• Strategia addytywna („układania puzzli”)
Do omawianej grupy adolescentów zaliczyć możemy Marka (nr 35) pochodzącego z rodziny, w której oboje rodzice mają wyższe wykształcenie (ojciec - inżynier budownictwa pracujący we własnym przedsiębiorstwie, matka - ekonomistka, niepracująca). Starszy brat Marka kształcił się na Politechnice Poznańskiej, na Wydziale Budownictwa. Chłopak w dzieciństwie w zasadzie nie miał żadnych zawodowych marzeń, koncentrował się na zabawach głównie ruchowych i kolekcjonerskich. W szkole podstawowej - bardzo dobry uczeń z problemami dyslektycznymi. Podobnie jak w przypadku Joanny i Eweliny decyzja o kontynuacji kształcenia na poziomie średnim (w LO) i dalej - wyższym była dla niego od zawsze oczywista.
Środowisko rodzinne i wywodzące się z niego wzorce dróg edukacyj-no-zawodowych oraz wysoki poziom intelektu chłopaka owocujący brakiem poważniejszych trudności edukacyjnych stanowiły zaczyn do „naturalnego” podnoszenia poziomu aspiracji (te kształtują się u Marka na poziomie studiów podyplomowych i uzyskiwania stopni naukowych). Problem stanowiło dla Marka dopiero podjęcie decyzji o wyborze konkretnego liceum. W puli jego preferencji znalazły się licea z „pierwszej dziesiątki” najlepszych w mieście. Decyzja o wyborze jednego z nich podyktowana została prestiżem szkoły, opinią o jej funkcjonowaniu, organizacji i atmosferze w niej panującej. Wybór długiego toku kształcenia ogólnego gwarantował, zdaniem samego zainteresowanego, uzyskanie lepszej pozycji wyjściowej na rynku pracy, zwiększając automatycznie szanse uzyskania wykształcenia wyższego i dając zarazem czas na ostateczne dokonanie wyborów zawodowych. W polu jego potencjalnych zainteresowań zawodowych na etapie wczesnej adolescencji (około 15. roku życia) znalazło się kilka zróżnicowanych dziedzin odpowiadających jego fascynacjom. Były to mianowicie: architektura (brat jest na inżynierii budowlanej, moglibyśmy razem pracować, to jest praca ciekawa i twórcza), psychologia (fascynują mnie mechanizmy zachowania człowieka), praca naukowa w zakresie biologii lub chemii (fascynuje mnie nauka, odkrywanie czegoś nowego, sporządzanie mikstur, eksperymenty, jestem dobry w tych przedmiotach, startowałem w olimpiadach), plastyka (lubię rysować, interesuje mnie sztuka) - ten typ zainteresowań zdecydowanie eksponuje inwentarz zastosowany w toku jednej z tur badawczych. Marek mówi o sobie:
Nauka przychodzi mi bez trudu, lubię malować, grać na instrumentach, uczęszczać na różne kółka... Bardzo nie lubię pisać wypracowań i czytać książek... Lubię robić spontaniczne rzeczy, lecz nie szalone. Lubię życie, otaczający nas świat,
zwierzęta, innych ludzi... Jestem *troszkę" leniwy, obowiązki wypełniam w zależ-
98