164 Na krawędzi trwania
Odnajdujemy tu ten sam rodzaj chłodnego szaleństwa. (...) Czymże jest ta gigantyczna termitiera oddana bez reszty pracy zagrzebywania (prawdopodobnie bezużytecznej), która zwozi ziemię tonami, a nie chce (czy też nie może) usatysfakcjonować człowieka proszącego o dwadzieścia łopat ziemi na swoje zwłoki? Tak jakby śmierć była wszędzie, na wyciągniecie ręki, i dlatego odmawia się jej jedynemu człowiekowi, który jej pragnie27.
W tej kontemplacyjnej sekwencji nieożywiona materia staje się aktorem, a człowiek niemym, zahipnotyzowanym widzem. Mężczyzna obserwuje na ścianie nagiego zbocza swój cień, któremu towarzyszy cień sypanej z góry ziemi. Po chwili pojawia się cień koparki, pochłaniając zarys ludzkiej postaci. Ba'di odchodzi i zatrzymuje się zafascynowany urządzeniem do sortowania brył. W kadrze znów widzimy jego cień, po którym przetaczają się grudki ziemi - uderzają w obraz, zniekształcając go, lecz ostatecznie powraca on do dawnej formy. Obrazy te są filmowym ucieleśnieniem idei Ibn Arabiego, według której człowiek jest tylko jego cieniem. W wizji muzułmańskiego mistyka i filozofa okresu średniowiecza wszelkie istnienie jest jednością, zaś jedynym bytem, jaki w rzeczywistości istnieje, jest Bóg, posiadający naturę światła28.
Koraniczny opis stworzenia człowieka podkreśla wyraźnie składniki, z jakich został on ukształtowany: jest to glina, kropla nasienia, grud-Okolice Teheranu ^a i odrobina kości. Tradycja muzułmańska podaje bardziej szcze-fot. U. Ulanik
gotową wersję tego aktu kreacji. Głowę człowieka uformował Ałlah z pyłu Kaaby, klatkę piersiową z pyłu pustyni ad-Dahna, brzuch i plecy z pyłu Indii, ramiona z pyłu Wschodu, a nogi z pyłu Zachodu. Kiedy go w ten sposób ukształtował, nazwał go Adamem, ponieważ stworzył go z różnych rejonów ziemi (staroarabskie słowo adim oznacza również skórę ziemi)29.
W jednej ze scen Smaku czereśni główny bohater spogląda z wysoka na nagie wzgórza, wyrażając swój podziw dla otaczającego go krajobrazu. Wobec dezaprobaty towarzysza - Cóż w tym ładnego? Tylko ziemia i pył - pyta go: Czy nie uważasz, że wszystko, co dobre, wywodzi się z ziemi? Opinia ta jest echem wierzeń zoroastryjskich, które pozytywnie wartościowały materię, jako sprzyjającą życiu i zdrowiu człowieka. Bóg Or-muzd stworzył świat materialny czysty i dobry - bezprzestrzenny i bez-czasowy. Jego antagonista, bóg Aryman, powodując zróżnicowanie materii, przyniósł zniszczenie i rozkład30.
Szukając literackich kontekstów Smaku czereśni w irańskiej prozie współczesnej, dostrzec można wyraźnie pokrewieństwa łączące film Kia-rostamiego i twórczość Sadeka Hedajata. Pisarz, urodzony w 1903 roku, żył w czasach, gdy zaczęto odchodzić od klasycznych wzorców literackich i poszukiwać nowych form wypowiedzi dla aktualnych treści. He-dajat stawił czoła konserwatywnym gustom rodzimej inteligencji, które za literaturę piękną uznawały poezję, a prozaika traktowały jak opowia-dacza ludowego. Potraktował prozę jako subtelne tworzywo słowne, mogące wyrażać te wszystkie odcienie emocjonalne, które były domeną języka poezji. On pierwszy pokusił się o stworzenie irańskiego opowiadania psychologicznego31. Jego pierwszy zbiór opowiadań, napisanych podczas pobytu w Paryżu, nosi znamienny tytuł Zende be gur (Pogrzebany za życia, 1930) i zapowiada cykl późniejszych nowel. W tytułowym utworze pisarz ukazuje przeżycia obsesyjnego samobójcy, który nie może ziścić swych autodestrukcyjnych zamiarów, gdyż jego organizm.nie reaguje na żadne wypróbowane trucizny. Postawa bohatera jest odzwierciedleniem osobistych skłonności autora. W latach 1927-1930 Hedajat próbował dwukrotnie targnąć się na swoje życie, skacząc do Sekwany i zażywając nadmierną dawkę opium. Gdy w 1951 roku ponownie wyemigrował do Francji, po raz trzeci dokonał samobójczej próby - tym razem skutecznie. Jego bliscy w Teheranie otrzymali kartkę z informacją: „Do zobaczenia w dniu Sądu Ostatecznego! To wszystko!"
Największą sławę przyniosła Hedajatowi mikropowieść Ślepa sowa [Buf-e kur, 1936) rozgrywająca się na pograniczu rzeczywistości i fantastyki32. Jest ona skrajnie subiektywną, prowadzoną w pierwszej osobie opowieścią bohatera, który opętany fatalną namiętnością do dwóch ko-