Utwórzcie grupy, liczące po osiem osób i ustawcie się w kole. patrząc do wcwnątnl Wesi partnerzy po prawej i po lewej stronic powinni być oddaleni od was około nJ metra. Zabawa ta nazywa się „francuski telefon". Nie chodzi w niej o to, by coś zro-l bić, lecz by uważnie obserwować. Każdy obserwuje tę osobę, która stoi trzy miejsca dalej licząc zgodnie w ruchem wskazówek zegara. Jest ona waszym modelem. Obserwujecie i obserwujecie, a kiedy zobaczycie, że wasz model choć trochę się poniszyi, wtedy także się poruszacie, ale odrobinę intensywniej. Kiedy na przykład ktoś kołysze się na obie strony, wtedy naśladujcie ten ruch, ale troszkę go spotęgujcie. W ten sposób dojdzie w kole do ciekawego zjawiska. Nie wypowiadajcie przy tym proszę ani jednego słowa.
(Prowadzący czeka, aż ruchy członków grupy mocno przybiorą na sile, a potem przerywa zabawę, zanim osiągnie ona swój punkt szczytowy. 2-6 minut)
Uwaga: Zabawa ta jest szczególnie godna polecenia po dłuższej, samodzielnej pracy na siedząco, ponieważ kieruje ona ponownie uwagę na pozostałych członków grapy. Każdy w bardzo żywy sposób odczuwa to, że jest członkiem grupy; z fazy spokoju następuje przejście do mocno energetycznej fazy. Pod koniec wszyscy są rześcy i zaskoczeni. Tylko bardzo nieliczne osoby przewidzą przebieg zabawy! Jednocześnie ćwiczenie to jest bardzo piękną demonstracją efektu reakcji łańcuchowej lub procesów, które wymykają się spod kontroli. Kiedy wyuczone mają zostać tego rodzaju koncepcje, na przykład na lekcjach przyrody lub geografii, wtedy zabawa „francuski telefon’ stanowi bardzo bliski rzeczywistości eksperyment.
Dobierzcie się trójkami i ustawcie się razem lak, abyście znajdow iii we » *'• czającej odległości od pozostałych grup. Chciałbym pokazać wam teraz “w iz*' ■«***' sującą i ekscytującą formę oceny ipowtórki materiału. Każdy / członków trójek rrr‘~’* różne role. Dwoje z was będzie czarodziejami. Stają oni obok ««eb*e i kUi w*** im~ wzajem jedną rękę na ramieniu. Trzecia osoba stoi naprzeciwko nich les* -na kjju®" czarnoksiężników. Uczeń chce wystawić swoich mistrzów na próbę Wolno ma jaw* jedno pytanie, które odnosi się do tego. nad czym pracowaliśmy na ostatniej efoyi v*s" j to być pytanie, na które nie można odpowiedzieć tylko jednym słowem. • *et ’a przykład: „Kim był Tomasz Mann?" Skoro tylko uczeń wypowie pytanie, kofej ** czarnoksiężników. Muszą oni odpowiedzieć w bardzo szczególny sposob. la***'** każdemu z nich wolno wypowiedzieć tylko jedno słowo na raz. Wjzjuio pd* •* z nich rozpocznie. Kiedy wypowiedziane zostało pierwsze słowo odpowiedz*-czarnoksiężnik musi ją kontynuować. Jest to sprzeczne z kodeksem aamKŚKWśsfe’* by się przedtem porozumiewać odnośnie tego, co chcą oni powiedzieć Musza '** prowizować i wywierają ogromne wrażenie na swoim uczniu poprzez odfW***®*-która udzielana jest stopniowo przez dwie osoby.
A teraz czarnoksiężnicy rozpoczną swoją pracę. Pomimo tego. ze nacie dwa posiadacie tylko jeden umysł. Wasz uczeń zada wam pytanie, a wy udzaefecie W* *•" powiedzi tak dobrze, jak tylko potraficie - wypowiadając zaw sze tylko jedbe sło*® *• raz. Uczeń może zadawać wam pytania tak długo, aż ja powiem „stcgT _ <5 **■*’
Uwagi: Jest to wspaniała alternatywa do innych form powtóri'. refleksji oraz sę*** dzenia zrozumienia i wiedzy. Uczestnicy sami kontrolują stopień tnafesścź 2a2s**7-ponieważ nikt nie narzuca uczniom, jakie pytania mają zadawać Db ezarsekstW**''* powstaje bardzo interesująca sytuacja, ponieważ muszą oni nie ty Iko raSańOWii ssę Wti odpowiedzią, lecz także współpracować ze sobą w niecodzienny j nskakutąc? jfiosSk Dzięki temu stworzone zostaje kreatywne napięcie oraz ten ekmerst tvw«*rs. kwry sprawia, że nauka daje uczniom przyjemność.
(Inny wariant: Jeśli uczestnicy już dobrze poznali tę strukturę, mogą eesi asurerays grupy, liczące po cztery osoby - dwie pary czarnoksiężników Ofoe pasy uniiąjkńt il zasady wypowiadania tylko jednego słowa: jedna z nich zadaje pstami. Jnąp odpowiedzi.)