-90-
Żeglarstwo jako dyscyplina sportu wymaga dobrej kondycji fizycznej i rozwija jąQ V stosunku do ludzi w okresie rozwojowym należy uważać by nie przeciążać ich organizmu ponad jego możliwości0 Czasem koniecznym będzie powściąganie chęci wykonania czegoś, jeżeli może to być szkodliwe dla zdrcwiao Należy się liczyć z tym faktem*że młodzi ludzie lubią popisywać się swoją tężyzną fizyczną,, nie świadomi działania na własną szkodę* Znajomość fizjologii rozwoju pozwoli instruktorowi znaleźć optymalne rozwiązania w tych sytuacjacho
Hamy więc syntetyczny przegląd walorów*jakie żeglarstwo reprezentuje. Cale bogactwo możliwości dla instruktora,, Jak je wykorzystać* jak oddziaływać by proces wychowania przyniósł pozytywne wyniki?
Najważniejszy jest własny przykład* Instruktor jest bezustannie obserwowany? jego wiedza żeglarska i ogólną? stosunek de innych ludzi* zachowanie* sposób bycia* słownictwo* ubiór* punktualność* metody organizacji i pracy* poczucie humoru, komunikatywność i cała reszta składająca się na jego instruktorsko-ludzką osobowość znajduje się pod stałym "obstrzałem" załogi o I biada mu, gdy okaże się dwulicowcem, człowiekiem o moralnościacli; służbowej i prywatnej, różniących się diametralnie od siebieo Może się więcej załodze nie pokazywać na oczy, jest przekreślony, nie istnieje nie tylko jako autorytet lecz w ogóle jako żeglarz.
Znam przypadek, gdy bardzo rygorystycznego w czasie zajęć instruktora, załoga musiała wnosić po zajęciach do łóżka, ponieważ znajdował się w stanie kompletnego zamroczenia alkoholowego, Szczęśliwie są to wyjątki - lecz "Wpływ wychowawc ■%" tego wyjątku nie wymaga chyba żadnych komentarzy.
Stosunek instruktora do załogi rzutuje poważnie na kształtowanie zespołu. Spotyka się dwie skrajności w tych sytuacjach - obydwie budzą poważne zastrzeżenia.
Pierwsza - instruktor oschły, sztywny, urzędowy choć bardzo poprawny w traktowaniu załogi - mrozi ją, stoi nieosiągalnie wysoko nad nią nie jest jej członkiem lecz dyrygentem, wytwarza atmosferę milczenia, niena-