CCF20090213091

CCF20090213091



sząe-nas w czasy, kiedy rzeczy wistość była bardziej namacalna, kiedy nie triumfowały jeszcze odległość, abstrakcja i liniowość, tak doskonale wpasowane w mechamstyczną naukę Kartezjusza czy Newtona i w taśmę produkcyjną dwudziestowiecznej fabryki”. Dzisiejsza prasa - mówi McLuhan - „nie oferuje jednego określonego spojrzenia, określonego poglądu, ale mozaikę stanów kolektywnej świadomości. Dziś nauka nie dąży do jednego punktu widzenia, lecz pozostawia otwarte »pole« i nie wymaga formułowania kategorycznych sądów. Stało się tak w wyniku umożliwienia jednoczesnego przepływu wielu informacji i całkowitego wzajemnego uzależnienia się ludzi”.

Ktoś może się zawahać, czy ma podzielać entuzjazm McLuhana. Jeśli cała ludzkość jest teraz, dzięki telewizji i Internetowi, jednym plemieniem, to jego klany nadal są zdolne do okrutnych zachowań. Przebieg wypadków dowodzi, że w globalnej wiosce nie jesteśmy jeszcze jedną wielką rodziną. Jest też chyba równie alarmujące, że rytuały plemiennej magii, co przyznaje sam McLuhan, sprawowane są przez czarowników reklamy. „Znów - pisze bez emocji - każde zachodnie dziecko dorasta dzisiaj w tym [plemiennym] rodzaju magicznego powtarzającego się świata, kiedy słyszy reklamy w radiu i telewizji”. Globalna wioska stanowi jedność nie tylko przez nieustanny przepływ informacji i obrazów, ale także w wyniku wszech-obecności barów McDonakfsa i filmów z Terminatorem. Chyba pójdę teraz poczytać książkę.

Przekaźnik jest przekazem

W kulturze takiej jak nasza, z dawna przywykłej dzielić wszystko i rozdrabniać, aby panować, niejakie zaskoczenie wywołuje czasem przypomnienie faktu, że z funkcjonalnego i czysto praktycznego punktu widzenia przekazem jest sam przekaźnik. Oznacza to po prostu, że każdy nowy przekaźnik, tj. każde „przedłużenie” nas samych czy wszelka nowa technika, wpływają na życie jednostki i społeczeństwa w ten sposób, że rozszerzają skalę naszego życia i działania.

Marshall McLuhan, Przekaźniki, czyli przedłużenie człowieka, Przekazem jest przekaźnik, {w:] Wybór pism, przeł. Karol Jakubowicz


Jeśli uznasz powiedzenie McLuhana, że „Przekaźnik jest przekazem”, za trochę niejasne, nie przejmuj się - ono jest niejasne.

McLuhan chce, aby było zagadką, żebyś sam odgadł jego znaczenie, czyli chce być „zimny” - co to znaczy, wyjaśnię poniżej. Jeśli się po prostu to przetłumaczy* McLuhan mówi, że środek komunikacji (przekaźnik, medium) wywołuje większy skutek (przekaz) niż dowolna informacja, którą przekazuje.

McLuhan widział techniki komunikacji jako przedłużenie naszych ciał i zmysłów - kamera jest przedłużeniem oka, radio prze-dłużeniem ucha itd. Techniki te, według niego, nigdy nie są neutralne - nie są po prostu „czystymi” nośnikami informacji. Przeciwnie - kiedy przedłużają nasze zmysły, przetwarzają je, zmieniając nasze relacje z przestrzenią i czasem oraz wpływając na nasze wzajemne oddziaływanie ze światem.

Wynalezienie pisma, na przykład, nie tylko przedłużyło naszą zdolność komunikowania się w przestrzeni i czasie, ale także umożliwiło rozwój racjonalnej i analitycznej myśli, która zmieniła relacje człowieka z naturą i innymi ludźmi. Wynalazek prasy drukarskiej i książki, przez sprzyjanie samotnemu czytaniu i refleksji, był natomiast kluczowy dla rozwoju indywidualizmu. „Przekazem” (skutkiem, efektem) pisma była więc analityczna myśl, „przekazem” druku - indywidualizm.

McLuhan, chociaż z zawodu anglista, najbardziej jest znany ze swoich prac na temat mediów elektronicznych, w szczególności telewizji. Nazywał telewizję „zimnym” medium, czyli takim, jakie wymaga dużego zaangażowania publiczności. („Gorące” media, takie jak film kinowy i druk, zachęcają raczej do biernej konsumpcji).

Chociaż McLuhan zgadzał się z krytykami, którzy twierdzili, że telewizja radykalnie zmienia społeczeństwo, szydził z ich moralizatorskich zapędów do cenzurowania lub okrawania pewnych programów. Twierdził, że to, co telewizja prezentuje (programy telewizyjne), nie ma z tą zmianą żadnego związku. Telewizja zmienia społeczeństwo, pobudzając do aktywniejszego sposobu spoglądania na świat, w którym „informacja” jest mniej istotna niż wzorce odczuwania lub zaangażowania. Jego romantycznym sposobem prezentowania tego punktu widzenia było stwierdzenie, że telewizja ponow-

185


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Ogólne informacjeWygoda Czy pamiętacie Państwo czasy, kiedy nie było pilotów do telewizora? Teraz je
obraz1 (9) Swiat, rzeczy wistość Strefo oddzioływoń: myśli, uś w iodo mionie. wortościowonie
58 POCZĄTKI FTT.OZOFII I tak, w pierwszej chwili całość rzeczywistości, physis, była ujęta jako kosm
Wojenna (niecodzienność (1915) i krajobraz wokół nas (2016) Kiedy: 16 września 2016 od 9:00 do ok.
CCF20090605089 pokonuje rozbrat między ideami i rzeczywistością. Konfrontuje rzeczywistość w określ
CCF20090701061 VII - Teoria względności a problem rzeczywistości 121 średnie treści przeżyć i jak p
CCF20090701062 VII - Teoria względności a problem rzeczywistości 123 my intelektualnej nieciągłości
CCF20090701063 VII - Teoria względności a problem rzeczywistości 125 Dla Bergsona ten „prawdziwy” c
CCF20090811016 Część I - Rozdział II. Bóg, Syn 10583WZÓR I ZBAWICIEL83 O Panie Jezu Chryste, nie po
CCF20090831105 186 Świadomość taką samą rzeczywistą rzeczą jak rzecz słodka, mianowicie rzeczą kwaś
CCF20090831148 272 Rozum wtedy, kiedy rozum z. tych przeciwstawnych sobie 17S pewności wyłania się
CCF20090831178 332    Rozum obserwujący Kiedy mówimy o szeregu, w którym różnice nas
CCF20081206042 Mml/.ni wybranego stylu W licznych badaniach była podejmowana analiza zachowań werba
CCF20081221060 Dzielimy tedy świat na rzeczy i obrazy „we mnie” i konstruujemy stąd dwie różąe rzec

więcej podobnych podstron