strzcnił się na całe postrzeganie życia, rozlał się jak ropa naftowa po wodzie, całkowicie zawładnął aktywnością bytu narodowego, włamał się w strefę uczuć, nastrojów i rozsiadł się jak prawdziwy gospodarz sytuacji.
To nie żadne francuskie je m 'en fous. Je m 'en fous jest delikatnym powiewem nonszalancji, szalikiem niedbale zarzuconym na ramię. To pojęcie o ograniczonym zasięgu. Natomiast nachuizm nie zna granic. Ogólnie rzecz ujmując, nam naprawdę jest wszystko jedno. To nie frazes, a podręcznik nieróbstwa.
Nachuizm można by określić jako rosyjską wersję cynizmu europejskiego, jednak to bardziej zagmatwałoby sens niż wyjaśniło analogię. Na Zachodzie lubią rozważać o cynizmie czasów radzieckich i w ogóle o rosyjskim cynizmie. Jest to projekcja cudzego spojrzenia, niewiele wymagającego od własnej sumienności. Nachuizm, na pierwszy rzut oka, bliski jest cynizmowi poprzez rozczarowanie co do możliwości związków pomiędzy ,ja" i „innymi”, poprzez zemstę na „innych” za niemożność dorównania im. Tymczasem nachuizm zdecydowanie różni się od cynizmu obojętnością w stosunku do sukcesu oraz odmową poszukiwań korzystnej sytuacji do samodoskonalenia. Cynizm jest dynamiczny, nachuizm - statyczny; to ideologia zdeptanych iluzji. Cynizm nie jest słowem ludowo-narodowym; jest zaawansowaną stroną indywidualizmu, podporządkowaniem wszystkiego i wszystkich własnym interesom, aktywną wyniosłością, przechodzącą w filozoficzne unicestwienie innych jako przeciwników, bezwarunkowe zmieszanie ich z gównem, co może zakończyć si' również realnym unicestwieniem. W Rosji cynizm ogranie/ się do garstki ludzi „z awansu społecznego", istniejących w każdym pokoleniu. W ludzie rosyjskim brak czystego cynl: zmu z powodu nieobrania ,ja” ze wspólnotowej łupiny (slą o „naszej fabryce”: nie mnie, a nam to zwisa...).
Cynizm na górze i nachuizm na dole - oto czym jest śmie rosyjska.
Nachuizm jest biernym oporem, sabotażem, hamującym życie do samego końca. W czasach reżimu nie do zniesienia nachuizm osiąga status nieomalże dysydenta i często myli się go z aktywnie wypracowaną pozycją społeczną. Tę samą nas™ fabrykę” można odczytać jako wyraz nadziei emigra-'jskiej, choć produkuje ona najprawdopodobniej na y bezpieki. Nachuizm w ostatnich latach władzy ra-ej zaliczany był przez liberałów nawet do zjawisk >wych, wywoływał zachwyt, rozrzewnienie. Jednak im upadł, okazało się, że nachuizm na tyle wszedł w trodu, że pogrzebał również idee liberalne, no orzec, co było przyczyną, a co skutkiem, w każ-zie rozczarowanie pierwszego szeregu reformatorów nego narodu stało się motorem korupcji. Naród nie za-ał - więc droga do bogacenia się stanęła otworem: zm pochował romantykę reform w identyczny sposób lantykę rewolucji, ujawnił niemożliwość życia spo-;o w Rosji w jakiejkolwiek postaci. Jest bardziej ’czny od każdej próby przemian; „wiatr przemian" się wstydliwym, cichym pierdnięciem. Na początku taród był już całkowitym nachuistą, historia spóźniła reformy, różnica czterdziestu lat pomiędzy Rygą i ą stała się „wyrokiem losu”, wyrwą w czasie - nie 'pania. Z rozstroju funkcjonalnego, jakim nachuizm :cze w Rosji 1917 roku. przeobraził się w stan orga-
igiej strony, reformatorzy w ogóle nie zawracali sobie lachuizmem, nie wprowadzali go do swoich kompu-lie rozumieli, że zmienił on narodową strategię histo-:go stopnia, że deformacja stała się mainstreamem. tuizm nie jest ani rozczarowaniem okcydentałizmu, damentalną wartością słowianofilstwa, nachuizm jest mym połączeniem tych dwóch kierunków. Okcyden-wiiósł swoją refleksję, słowianofilstwo - kontempla-i zdrowe lenistwo. Nachuizm „zaciukał" demokrację »•
W świadomości rosyjskiej, pomimo „kolektywizmu", od początku zakodowany jest kompleks samotności. Niczym nikogo bardziej się nie zadziwi.
145