nie jego pozagrobowa sława, która w ostatniej * dekadzie lub dwóch osiąga nasilenie kultu.
W Europie, która zdążyła zapomnieć o Loe- \ ke’owskim terminie „semiotyka”, a przed drugą wojną światową nie zdążyła się zapoznać z Peirce’owskim terminem „semiotyka”, aż do lat trzydziestych występują obok siebie dwie równoznaczne nazwy nauki o znakach: pod wpływem de Saussure^ — „semiologia”, pod ; wpływem Husserla i szkoły filozoficznej lwo-wsko-warszawskiej *— „semantyka”. Ale. ten pierwszy wyraz był >wtedy w użyciu raczej w kręgach językoznawców, a drugi raczej w kręgach filozofów, pierwszy raczej wśród mówiących po francusku lub innymi językami romańskimi, a drugi raczej wśród mówiących po angielsku, niemiecku czy po polsku. Żadnym • jednak z tych słów, „semiologia” i „semantyka”, nie posługiwano się tak często i tak chętnie jak dzisiaj.
Słowo „semantyka” jako nazwa
jednego z działów semiotyki ■ . >
Gdyby wyraz „semaptyka” zachował swoje - I znaczenie, w ktprym jest on synonimiczny względem słów „semiotyka” i „semiologia” jako nazw nauki o znakach, mógłby się bez szkody utrzymać w języku nauki. Jedni mówiliby i pisali „semantyka”, inni „semiotyka”, jeszcze inni „semiologia” albo na przemian: raz tak, a raz tak, i każdy by wiedział, o co chodzi; byłby to, Skrótowo mówiąc, wypadek należący do kategorii „butelka” — „flaszka”.
Ale w latach trzydziestych XX wieku coraz częściej zaczęło się pojawiać słowo „semantyka” w węższym znaczeniu, a właściwie w paru różnych węższych znaczeniach.
W językoznawstwie od bardzo dawna odróż- ]
niarió zespół rozważań dotyczących budowy wypowiedzeń, zwany składnią, od zespołu rozważań na temat znaczenia słów, zwrotów i zdań, zwany zrazu semazjólogią czy — przez Karla Ludwiga Buhlera w jego Sprachtheorie z r. 1934 śematologią (Biihler, 1934), następnie zaś semantyką. Obecnie językoznawcy charakteryzują semantykę jako „naukę o stosunku zachodzącym między formą a znaczeniem wyrazu w synchronii i diaćhronii, czyli potocznie o znaczeniu i zmianach znaczenia wyrazów”, a także o homo nimi i, synonimii oraz przyczynach przesunięć znaczeniowych. Funkcję semantyczną, czyli funkcję znaczeniową, wyrażaną za pomocą morfemów gramatycznych, rn.in. więc afiksów i końcówek, odróżniają od funkcji leksykalnej oraz funkcji syntaktycznej (Gołąb, Heinz, Polański,' 1968; 509;—510). Jak widać, występujące w powyższej charakterystyce rzeczownik „semantyka” i przymiotnik „semantyczny” nie odnoszą się do ogółu funkcji wyrazów, lecz tylko do wybranych, nie oznaczają całokształtu nauki o języku, lecz tylko, (pewien jej dział. A zatem oba te słowa występują w węższym znaczeniu.
Owo węższe znaczenie wyrazu „semantyka” zyskało sobie prawo obywatelstwa w nauce bodajże dzięki światowej sławy logikowi polskiemu, Alfredowi Tarskiemu, słuchaczowi Tadeusza Kotarbińskiego i Jana Łukasiewicza (Tarski, 1933, 1936, 1944, 1956), a rozpowszechniło się także wśród nie-logików dzięki amerykańskiemu semiotykowi i filozofowi, Char losowi Morrisowi. Po części pod wpływem rozróżnień rozpowszechnionych w językoznawstwie, po części po wpływem idei Peirce’a Morris (1938:6) -odróżnił trzy „wymiary” semiozy, czyli procesu, w którym coś funkcjonuje jako znak. Wyodrębnił mianowicie wymiar somatyczny, to jest stosunek lub różnego rodzaju
21