Ludzie pamiętają Szekspira i Galileusza, zapominają natomiast, że postępy nauki i nawigacji sprzyjały także sceptycyzmowi i zwątpieniu.
Dająca poczucie bezpieczeństwa nauka Arystotelesa legła w gruzach, tak samo jak pewniki zjednoczonego Kościoła. Bóg.rządzący światem za pośrednictwem królów i królowych, których władzę sankcjonowało „boskie prawo”, ustąpił drogi Bogu bardziej intymnemu i osobistemu, który tak samo mówił do zwykłego człowieka jak do króla.
Angielscy rebelianci, którzy ścięli głowę króla Karola I w połowie siedemnastego wieku, nie widzieli w nim rzecz jasna boskiego pośrednika. Chociaż Hobbes (1588-1679) zgadzał się, że każdy rząd jest rezultatem ugody społecznej, gwałtownie przeciwstawiał się antymonarchistyczoej filozofii i działaniom rebeliantów. Tylko władca o władzy absolutnej, argumentował, może skutecznie powstrzymać ludzi od wzajemnych utarczek i wyzysku. (Stąd tytuł Le-wiatan, nawiązanie do potwora morskiego występującego w Biblii). Aby uzasadnić to twierdzenie, Hobbes snuje domysły, jak wyglądałoby życie bez prawa.
Hobbes przedstawia człowieka w jego stanie przyrodzonym jako skoncentrowanego na sobie, samolubnego i żyjącego w ciągłym strachu. Nie zna on prawa i nie zna pojęcia sprawiedliwości; kieruje się wyłącznie dyktatem swoich emocji i pragnień, nieco tylko wyciszanych przez głos wrodzonego rozsądku.
Kiedy nie będzie rządu ani prawa, ludzie naturalnie zaczną konkurować ze sobą. Ponieważ ilość dóbr jest skończona, wywiąże się rywalizacja, która wywoła strach, nienawiść i kłótnie. Ludzie ponadto naturalnie dążą do zdobycia chwały, pokonując innych. Ponieważ są w zasadzie mniej więcej równi pod względem siły i inteligencji, żadna osoba lub grupa nie może bezpiecznie utrzymać władzy. A więc konflikty nie mają końca, a „każdy człowiek jest nieprzyjacielem każdego innego”.
W tym stanie wojny nie może powstać nic dobrego. Skoro każdy skupia się na samoobronie i rywalizacji, produktywna praca nie jest możliwa. Nie ma wolnego czasu na zdobywania wiedzy, nie ma motywacji do budowania czy badania, nie ma miejsca na sztukę i literaturę, nie ma podstaw społeczeństwa - jest tylko „bezustanny strach i niebezpieczeństwo gwałtownej śmierci”; Dlatego życie człowieka w takim stanie wygląda tak, jak w najsłynniejszym sformułowaniu Hobbesa, „samotne, biedne, bez słońca, zwierzęce i krótkie”.
W poglądzie takim, pozostającym w zgodzie z charakterystycznymi dla epoki Hobbesa brakiem wiary we własne i siły i desperacją, rzuca się w oczy brak jakiegokolwiek odniesienia do roli Boga w rządzeniu, które Hobbes widział jako twór ludzki. Rządy powstają, kiedy człowiek, kierując się rozumem, poszukuje długotrwałego dobra polegającego na wydostaniu się ze swego dramatycznego stanu przyrodzonego, naznaczonego konfliktem i strachem, w nadziei uzyskania pokoju i bezpieczeństwa. Ludzie decydują się uznawać wspólną władzę, pod warunkiem, że tak samo czynią ich sąsiedzi, ponieważ tylko wtedy taka władza będzie mogła utrzymać porządek. Władza ta ma wtedy obowiązek dbać o wspólne bezpieczeństwo - działa poprzez prawo, a egzekwuje je dzięki swojej niekwestionowanej sile. Ponieważ dopóki władza będzie podzielona, dopóty będą się rodzić konflikty.
Właśnie dlatego Hobbes uważał monarchię za najlepszą formę rządów: tylko sita równa sile Lewiatana, która sama stoi ponad prawem - i w ten sposób nie podlega wyższej instancji - może pewnie i skutecznie utrzymać wspólnotę. Oczywiście, co przyznaje Hobbes, królowie będą popadać w konflikty z innymi królami, nie jest jednak zwolennikiem centralnego rządu światowego. Dopóki w kraju panuje porządek, nie ma nic złego w tym, że monarchowie szukają chwały poza jego granicami. ,
Niestety idee Hobbesa nikogo nie uszczęśliwiły. Dla zwolenników umowy społecznej był zbytnim rojalistą, a na dodatek w oczach rojalistów sprzyjał umowie społecznej. Ponadto jego poglądy wydały się wielu ateistyczne, chociaż Hobbes temu zaprzeczał. W rzeczywistości jego myśl była zbyt skomplikowana i idio-synkratyczna, aby ktokolwiek mógł ją całościowo ogarnąć, chociaż miała wpływać później na filozofię i nauki polityczne przez całe pokolenia. (Jednym z wybitnych wyznawców filozofii Hobbesa był Spinoza). Hobbes poczuł się na stare lata zmęczony dyskusjami i znalazł przyjemność w tłumaczeniu Homera.
51