18 / Edukacja wobec pracy i bezrobocia. Zaproszenie do społecznej debaty
bogatej tradycji polskiej dystopii politycznej Dukaj zebrał literackie i naukowe wizje naszego świata napisane przez zaproszonych gości - literatów, publicystów i naukowców (w grupie tych ostatnich znaleźli się np. Z. Bauman. J. Staniszkis i E. Wnuk-Lipiński). Kilka z tych tekstów wyraźnie odnosi się do wizji św iata podzielonego, świata próbującego jakoś zarządzać potężnym „marginesem" ludzi zbędnych w systemie społecznym. Ze względu na to, że wizje literackie jaśniej przedstawiają problemy społeczne niż naukowe analizy i że właściwa literaturze mniejsza odpowiedzialność za słowo pozwala na łatwiejsze i odważniejsze ekstrapolacje, pominę głos socjologów i skoncentruję się na wizji świata przyszłego projektowanej w dwóch tekstach literackich10. Jest to wizja zakładająca utrwalenie się dychotomiczncgo podziału społeczeństwa i wypracowanie politycznych strategii zarządzania tym podziałem.
Biała krew Cezarego Domarusa to opowiadanie napisane z perspektywy młodego człowieka prowadzącego tryb życia zbliżony do dzisiejszych dwudziestolatków, skoncentrowanego na relacjach towarzyskich, spotykającego się z ludźmi na imprezach, usiłującego zrozumieć skomplikowane i nieczytelne dla niego układy decyzyjne. Miasto (Trójmiasto) żyje spokojnym i uregulowanym rytmem; zdominowana przez japońskie koncerny ekonomia i przez japońskich doradców polityka zdają się zapewniać społeczny spokój. Kluczem do owego spokoju jest instytucja stanowiąca tło perypetii bohatera - Śpital - medyczna instytucja administrująca snem. okresowo ludzie niepotrzebni w społecznym podziale pracy są poddawani hibernacji. Zarządzanie zbędnością obejmuje złożone procedury kontroli i podejmowania decyzji, system zachęt (na przykład - jeśli odstąpisz komuś swoje miejsce pracy, już po rocznej hibernacji możesz przejść na pomostową emeryturę). Cały system zdaje się skutecznie zabezpieczać przed „przegęszczcnicm" społecznym, ludzie prowadzą zrelaksowane konwersacje, z radością witają się po wyjściu „z freonki”, szukają starych znajomych, podejmują pracę i popijają piwo. Jak stopniowo odkrywa bohater, na próżno oczekujący wybudzenia swojej przyjaciółki, nic wszyscy jednak wracają z hibernacji. Za rzekomymi technicznymi trudnościami kryje się niejawny system trwałej eliminacji ludzi uznanych za pozbawionych szans „normalnego” życia. Substancja („biała krew") wstrzykiwana zamiast krwi jest zgodnie z de-
“ W PL *50 dokonanie jednoznacznego rozróżnienia między naukę i literaturą jest jednak trudne nie tylko te względu na to. tt naukowcy zajmujący się przyszłością rzadko są w stanie utrzymać kryteria rrctelnotci, ale i ze względu na formę tekstów Na przykład J Staniszkis wkracza nieco w literacką formę pohncal ficiion. a E Wnuk-LipiAski uprawia jakościową fulurołogię biograficzną, także bliską w formie narracji literackiej mokratycznic jawnymi (ale opisanymi w niedostępnym dla laików żargonie) procedurami modyfikowana tak, aby „co trzecia jednostka powyżej trzech hibernacji doznawała automatycznie dyskretnego i niewy kry walnego uszkodzenia ustroju, prowadzącego do znacznego skrócenia życia po opuszczeniu Śpitala”". W tak skonstruowanej społecznej rzeczywistości jednym z kluczowych problemów staje się pamięć - bohater jest poddawany serii przesłuchań w Urzędzie Regulacji Pamięci. Jednym z wymiarów funkcjonowania Urzędu jest prowadzenie dochodzeń w sprawach obejmujących historie minionych pokoleń. Prawdopodobnie zawieszenie życia - hibernacja powodująca zerwanie podmiotowej ciągłości usuwa oczywisty dla nas warunek podmiotowego sprawstwa: odtąd możemy być odpowiedzialni nic tylko za to, co popełniliśmy osobiście; nasza pamięć staje się przedmiotem politycznej kontroli. Poza wszelkimi innymi korzyściami politycznymi, umożliwia to konstruowanie akceptacji dla systemu reglamentacji życia.
Wizja Jacka Dukaja (Out) zakłada nieco mniej sprawnie działający mechanizm kontroli społecznych różnic, na tyle niesprawny, że nic jest w stanie zapobiec rewolucji. Zanim jednak do niej dojdzie, polskie społeczeństwo wykazuje znakomite zdolności przystosowawcze i buduje strategie godne bliższej prezentacji - mam wrażenie, że oddają one naturę już (realnie, nie w świecie fikcji Dukaja) zachodzących procesów naszego przygotowywania się do przyszłości. Po pierwsze, społeczeństwo jest trwale i silnie podzielone. Dukaj z dużą trafnością przyjmuje, że polskie społeczeństwo będzie niechętne politycznym programom wyrównywania szans czy znoszenia barier klasowych - i być może jest to kolejny efekt „postkomunistycznej alergii" Dukaj wyraźnie wskazuje na to, że postawy segrcgacyjne mogą znakomicie karmić się historią. Otóż klasa wyższa Polski roku 2050 paraduje z karabelami, do przełożonych w pracy zwraca się Wasza Miłość, a problemy honoru rozstrzyga w pojedynkach prowadzonych według Kodeksu Boziewicza. Rekonstrukcja etosu szlacheckiego jest dyskursywnym środkiem legitymizacji podziału społecznego i mobilizacji elit. Zaawansowane technologie służą zaś zarówno niewyobrażalnej efektywności ekonomii (przyjęto założenie że system ekonomiczny się nie zmieni - bohater pracuje w firmie zarządzającej kryzysami ekonomicznymi - dalszy etap ekonomii wirtualnych spekulacji), jak i kontroli nad masami ludzi utrzymywanych w bezczynności W „socjaliskach”. w betonowych „ziomalstwach”, życic toczy
PL +50... tir cyt , i 250