• bezdomność z wyboru - decyduje się człowiek świadomie i z własnego wyboru1.
Jak wspomniałyśmy na wstępie przyczyny bezdomności mogą tkwić w samej jednostce lub poza nią, być od niej zależne lub nie. Do pierwszej grupy przyczyn tkwiących w samej jednostce można zaliczyć:
1. Odrzucenie obowiązujących norm społecznych. Ludzie, którzy wybierają bezdomność jako styl życia podchodzą do niej obojętnie lub dostrzegają w niej wiele cech pozytywnych, mają niewygórowane potrzeby i aspiracje życiowe, cechuje ich brak więzi emocjonalnych, unikanie trwałych związków i pracy zarobkowej, co wiąże się z unikaniem odpowiedzialności. Przypatrując się tej grupie bezdomnych, można postawić sobie pytanie, skąd wzięło się u nich takie „pojmowanie” i „konsumowanie” życia. Hierarchia potrzeb buduje się w procesie wzrastania człowieka, a decydujący wpływ na jej kształt ma rodzina i preferowane w niej potrzeby; tę samą implikację można byłoby wysunąć odnośnie więzi emocjonalnych, umiejętności nawiązywania trwałych związków i poszukiwania dającej satysfakcję i wymierne korzyści materialne pracy. Dlatego tę przyczynę bezdomności można określić krótko - „chora” rodzina. Bezdomność dla tych ludzi staje się jakby szansą na budowanie własnej hierarchii wartości, nawiązanie więzi emocjonalnych z innymi bezdomnymi, a może nawet znalezienia zajęcia pozwalającego przetrwać. Te wszystkie poczynania muszą jednak dawać bezdomnemu poczucie wolności, ponieważ tylko wówczas mają dla niego sens.
2. Zachowania patologiczne - alkoholizm, prostytucja, przestępczość, narkomania. Tej grupy przyczyn nie da się do końca jasno sprecyzować chociażby z tego względu, że często bywa tak, że to właśnie one są skutkiem bezdomności. Klasyfikujemy je jako te, które tkwią w jednostce z tego względu, że współcześnie coraz częściej i głośniej mówi się o uwarunkowaniach genetycznych zjawisk patologicznych.
3. Zaburzenia psychiczne, które dotykają najczęściej osoby samotne, porzucone dzieci, zniedołężniałych starców czy chorych na AIDS. Ludziom tym najczęściej towarzyszy poczucie odrzucenia, braku własnej wartości, z racji choroby lub nieszczęścia, jakie ich dotknęło. Ich zachowanie i reakcje są niezrozumiałe przez otoczenie i jednocześnie nieakceptowane.
Do grupy przyczyn tkwiących poza jednostką zaliczmy te, które określa się mianem społeczno-ekonomicznych. Należą do nich: 2 3 4
85
Por. np. M. Pisarska, Bezdomność w Łodzi - analiza socjologiczna, „Polityka Społeczna” 1993, nr 11-12; Na temat przyczyn bezdomności miedzy innymi: K. Le-śniak-Moczuk, Z. Maksymowicz, Skutki bezrobocia jako problem społeczny, (w:) Rynek a rozwój społeczny, praca zb. pod red. S. Patryckiego, Lublin 1998, s. 325 -331; A. Andrzejewski, Kierunki polityki mieszkaniowej w świetle standardu przyszłości, (w:) Społeczny rozwój Polski w pracach prognostycznych, Warszawa 1974, s. 234; T. Sołtysiak, Powiązania bezdomności z zachowaniami patologicznymi, „Problemy Alkoholizmu” 1997, nr 2-3; R. Marton, Teoria socjologiczna i i struktura społeczna, Warszawa 1982, s. 216; V. Bryniewicz, G. Tronczyńska, Społeczne uwarunkowania bezdomności, (w:) Problemy społeczne w okresie zmian systemowych w Polsce, praca zb. pod red. M. Malikowskiego, Rzeszów 1997, s. 115-116 i inni.
Zła sytuacja ekonomiczna społeczeństwa spowodowana kurczeniem się rynku pracy, dużą konkurencją, niskimi zarobkami znacznej części społeczeństwa przy jednoczesnym wzroście stopy życiowej grupy finansistów. Te czynniki przyczyniają się do ubożenia społeczeństwa, przy nałożeniu się także innych nie mniej ważnych, na przykład: alkoholizm w rodzinie, wielodziet-ność, wynajmowanie mieszkania, podeszły wiek i niska emerytura, inwalidztwo oraz pozostawanie w kręgach ludzi ubogich. Ubóstwo często przyczynia się do dezorganizacji życia rodzinnego, jest przyczyną alkoholizmu jednego lub obojga rodziców i niezaspokajania podstawowych potrzeb członków rodziny.
Brak mieszkań komunalnych oraz wzrost cen mieszkań czynszowych.
Brak mieszkań dla wychowanków domów dziecka, domów poprawczych i osób opuszczających więzienia. Po pierwszych, jakże często nieudanych próbach powrotu do swojego dawne-