się tu i nie streszcza idei Sokratesa, czołowych sofistów i innych postaci historycznych, tylko przedstawia się je w swobodnym, twórczym rozwoju na dialo-gizującym tle innych idei.
W miarę słabnięcia historycznej i pamiętnikarskiej osnowy gatunku, idee cudze coraz bardziej się uplastyczniają, w dialogach stykają się ze sobą idee i ludzie, którzy w rzeczywistości historycznej nigdy nic zawierali realnych dialogowych kontaktów (ale mogliby to uczynić). Pozostaje już tylko jeden krok do przyszłego „dialogu zmarłych”, gdzie na tej samej płaszczyźnie dialogowej stykają się ludzie i idee, rozdzieleni przez wieki.
„Dialog sokratyczny” jednak tego kroku jeszcze nie zrobił. Prawda, że w Apologii Sokrates jak gdyby zapowiada ten przyszły gatunek literacki, kiedy w przewidywaniu wyroku śmierci mówi o dialogach, jakie będzie prowadził w piekle z cieniami przeszłości, podobnie jak prowadził je tu, na ziemi. Należy wszakże podkreślić, że obraz idei w „dialogu sokratycznym”, w odróżnieniu od obrazu idei w dziele Dostojewskiego, ma jeszcze charakter synkretyczny: pro-ces rozgraniczenia między pojęciem abstrakcyjnie naukowym i filozoficznym, a obrazem literackim
ny
J""” '" *** — ■ J -------- -------o -----“ —j ——J -------
t żywot niedługi, ale podczas jego obumierania, ukształtowały się inne gatunki dialogowe, w tym jj,s a t y r a menippejsk a”. Nie należy oczywiście (jak to czy-nią niektórzy) traktować jej jako czysty produkt roz-p kładu „dialogu sokratycznego”, bowiem ,korzenie jej Jt sięgają b e z p o ś red n i o folkloru karnawałowego, / '( którego inspiracja jest tu jeszcze bardziej widoczna niż w „dialogu sokratycznym”.
Zanim przejdziemy do merytorycznej analizy gatunku „satyry menippejskiej”, warto zaopatrzyć ją w krótką notkę informacyjną.
Nazwa tego gatunku pochodzi od imienia filozofa III wieku p.n.e. Menipposa z Gadary, który nadał mu formę klasyczną.1 Nazwę tę jako termin określający pewien gatunek utworów wprowadził rzymski uczo-I wieku p.n.e. Warron, mianując swoje satyry „salurae menippeae”. Jednakże sam gatunek literacki powstał dużo wcześniej: możliwe, że pierwszym jego reprezentantem był Antystenes, uczeń Sokratesa i jeden ze współautorów „dialogów sokratycznych”. Pisywał „satyry menippejskie” również współczesny Arystotelesa, Heraklit z Pontu, który wedle Cycerona był także twórcą pokrewnego gatunku logistoricus (połączenie „dialogu sokratycznego” z historią fantastyczną). Bezspornym reprezentantem „satyry menippejskiej” był już Bion Borystenita znad Dniepru (III wiek p.n.e.).
Satyry Menipposa do nas nie dotarły, ale ich tytuły podaje Diogencs I.aerciusz.