LXXVIII PROMIENIOWANIE MUZYCZNE
nie jego jakość. Dodatni, arkadyjski obraz świata ujawnia się poprzez muzyczność harmoniczną, płynną i spokojną. Obraz ujemny, katastroficzny, niespokojny objawia się w muzyczności dysonansowej, w innym ładzie rytmicznym i intonacyjnym. Muzyczność Czechowicza, tak widziana, należy również do warstwy znaczeniowej utworu. Stanowi ona zapowiedź i sygnał, na jakim polu semantycznym się znajdujemy, z jakim zespołem obrazowym mamy do czynienia. Jak w innych rejonach swego warsztatu poetyckiego, tak i tu Czechowicz okazuje się artystą, dla którego każdy element podporządkowany jest całościowej organizacji utworu, ma swój cel, przeznaczenie i wyznaczoną funkcję.
Druga rola muzyczności w liryce Czechowicza wynika z określenia jego świata poetyckiego. Jest to świat, w którym rządzą prawa magii ze wszystkimi konsekwencjami dla obrazowania i konstrukcji widzenia świata. Muzyka służy bowiem zamgleniu konturów rzeczy. W strumieniu rytmicznym zaciera się wyrazistość świata. „Mgława noc jawa rozlewna” — to z wiersza przez kresy (bts). Nie tylko sama muzyczność, słowne jej przejawy służą tym celom. Ważne jest także owo promieniowanie muzyczności, przesycenie jej dźwiękiem wszystkich komórek wiersza. Niezależnie od szczegółowych funkcji żywiołu muzycznego można chyba mówić o nadrzędnej jego roli. Można bez ryzyka pomyłki te przyśpiewy i akompaniamenty muzyczne widzieć w integralnym związku z magicz-nością świata poetyckiego Czechowicza. Muzyka jego wierszy decyduje o dionizyjskości tej poezji. Ona stwarza ciemność wiersza, ona aluzyjnością tonu wywołuje dreszcz nienazwalny, kiedy stoimy wobec zagadek „drugiego brzegu”. Podkreślono już udział muzyki w widzeniach poetyckich, jakimi są wiersze Czechowicza. Tajemnicze przeżycia wymagają jej akompaniamentu.
To promieniowanie muzyczne, o którym poprzednio była mowa, to coś podobnego do promieniowania tajemniczych znaczeń formuły magicznej. Inkantacyjna, władcza, zaklinająca siła muzyki zawarta jest u Czechowicza najczęściej bezpośrednio; że tak pojmował poeta sens muzyki, świadczą i bezpośrednie wypowiedzi poe-i\. kie. Muzyka jest-działaniem, które powoduje’ określony skutek.
In/.yka dzwonów w utworze sen (nw) ma moc magiczną, potrafi . ul pędzić złe sny, złe moce.
Wolno więc widzieć magiczną funkcję muzyki jako nadrzędną. Współbrzmi ona znakomicie z tonacją formuł magicznych i zaklęć, i >na przywołuje i zapowiada te wszystkie nieokreślone znaczenia iiwarte w wierszach Czechowicza. Jest łagodna, gdy wtóruje świa-iii sielanki, gdy wyraża mit arkadyjski. Dysonansowa i groźna, i■ < Iy odnosi się do świata zagłady. Stanowiła ta muzyczność element konieczny w organizacji jego świata poetyckiego. Służyła ona zasadzie sugerowania, a nie nazywania, świetnie współbrzmiała z ma-gieznym językiem zaklęć, zamawiań i zażegnywań rzeczywistości, była koniecznym akompaniamentem wszystkich guseł i czarodziej stw poetyckich. Decydowała o dionizyjskim obliczu muzyki Czechowicza.
Program poetycki Czechowicza. O. Czechowiczu zwykło się mówić, że był przede wszystkim poetą, że o poezji nie wypowiadał się jako teoretyk. W rzeczywistości sprawa przedstawiała jiię całkiem inaczej. Można się zgodzić, iż nie stworzył on zwartego sy-•;lemu poetyckiego, nie sformułował nowych zupełnie zasad wypowiedzi artystycznej czy organizacji wiersza. Czynił to praktycznie jako poeta. Jednak Czechowicz, zwłaszcza w ostatnich latach swego życia, bardzo często występował jako autor wypowiedzi programowych, postulował pewien typ poezji, walczył o jej nowe oblicze. Chętnie też komentował własną twórczość, dosyć systema-lycznie pisał również felietony o poezji i recenzje tomików bliskich sobie pisarzy. A już każda nowa publikacja poety z „kręgu Czechowicza” mogła liczyć na przyjazne przyjęcie ze strony autora nuty człowieczej. Wypowiedzi Czechowicza o poezji i poetach obejmują kilkadziesiąt szkiców, artykułów i recenzji. Niektóre z nich są bardzo pomocne dla sformułowania postawy poetyckiej Czechowicza i jego wyznania wiary. Oblicze nowej sztuki21, Klucz sym-
27 J. Czechowicz, Oblicze nowej sztuki, «Kurier Lubelskie 1932, nr 96, 97.