zykach, są wtórną próbą językową wykształcenia pojęcia, me-zabawy, przeciwstawnego powszechnemu pojęciu za-, bawy. Wyrażenie takie znaleziono wówczas w sferze „gorliwości”, „wytężenia”, „trudu”, mimo że same przez się wszystkie te pojęcia mogą być również związane z zabawą. Pojawienie się określenia dla powagi oznacza, iż kompleks pojęć „zabawa” uświadomiony został jako samodzielna kategoria ogólna. Stąd właśnie języki germańskie, które w sposób szczególnie szeroki i określony ujęły pojęcie zabawy, zdołały tak przekonująco nazwać również i jego przeciwieństwo.
Jeśli, abstrahując już od zagadnień językoznawczych, raz jeszcze bliżej rozpatrzymy parę pojęciowa zabawa — powaga, okaże się, iż w parzetejoba terminy nie posiadaj ąTównej wartością zabawa jest pozytywna, powaga — negatywna. Zawartość znaczeniowa powagi wyczerpana zostaje i określona przez negację zabawy: powaga jest nie-zabawą i niczym więcej. Zawartość znaczeniową zabawy natomiast bynajmniej nie zostaje zdefiniowana czy wyczerpana przez pojęcie nie--powagi: zabawa. .jestczymś^yroi^tyin. Pojęcie zabawy jest jako takie pojęciei® wyższego rzędu niż pojęcie powagi. Powaga' usiłuje bowiem wykluczyć zabawę, ta jednak z kolei doskonale może pomieścić w swych granicach powagę.
Po ponownym przypomnieniu bardzo samodzielnego i na wskroś pierwotnego charakteru zabawy, możemy przejść do rozważenia elementu zabawy w kulturze, jako zjawiska historycznego.
ZABAWA I WSPÓŁZAWODNICTWO JAKO FUNKCJA KULTUROTWÓRCZA
Kultura jako zabawa ■— nie: kultura z zabawy
Określenie „element zabawy w kulturze" nie oznacza tu, iż wśród różnorodnych zajęć w dziedzinie żyda kulturalnego zabawom zarezerwowane zostało ważne miejsce, nie oznacza także, że kultura wynika z zabawy w procesie rozwojowym, w taki sposób, że to, co pierwotnie było zabawą, przeszło później w coś, co zabawą już nie jest i może teraz zostać nazwane kulturąlJW wywodach poniższych chodzi raczej o wykazanie, iż kultura powstaje w formie zabawy, że kultura jest początkowo zabawą, czynnością o charakterze ludycznym.. Również zajęda zmierzające wprost do zaspokojenia potrzeb żydowych, np. polowanie, często przybierają w społeczeństwie archaicznym formę zabawy. Życie społeczne wyposażone jest w ponadbiologiczne formy, użyczające mu wyższej wartości w postaci zabaw lub gier. W nich właśnie społeczeństwo wyraża swoje poglądy na świat i życie. Nie należy pojmować tego w ten sposób, iż zabawa przekształca się nagle w kulturę lub w kulturę się zamienia, ale raczej tak, iż kulturze w pierwotnych jej fazach właściwy jest pewien pierwiastek ludyczny, a nawet że uprawia się ją w formie i nastroju zabawy. W dwoistej jedności kultury i zabawy, ta ostatnia jest pierwotnym, obiektywnie dostrzegalnym, konkretnie określonym faktem, podczas gdy kultura jest jedynie określeniem, jakim nasza historyczna ocena obdarza dany wypadek. Pogląd ten bliski
73