Sygnatariusze tej Karty powołują Radę, która strzec będzie powyższych zasad, publicznie orzekając w sprawach przestrzegania Karty i dokonując interpretacji jej zapisów.
4.2.3
W kwietniu 1995 r. czytamy w prasie: Zjazd banków zrzeszonych w Związku Banków Polskich u-chwalił Kodeks Dobrej Praktyki Bankowej, do którego może się zwrócić pokrzywdzony klient.
Ze względu na to, że „prawdziwe” banki tak naprawdę powstały w naszym kraju kilka lat temu, pojawiła się potrzeba przekazania ludziom zatrudnionym w bankach norm, wzorców prawidłowego działania. Stało się to ważne dla całej rzeszy pracowników bankowych, którzy bez doświadczeń i znajomości odpowiednich zasad postępowania musieli sobie radzić. Zrodziła się więc inicjatywa stworzenia kodeksu postępowania, który obok prawa regulowałby działania banków.
Bank jako instytucja w porównaniu z innymi występuje w specyficznej sytuacji. Każdy kto podejmuje działalność gospodarczą podejmuje ją na własne ryzyko. Inaczej ma się rzecz z bankami. Podejmują one ryzyko „za kogoś”, na czyjś rachunek. Jeśli
bank splajtuje to ludzie którzy mu zawierzyli, wnieśli do niego swój majątek, stracą wszystko.
• za siebie i swoją firmę oraz za innych ludzi.
Narodziła się więc idea Kodeksu Dobrej Praktyki Bankowej. Początkowo miał się on nazywać kodeksem etyki bankowej. W toku prac uznano, że „gołe” zasady etyki brzmiałyby mało konkretnie. Mając na uwadze doświadczenia krajów zachodnich, gdzie reguły są zbierane, opracowywane i obowiązują nie tylko w środowisku bankowym, stwierdzono, iż lepszy będzie tytuł „Kodeks Dobrej Praktyki Bankowej”. Musi on zawierać nie tylko czyste normy etyczne, ale i konkretne normy działania. Bankowcy mogą być traktowani jako pewnego rodzaju korporacja, co oznacza, że ludzie pracujący w bankach wszyscy muszą stosować podobne reguły działania. Kodeks musi zawierać pewne elementy charakterystyczne dla statutów korporacyjnych np. odpowiedzialność dyscyplinarną, sądy koleżeńskie lub inne instytucje dyscyplinujące środowisko od wewnątrz.
119